JacekRS pisze:
W dodatku to KW pod DCC ma średnie opinie, a szwagier w M3 jak to założył, to zaraz to sterowanie wypierdolił i ustawił ręcznie te amory, bo sterowanie ustawiało sobie twardość jak chciało.
no ale z drugiej strony nie ma chyba nikogo kto by był w pełni zadowolony z efektu jaki daje wymiana samych sprężyn ...
na normal czy comfort dalej buuuujaaa przy okazji dobijając...
na sport na podrzędnej drodze ostro stuka i szarpie ...
ten komplet pod dcc z amorami to jakoś tak, że są jakieś nastawy przyjęte i wybiera się je normalnie z systemu skody jak na oryginalnym DCC.
Rozmawiałem z osobą co to zamontowała w superbie i więcej niż zadowolona. Twierdzi, że na normal/comfort już tak nie buja jak na ori, a na sport super się prowadzi, ale paradoksalnie odczucie jest że przyjemniej/bardziej komfortowo niż na ori sport. Czyli jak to niektórzy określają zawieszenie jest "mięsiste" czyli wybiera nierówności w miarę komfortowo, ale bardzo szybko wraca do poziomu zero, nie wytracając skoku poprzez bujanie się.
Łamie się powoli do tych 10tyś... bo po pół roku jazdy superbem jak dla mnie są dwa wyjścia albo jakoś doprowadzić do normalności (poziom poprzedniego auta - A6) to zawieszenie albo powrót do A6. Wszystkie inne wady (głośność, krótka skrzynia w tsi 280, fotele) jakoś idzie znieść, przyzwyczaić się do nich, ale z tym zawieszeniem nie idzie żyć. Dla prostych równych drogach ok, ale zwykłe drogi powyginane w każda stronę, pofalowane, połatane... NIE