Majonez na bagnecie
Majonez na bagnecie
Cześć.
W moim 1.8T od dawna był lany Castrol 10w40. Po zakupie auta wymieniłem olej u mechanika na olej od niego (10w40) następnie przy niedawnej wymianie 3 tyś temu zakupiłem Valvoline 10w40 max life. Było wszystko okej - do dzisiaj, chciałem skontrolować stan a tam na bagnecie coś w stylu białej mazi. Internety krzyczą, że to uszczelka pod głowicą !. Ktoś ma jakieś sugestie jak to mogę sprawdzić ?
Na tę chwilę sprawdzałem:
-oleju nie bierze
-rurki od zbiorniczka wyrównawczego są miętkie
-płynu nie ubywa w zbiorniczku
-oleju nie przybywa w komorze od oleju
-nie kopci
-nie ma żadnych problemów
-płyn w zbiorniczku nie bulgocze na wolnych obrotach
-na korku od wlewu oleju nie ma białej mazi
Trochę się zmartwiłem co te turbo musi czuć i odma na tych glutach. Na samym początku nie byłem wstanie odczytać ile oleju mam.
W lato nie miałem żadnej mazi. Auto mam w gazie. Robię codziennie ok 5km więc auto się nie nagrzewa. Raz na tydzien robię trasę 200km.
Zastanawiałem się kiedyś nad przejściem do oleju 5w40 ale podobno lepiej tego nie robić.
Zastanawiam się też co mam teraz robić, czy olej już zmienić ze względu na te gluty czy jechać na jakąś diagnostykę. Ogólnie przepałowałem ja teraz trochę ok 30km i jakby tej mazi jest mniej, za dziesiątym wyciągnięciem bagnetu pod rząd tej mazi już prawie nie było. Ale nie chce mówić, że nagle znikła bo nie jestem pewny. Help.
https://zapodaj.net/884df67fb2cc6.jpg.html
https://zapodaj.net/46fd269a7b69e.jpg.html
https://zapodaj.net/69f68ed33d02e.jpg.html
https://zapodaj.net/934c6adbf76e8.jpg.html
W moim 1.8T od dawna był lany Castrol 10w40. Po zakupie auta wymieniłem olej u mechanika na olej od niego (10w40) następnie przy niedawnej wymianie 3 tyś temu zakupiłem Valvoline 10w40 max life. Było wszystko okej - do dzisiaj, chciałem skontrolować stan a tam na bagnecie coś w stylu białej mazi. Internety krzyczą, że to uszczelka pod głowicą !. Ktoś ma jakieś sugestie jak to mogę sprawdzić ?
Na tę chwilę sprawdzałem:
-oleju nie bierze
-rurki od zbiorniczka wyrównawczego są miętkie
-płynu nie ubywa w zbiorniczku
-oleju nie przybywa w komorze od oleju
-nie kopci
-nie ma żadnych problemów
-płyn w zbiorniczku nie bulgocze na wolnych obrotach
-na korku od wlewu oleju nie ma białej mazi
Trochę się zmartwiłem co te turbo musi czuć i odma na tych glutach. Na samym początku nie byłem wstanie odczytać ile oleju mam.
W lato nie miałem żadnej mazi. Auto mam w gazie. Robię codziennie ok 5km więc auto się nie nagrzewa. Raz na tydzien robię trasę 200km.
Zastanawiałem się kiedyś nad przejściem do oleju 5w40 ale podobno lepiej tego nie robić.
