Forum Skoda Superb

rozumiem , nawet nie wiem czy będe ją używał ..

no i faktycznie to chyba byłby lepszy wybór..ale i cena idzie w górę..za to jest bęben i mosiężna pompa..
ten bęben jest faktycznie tak przydatny ?
http://allegro.pl/myjka-cisnieniowa-sta ... 86981.html

Nie patrz tak bardzo na markę, ważne jest aby była mosiężna pompa. Tańsze karchery mają plastikowe. To co Ci wkleiłem w drugim poście to było to samo o 200 zł tańsze. Tan przyrząd do mycia kostki wg. mnie jest nieprzydatny. Myje się lepiej lancą. Lavora miałem, zepsuł się i był problem z naprawą więc go wyrzuciłem. Mam tego stanleya i jestem bardzo zadowolony.

ok dzięki.. , w takim razie jeszcze pytanie o przyrząd do mycia kostki , czy też podzielacie zdanie WG
mył syn teraz kostkę sama lanca , fakt , kostka czystsza jak z fabryki , ale ujebał sie i wszystko dookoła niemiłosiernie..

Kolega ma tę najtańszą przystawke do mycia kostki i kamyczków (za chyba 380zl) i chwali sobie BARDZO... Rowniez do mycia tarasu drewnianego

_________________
Marcin

Co do kostki, to ta przystawka to jest zabawkowa. Ja mam do Karchera model T450. Niestety efektywność usuwania mchu z kostki jest dyskusyjna. O wiele lepiej spisuje się dysza rotacyjna - ta z końcówką stożkową. Wszystko fruwa dookoła, ale idzie jak burza. Natomiast to do kostki, może i w pobliżu elewacji by się sprawdziło, no ale jak już myjesz kostkę, to się nie ma co pierdolić.

_________________
Pozdrawiam
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.

dzięki Marcin
ja miałem taki bardziej grzyb w porach i zwykłą końcówką tym moim małym karcherkiem poszło elegancko..rotacyjną jakby gorzej .
czyli sprawa do przemyślenia , ale jeżeli już to chyba jednak tego stanleya..
choć po tm starym karcherze zostały mi dysze i nowiutki wąż bo dokupiłem własnie kilka dni wcześniej zanim zaczął przeciekać..

haha..w porach kostki oczywiście..

No bęben się przydaje, bo nie musisz przesuwać co chwila myjki, a kabel nie wala Ci się w dzikich ilościach pod nogami i się nie plącze.

Kostkę też myję tą rotacyjną końcówką i naprawdę daje radę, to, że upierdzieli się elewację czy coś (w moim przypadku deski) to pikuś, bo wystarczy robić to od elewacji na zewnątrz i nie ma tragedii, a nawet jak już zachlapiesz to taadaa.. mam myjkę w ręku, więc po prostu spłuczę to na koniec co zostało na ścianach. Ale strój roboczy do tego mocno wskazany.

_________________

SIIFL

Temat był juz wałkowany ... wystarczy wpisać w wyszukiwarkę słowo Karcher ...

_________________
Nie bójcie się być premium.

#stayPremium

Bęben przydaje się po to, żeby nie rozkręcać za każdym razem węża. Ja mam go zwiniętego na ścianie i szlag mnie trafia jak muszę go rozplątywać za każdym razem grrr...

_________________
Pozdrawiam
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.