Uzyskane rabaty

Opinie, pytania i porady dotyczące zakupu Superba
Regulamin forum
1. Temat musi zaczynać się od [S1] lub [S2], a treść powinna być taka sama jak ta występująca w cenniku lub konfiguratorze, np. "[S2] Przygotowanie pod telefon GSM I"
2. Jeden wątek powinien dotyczyć jednej opcji wyposażenia dostępnej w cenniku lub konfiguratorze.
Chorzyn
Posty: 212
Rejestracja: 7 lis 2013, o 14:26
Samochód: Superb II combi
Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Aktualnie: 215 @ 449
Lokalizacja: Wawa

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: Chorzyn »

WG pisze:Rozumiem, że nie należy negocjować, a oferta jest tajemnicą ponieważ, dbamy o dobro sprzedawcy? A dlaczego właściwie "negocjatorzy", skąd ten cudzysłów?
Jestem widocznie z tego pokolenia, dla którego liczy się również coś więcej niż kilkaset złotych.

Dostajecie oferty od człowieka z forum, który w jakiś sposób Wam zaufa, że nie przysporzycie mu ewentualnych problemów w innych salonach...widać, nie wszyscy dobrze rozumieją głębszy sens tego "procederu"

Ja owszem negocjuję ale czasem przedkładam poświęcony przez jakiegoś człowieka czas i ludzkie relacje, zaufanie ponad dosyć skromny własny zysk przy takiej ofercie.

Co do mojej kondycji finansowej nie musicie się martwić :mrgreen: Nie działam w stylu żydowskiego powiedzenia "kto grosza nie szanuje, nigdy nie będzie milionerem" i jakoś to do mnie wraca bo liczą się inne wartości...Wyraziłem swoje zdanie, macie prawo do własnego :mrgreen:
Chorzyn
Posty: 212
Rejestracja: 7 lis 2013, o 14:26
Samochód: Superb II combi
Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Aktualnie: 215 @ 449
Lokalizacja: Wawa

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: Chorzyn »

CLO27 pisze:Moim zdaniem mozna powiedzieć że dostało się lepszą ale pokazywanie czyjejś oferty oficjalnie to trochę w moim odczuciu nie fajnie...ald też nie każdy musi przecież być fajny...
Może nie dosłownie, ale dobrze odebrałeś co chciałem przekazać. Już tu Jarek pisał o OFICJALNYM wysyłaniu jego oferty, bez zakrywania danych itd. Część z osób się nie zastanawia, że może to np: komuś przysporzyć jakiś kłopotów zawodowych
WG
Posty: 214
Rejestracja: 8 cze 2017, o 12:42
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 286KM 620Nm
Imię: Włodek
Lokalizacja: Radonie

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: WG »

Przepraszam, ale wydaje mi się to naiwne o ile szczerze piszesz. To coś jak wiara w to, że kupiłeś coś taniej w Egipcie bo Sprzedawca ma dziewczynę Magdę z Polski.
Chorzyn
Posty: 212
Rejestracja: 7 lis 2013, o 14:26
Samochód: Superb II combi
Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Aktualnie: 215 @ 449
Lokalizacja: Wawa

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: Chorzyn »

WG pisze:Przepraszam, ale wydaje mi się to naiwne o ile szczerze piszesz. To coś jak wiara w to, że kupiłeś coś taniej w Egipcie bo Sprzedawca ma dziewczynę Magdę z Polski.
Masz prawo do swojego zdania :)

A dla tych co chcą interpretować po swojemu: Nie mówię tu o "nie negocjowaniu" z dealerem, o nie robieniu konkursu ofert, o dofinansowaniu dealera, czy o "nie szanowaniu" swoich pieniędzy itd.... Każdy to robi, ja to robię. Ale z ofertą kolegi z forum, do którego pofatygowałem się osobiście bo tak uważałem za słuszne i miałem po drodze, nie poleciałem od razu do następnego i następnego.

Miałem już wcześniej wiedzę, ile można dostać realnie % na to auto nie chodząc po salonach :mrgreen: i ile przy tym zostanie handlowcowi.