Zastanawiam się też co mam teraz robić, czy olej już zmienić ze względu na te gluty czy jechać na jakąś diagnostykę. Ogólnie przepałowałem ja teraz trochę ok 30km i jakby tej mazi jest mniej, za dziesiątym wyciągnięciem bagnetu pod rząd tej mazi już prawie nie było. Ale nie chce mówić, że nagle znikła bo nie jestem pewny. Help.
https://zapodaj.net/884df67fb2cc6.jpg.html
https://zapodaj.net/46fd269a7b69e.jpg.html
https://zapodaj.net/69f68ed33d02e.jpg.html
https://zapodaj.net/934c6adbf76e8.jpg.html
- whity
- Posty: 14835
- Rejestracja: 23 sty 2015, o 16:53
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 333km / 703nm
- Lokalizacja: MS
Re: Majonez na bagnecie
Przejedz sie ze 100km a nie takie pierdy 30!
Nie bójcie się być premium.
#stayPremium
#stayPremium
- whity
- Posty: 14835
- Rejestracja: 23 sty 2015, o 16:53
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 333km / 703nm
- Lokalizacja: MS
Majonez na bagnecie
To wina nie dogrzania silnika.
Czytając internety to juz dawno powinien umrzeć na raka ręki, raka nogi, raka kaszlu i raka kataru
Czytając internety to juz dawno powinien umrzeć na raka ręki, raka nogi, raka kaszlu i raka kataru
Nie bójcie się być premium.
#stayPremium
#stayPremium
-
- Posty: 109
- Rejestracja: 26 lis 2017, o 19:04
- Samochód: Superb I
- Silnik: 1.8 AWT (150KM)
- Aktualnie: 194 KM
- Lokalizacja: Busko Zdrój
Re: Majonez na bagnecie
whity pisze:To wina nie dogrzania silnika.
Czytając internety to juz dawno powinien umrzeć na raka ręki, raka nogi, raka kaszlu i raka kataru
Re: Majonez na bagnecie
Zrobię po weekendzie, teraz orientacyjnie dałem w palnik przez 30km żeby zobaczyć czy to znika.
To jak to wina nie dogrzania silnika to w takim razie ciesze się i postaram się nie jeździć na krótkich dystansach. Tylko teraz pytanie co z tymi glutami zrobić czy znikną czy czyścić odme, turbo, zmieniać olej.
To jak to wina nie dogrzania silnika to w takim razie ciesze się i postaram się nie jeździć na krótkich dystansach. Tylko teraz pytanie co z tymi glutami zrobić czy znikną czy czyścić odme, turbo, zmieniać olej.
- JacekRS
- Posty: 1420
- Rejestracja: 18 gru 2016, o 16:24
- Samochód: Superb III 4x4
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
- Aktualnie: 430PS/535Nm
- Imię: Jacek
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Majonez na bagnecie
Jak walisz na gazie po 5 km w jedną stronę, to po kiego Ci ten gaz? Jeździj na benzynie! Przy tych przebiegach, to tylko Tobie i silnikowi wyjdzie na zdrowie, a te trasy 200km rób na "podtlenku"
Skodilac - viewtopic.php?f=18&t=8398
Re: Majonez na bagnecie
Spokojnie na tych krótkich dystansach oczywiście jazd na benzynie w większosci przypadków .
Re: Majonez na bagnecie
A czemu lejesz 10W40 ?
Ja mam do roboty 4300m, LPG "załącza" się tak w 1/3 - 1/2 "trasy". Tras 200km nie robie. Ale budyniu nie mam.... Tylko że u mnie jest 5W30 (tak majster kazał).
Ale w Octavii 2.0 AQY (olejożłopcu) smarowanym 10W40 faktycznie było ......
Ja mam do roboty 4300m, LPG "załącza" się tak w 1/3 - 1/2 "trasy". Tras 200km nie robie. Ale budyniu nie mam.... Tylko że u mnie jest 5W30 (tak majster kazał).
Ale w Octavii 2.0 AQY (olejożłopcu) smarowanym 10W40 faktycznie było ......
