Ja tam za wiele wspólnych zalet nie widzę - za to wspólne wady i owszem. Wrażliwe wtryskiwacze, dwumasa, turbina.... aż się nie chce wszystkich wymieniać. szms - ekonomia diesla - policzyłeś wszystko? U mnie jakoś przy przebiegach rzędu 40kkm rocznie i planie sprzedaży przy 150kkm nie wychodziło zdecydowanie na diesla przy takiej samej cenie ON i Pb, różnicy zużycia +2l/100km i cenie zakupu -13kzł. Próg opłacalności był ok. 100kkm czyli tylko 50kkm na + i to w trzecim roku eksploatacji. Gdybym planował jeździć 200kkm lub więcej to i owszem TDI rules..., ale patrząc na koszty napraw TDI czy TSI (wtryskiwacze w obydwu) to aż strach tyle jeździć - 1.9TDI 90KM i 0,5 mln km bez naprawy se ne vrati.Super_Be pisze:... A faktem jest, że niejeden użytkownik diesla byłby zaskoczony, ile zalet wspólnych z dieslami mają TSI. Ale kto chce, ten sprawdzi choćby biorąc jazdę próbną w salonie, a kto nie chce - jego wybór.
Opinie o awaryjności TDI zawdzięczamy nie tylko kręceniu liczników, ale przede wszystkim rocznikom 2004-2007 - głowice leciały mocno w 2.0, wpadka z napędem pompy oleju dotyczyła głównie Audi - ale też była mocna i właściwie nie rozwiązana do końca. znajomy ma ostatnio dzięki "kapeluszniczej" technice jazdy w trasach problem z turbiną w 2.0 TDI już po niespełna 70kkm - chyba mu się zakleja i nie mogę go w żaden sposób namówić na niewrzucanie przez min. 200km czwartego i wyżej biegu, albo wyskok do Wrocka i z powrotem , a on swoje - bo zużycie paliwa mu wzrośnie. Wyda 1,5kzł na regenerację turbiny to może nauczy się jeździć dieslem - czyli awaryjność ma również podłoże braku dopasowania samochodu do techniki jazdy oraz tras/miasta. O jakości paliw to już szkoda nawet pisać... Nawet dyszel nie chciał mi kiedyś jechać po tankowaniu na stacji, którą omijam szerokim łukiem od tej pory, chociaż zazwyczaj mniej wybredny był niż benzynowe i trawił wszystko. TDI nie jest wg mnie gorsze ani lepsze od TSI - jest na pewno inne. Tak jak pisałem - na nowo uczę się wyprzedzać, bo po przejechaniu 155kkm TDI - 3tys. obr. jakoś wciąż mnie przeraża , a w TSI jestem w połowie możliwości. TSI na razie mnie mile zaskoczyło w jeździe autostradowej - "tylko" nieco ponad 10l/100km. Spodziewałem się więcej jak na 4x4 i średnią 122km/h . S2 lubi stałą prędkość, nawet dużą W Outku 2.0 TDI miałem przy takich prędkościach też ponad 9l/100, ale to kiosk Ruchu z silnikiem, więc nic dziwnego.
Co do Autka - popytaj o gwarancję, bo nic w opisie nie ma o niej. Wg mnie jak jest i nie miało solidnego dzwona to w tej opcji to dobra cena. Nowy porównywalny to min. +25kzł. Jesli nie ma gwarancji to nie kupiłbym go nawet za niższą cenę - możliwe powody utraty to np. zalanie.