Nawet nie pochwaliłem się na forum ile od niego dostałem jak sobie szczerze i normalnie pogadaliśmy :mrgreen:

Ale to Wasza sprawa jak podchodzicie do biznesu
Awatar użytkownika
CLO27
Posty: 9857
Rejestracja: 23 lis 2015, o 23:51
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: +-500 KM/600NM
Lokalizacja: Nowy Sacz

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: CLO27 »

alexyn pisze:
CLO27 pisze:Moim zdaniem mozna powiedzieć że dostało się lepszą ale pokazywanie czyjejś oferty oficjalnie to trochę w moim odczuciu nie fajnie...ald też nie każdy musi przecież być fajny...
A jaka jest różnica między pokazaniem oferty a mówieniem o niej? Niektóre salony nie dają pisemnych ofert tylko słowne ustalają rabaty. Wybór należy do Ciebie czy chcesz być fajny i przepłacać 20k czy być niefajny i zaoszczędzić 10% wartości auta. Skoro salon zgadza się na taki rabat to znaczy, że mimo wszystko na tym zarabia. Na tym polegają negocjacje...wolny rynek itd. Nie rozumiem Twojego podejścia do sprawy...
Taka że można rzeczy robić w sposób "fajny" lub nie...dla mnie to jest słabe, postępować na zasadzie:" a ten mi dał tyle, a ten tyle".....ale przecież ty możesz tak robić napisałem, dla mnie....czyli w moim odczuciu, ty możesz uważać inaczej.....ps rabat jaki ja miałem jest pewnie nieosiągalny w chwili obecnej a rozmawiałem z jednym sprzedawcą :)więc nie myl pojęć....
CZARNUCH SII 1,8 TSI mn moc seryjna x 2,5 ;)
viewtopic.php?f=18&t=7516
Kura SIII + Kuń GT + Dzik ZJ grand + Miś KQ :)
Awatar użytkownika
kamracik
Zasłużony
Posty: 7444
Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
Samochód: Superb II combi
Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
Lokalizacja: Łódź

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: kamracik »

Ehh.. wszyscy macie rację, tylko, że problemem nie jest klient latający z ofertą, bo w ten sposób to sklepy powinny mieć ceny poukrywane. Największym problemem tu jest SAP, które o to nie dba. Są marki, gdzie jak podasz swoje dane jesteś wbijany do bazy danych i przypisany do salonu, który stworzył dla Ciebie ofertę (jasne, że zawsze można na teściową kupić potem). Inne wspomniane marki mają stałe ceny i już, walczą wtedy raczej jakością obsługi, a nie tylko ceną auta.

A jak tacy honorowi jesteście, to nie zapominajcie o sprzedawcy, on też nie powinien zdzierać z klienta, a skoro może dać jeszcze upust i tak zarobić to zdziera. Każdy kij ma dwa końce.

Zawsze będzie tak, że klient będzie chciał kupić najtaniej, a sprzedawca sprzedać jak najdrożej. I dla jednego ujem będzie sprzedawca, gdy znajdzie u innego tańszy produkt, a dla drugiego klient, który kupił taniej gdzie indzie.
Awatar użytkownika
Jarek104
Posty: 424
Rejestracja: 6 mar 2016, o 12:32
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: Jarek104 »

jasne że sprzedawanie na pełnej marży byłoby przegieciem :-)
Ale tak jak piszesz.. latanie od salonu do salonu i pokazywanie kolejnych ofert, bo mi jeszcze 100zł opuszczą jest słabe. Już to kilku osobom z tego forum ( w wiekszości autorom jednego postu ) pisałem

Chorzyn, chylę czoła :-)
tezar
Posty: 14
Rejestracja: 23 kwie 2017, o 15:18
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: tezar »

Pitolicie o tych ofertach. Nie ma na tych dokumentach, ani w mailach z ofertami żadnej informacji o tym, że oferta jest objęta jakąkolwiek tajemnicą, poufnością czy innym sekretem.

Są salony (z mojego małego doświadczenia większość), w których sprzedawca ma Cię w dupie, jesteś jakąś karą która go spotkała i przerwała mu pisanie sprośnych smsów do kuzynki w sobotę. "Panie, auta tak się sprzedają, że klienci się licytują kto więcej zapłaci", "3% to marża całego salonu", "w markach premium to dają upusty >5%" i inne tego typu pitolenia, a na pytania merytorycznie już tak chętnie nie chcą odpowiadać, jazdę próbną danym egzemplarzem proponują w salonie 500km dalej etc. I jak mówisz takiemu Mirkowi, że masz większy upust gdzieś indziej nagle się wyłącza tryb giełdowego biznesmena. Tak w ogóle to część sprzedawców wręcz wymaga pokazania oferty z innego salonu, żeby dalej pogadać. Skoro salony same sobie gotują taki los, to nie ma co mieć pretensji do klientów - wymagając pokazania dokumentu z innego salonu automatycznie dajesz klientowi sygnał, że te oferty to są nic nie warte papierki.