-
- Posty: 109
- Rejestracja: 26 lis 2017, o 19:04
- Samochód: Superb I
- Silnik: 1.8 AWT (150KM)
- Aktualnie: 194 KM
- Lokalizacja: Busko Zdrój
Re: Majonez na bagnecie
ja tam leje 5w /40 motula . dziennie moja zona robi 10 km z dzieciakami. olej kryształ
- whity
- Posty: 14835
- Rejestracja: 23 sty 2015, o 16:53
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 333km / 703nm
- Lokalizacja: MS
Re: Majonez na bagnecie
Na standardowej 5w30 u mnie Tez igła
Nie bójcie się być premium.
#stayPremium
#stayPremium
Re: Majonez na bagnecie
Leje 10w40 bo pewnie 100-150tyś jest już tak lane przez poprzedniego właściciela. Kiedyś pytałem tutaj to doradzali, żeby zostać przy tym co jest bo się może wypłukać nagar, rozszczelnić silnik i dymić. Więc żeby nie było biedy jeżdzę dalej na 10w. Chociaż mam chęć na valvoline 5w40/ motul 5w40/liqui moly 5w40. Gdybym miał pewnośc że nie będzie żadnej lipy to pewnie że bym zmienił.
-
- Posty: 185
- Rejestracja: 26 kwie 2017, o 19:26
- Samochód: Superb I
- Silnik: 1.9TDI AJM (115KM)
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Majonez na bagnecie
Jak kolega zamierza nie jeździć na krótkich dystansach? będzie kolega pchał to auto?Avari pisze:Zrobię po weekendzie, teraz orientacyjnie dałem w palnik przez 30km żeby zobaczyć czy to znika.
To jak to wina nie dogrzania silnika to w takim razie ciesze się i postaram się nie jeździć na krótkich dystansach. Tylko teraz pytanie co z tymi glutami zrobić czy znikną czy czyścić odme, turbo, zmieniać olej.
Auto jest po to żeby jeździć - wszyscy jeżdżą i praktycznie połowa ludzi do roboty autem nie robi więcej niż 5-10 km - majonez wyczyścić i przy odpalaniu, gaszeniu auta poczekać chwilę (by w silnik doszedł do swojej temp.)
Jedź do porządnego warsztatu - zrobią test na obecność oparów w układzie chłodzenia i potwierdzą lub ew. wykluczą uszkodzoną uszczelkę.
-
- Posty: 109
- Rejestracja: 26 lis 2017, o 19:04
- Samochód: Superb I
- Silnik: 1.8 AWT (150KM)
- Aktualnie: 194 KM
- Lokalizacja: Busko Zdrój
Re: Majonez na bagnecie
Avari pisze:Leje 10w40 bo pewnie 100-150tyś jest już tak lane przez poprzedniego właściciela. Kiedyś pytałem tutaj to doradzali, żeby zostać przy tym co jest bo się może wypłukać nagar, rozszczelnić silnik i dymić. Więc żeby nie było biedy jeżdzę dalej na 10w. Chociaż mam chęć na valvoline 5w40/ motul 5w40/liqui moly 5w40. Gdybym miał pewnośc że nie będzie żadnej lipy to pewnie że bym zmienił.
Zalej 5w/40 motula. Ty pewny jesteś że łapie 90 stopni. Bo może być tak że masz 90 na blacie a w rzeczywistości termostat do dupy i ma 70 i jest niedogrzany
Re: Majonez na bagnecie
Pomyśle pomyślę.
No myślę że dobry jest. Musiałbym to jeszcze jakoś zweryfikowac.
No myślę że dobry jest. Musiałbym to jeszcze jakoś zweryfikowac.
-
- Posty: 109
- Rejestracja: 26 lis 2017, o 19:04
- Samochód: Superb I
- Silnik: 1.8 AWT (150KM)
- Aktualnie: 194 KM
- Lokalizacja: Busko Zdrój
Re: Majonez na bagnecie
Najlepiej podepnij vaga. Ja się wkurwiłem kupiłem kabel viakena. Załatwiłem sobie vag com i pierdziele Wszystkich zdzierców co chcą 50 dych za podlaczenie