No i teraz powiedzcie mi za co ja mam płacić takiemu gościowi, co nie wie czym się różni DSG 7-mio od DSG 6-cio biegowej i nawet nie podejdzie jak oglądam auto, chociaż jestem sam w salonie? Jakbym w pierwszym salonie, do którego wpadłem, został obsłużony kompetentnie, to pewnie bym wziął te 3 czy 4% i był zadowolony. Ale skoro sprzedawcy mają mnie w poważaniu, to ja też nie będę zgrywał bohatera w imię nie wiadomo czego. I to nie chodzi o 100 czy 500zł, mówimy o różnicach kilku tysięcy, co być może relatywnie do ceny auta jest niewielką różnicą, ale jakby mi ktoś zaoferował 3k za wysłanie 5 maili jako fuchę, to bym brał i nie marudził, bo zwrot z inwestycji czasu jest ogromny.

I nie ma co płakać nad tymi biednymi salonami, zakładam że jak ktoś mi daję jakąś ofertę, to nie dopłaca do tego samochodu. Nie jestem z branży, ale domyślam się, że są różne poziomy na których sprzedaż auta przynosi jakiś "zysk", bezpośredni (marża) lub pośredni (premie itp.) i salon/sprzedawca na sprzedaży generalnie nie traci - albo coś robi baaardzo źle :-)

No i potem trafiasz na takiego Jarka, który ogarnia, zna odpowiedzi, daje dobrą cenę i warto gonić przez ponad pół kraju, nie za tym upustem, tylko za sprzedawcą. Problemem są salony i ich olewcze podejście do klienta przy zakupie za kupę kasy! Cena jest pochodną i przynajmniej w moim przypadku wynika z faktu, że skoro salon nie daje mi żadnej wartości dodanej, to za co mam płacić? Skoro i tak wszystkiego muszę się dowiadywać sam, dajcie mi formularz do SAP to sobie sam zamówię, z domu, bez użerania się i jeżdżenia po całym mieście. Przy takiej obsłudze usługi typu carly.pl mają sukces w kieszeni.

Być może jestem jakimś frustratem, chociaż wydaje mi się, że nie :-) Nie oszczędzam chorobliwie pieniędzy, nie szukam upustów, nie jeżdżę na zakupy 10km dalej bo taninej 5zł, nie wiem ile kosztuje benzyna na stacjach w pobliżu... Coś w tych salonach po prostu nie działa tak jak powinno, może przy flotowych zakupach jest inaczej, może miałem pecha, nie wiem. Wiem, że za taką jakość obsługi chcę zapłacić nic lub prawie nic.
CybPL
Posty: 59
Rejestracja: 13 kwie 2017, o 15:59
Samochód: Superb III combi
Silnik: 2.0TSI (190KM)

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: CybPL »

Tak jak koledzy wyżej potwierdzam - liczy się nie tylko cena końcowa. Rozeznając się w ofertach natrafiłem na forum, później do Jarka i co się okazało? Człowiek potrafił bez problemu odpowiedzieć na moje pytania, doradzić, podpowiedzieć. Można powiedzieć - ok to jest jego praca. Ale kto kupował Skodę i skontaktował się z 2-3 salonami ten wie o czym mówię. Odpowiedzi w stylu "proszę poczekać, sprawdzę na stronie/w folderze/magicznej kuli" są na porządku dziennym. Na stronie www to i ja mogę sprawdzić daną informację.

Poza tym trafiłem również na sytuacje, w której po wizycie osobistej i poproszeniu o jazdę próbną zostałem zwyczajnie olany.

Efekt końcowy był taki, że mimo IDENTYCZNEJ ceny w salonie w moim mieście, poświęciłem swój czas i koszta dojazdu aby kupić w Toruniu. I wcale nie żałuję, trzeba doceniać fakt, że ktoś podchodzi do tematu profesjonalnie.
Przy tego typu zakupach cena jest oczywiście ważna, ale w moim przekonaniu lepiej kupić tam, gdzie znają się na rzeczy. Nawet jeżeli kupujemy ten sam towar.
WG
Posty: 214
Rejestracja: 8 cze 2017, o 12:42
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 286KM 620Nm
Imię: Włodek
Lokalizacja: Radonie

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: WG »

I to jest właśnie ta "wartość dodana", ale jak zaznaczyłeś przy identycznej lub bardzo podonej cenie :) W takim układzie też bym kupił u bardziej kompetentnego sprzedawcy.
CybPL
Posty: 59
Rejestracja: 13 kwie 2017, o 15:59
Samochód: Superb III combi
Silnik: 2.0TSI (190KM)

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: CybPL »

Tak w woli sprostowania, salon u mnie w mieście na początku dał zupełnie inną cenę. Przegrał na starcie. Dopiero gdy powiedziałem dziękuję, zaczęli kombinować jak tu mnie przekonać. Zeszli z ceną do identycznego poziomu ale niestety, jakość obsługi zrobiła różnicę. Nawet gdyby zeszli niżej, nie przyjąłbym oferty.
Chorzyn
Posty: 212
Rejestracja: 7 lis 2013, o 14:26
Samochód: Superb II combi
Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Aktualnie: 215 @ 449
Lokalizacja: Wawa

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: Chorzyn »

Widzę ze wreszcie dotarło co chciałem przekazać...mam tez niestety ta świadomość ile zarabia handlowiec oddając Wam auto z rabatami typu 12 %... Natomiast jeżeli jest kompetentny i konkretny na pewno ogarnie to tak jak potrzebuje albo wie po co to robi, a ja wtedy nie biegam z jego oferta.

Były już przypadki ze ktoś połasił się na rabat i cenę a potem jak auto przyjechało to ktoś się kapnął ze coś nie zaznaczone, coś nie odmówione, jakiś błąd w konfiguracji itd, dlatego napisałem o lataniu po salonach tylko za rabatem, jako formę dyskusji do przemyslenia

Salon finalnie i tak zarob, bo istnieje coś takiego jak bonus, handlowiec jakieś marne okruchy z prowizji a z bonusa i tak nic nie zobaczy...Ale oczywiście to decyzja handlowca, chociaż bardziej obstawiam ze albo go przypaliło aby zrobił plan albo dostał odgórna decyzje ze maja opierdzielic szybko bo do planu brakuje itd.
Rynek jest wolny i każdy ma prawo kupić gdzie chce ale to tak jak w mojej branży...klienci szukają po całym świecie i niejeden już żałował ze się połasił na 0,5 - 1% a teraz ma rożnego rodzaju problemy, bo niekompetencja, bo nikt telefonu nie odbiera itd a mogłem jednak w Pana firmie to zakupić bo oferta była rozsądna i dobrze skalkulowana...

Taki mój przekaz bo Ok, nie szastam pieniędzmi, nie rozdaje...zaoszczędzone kwoty inwestuje albo przeznaczam dla dzieci. Ale cenie i szanuje w tym ludzi, którzy mi pomagają albo dają coś od siebie
loot
Posty: 46
Rejestracja: 12 cze 2017, o 12:38
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Imię: Piotr
Lokalizacja: Warszawa

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: loot »

do skasowania
Foton

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: Foton »

Czytam i czytam...i dochodze do wniosku ze Torun jest na końcu Polski:)...wszyscy pisza ze do Jarka warto gonic przez całą lub pol Polski.

@Jarek: przeprowadz sie i bedzie super:)
WG
Posty: 214
Rejestracja: 8 cze 2017, o 12:42
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 286KM 620Nm
Imię: Włodek
Lokalizacja: Radonie

Re: Uzyskane rabaty

Post autor: WG »

Co by nie pisać, widzę, że Jarek na pewno umie sprzedawać samochody i sprawić, aby Klient poczuł się doceniony.

Daje ofertę:
- specjalnie od kolegi z forum,
- tak atrakcyjną, że jej ujawnienie może spowodować kłopoty zawodowe,
- tak atrakcyjną, że praktycznie nic nie zarabia na niej,
- taką, że nie wypada i niefajnie jest już szukać innej dla "marnych kilku stówek".

Pełen szacun ;)
ODPOWIEDZ