Debile na drogach.

[Matt]

1.39 -> 80km/h
1.43 ->122km/h
Macie rację, to będzie coś słabszego

[Enriquez]

No albo nie chciał cisnąc...

[leszekmw]

wczoraj , nawet w rmf mówili..
to białe Q7 to jednego z moich najlepszych klientów , przesympatyczny gość ...
z miesiąc temu się jak zmienialiśmy koła zastanawiał nad sprzedażą .. , mi coś tam chodziło po łbie żeby może kupić bo pewne , w świetnym stanie auto z małym przebiegiem .. , ale jednak za drogie utrzymanie..no i wóz wart był ze 150...
Pan ma ciekawy zawód - jest pilotem samolotów pasażerskich.. , właśnie do jechal do pracy do modlina
całe szczęście że jemu nic..

http://www.lublin112.pl/zablokowana-dro ... h-zdjecia/

[wbi]

Teraz pewnie zejdzie Ci troche z ceny

[whity]

[leszekmw]

no tak... nie pomyślałem..

[Elninjo]

Zapraszam kto ma konto na FB:

https://www.facebook.com/groups/warszafkainietylko/

[kamracik]

Dobra akcja

Tutaj filmik:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=TLdwRo0fSjM[/youtube]
https://www.youtube.com/watch?v=TLdwRo0fSjM

A tutaj zrzut ekrany jak gość z motocykla opisywał sytuację na wrzucie
http://imgur.com/a/mnF83

[piecu]

Taa, gość z passata nie popatrzył w lusterko przy zmianie pasa. Niektórzy to maja nawalone w główce.

[pstrykacz]

Ale ten motocyklista też normalny nie jest, wina w zasadzie po obu stronach. Kierowca samochodu na pewno nie mógł spodziewać się motoru jadącego trawnikiem obok drogi.

[kamracik]

No Pasat jedynie winien przecięcia linii ciągłej i chyba łysych opon (czytane z komentarzy, bo wyglądają ok).

Motocyklista to typowy szturmak internetowy co to nie on

[marcin wroclaw]

Przeciez mitocyklista mial godzine na hamowanie. Winny tylko motocyklista

[pstrykacz]

Dokładnie, dlatego nie wiem czemu ukarano tylko kierowcę z samochodu, tak przynajmniej wynika z opisu.

[szms]

Chore.

[Konik]

Bo samochód zajechał mu drogę. Motocyklistę można ukarać za jazdę po poboczu (choć nie wiem, czy to jest zabronione), ale przyczyną kolizji było zajechanie. I nie ważne, że motocyklisty tam nie powinno być. Też uważam, że chore, ale tak jest.

Znam dwa przypadki, kiedy ktoś wyprzedzał na skrzyżowaniu, na podwójnej ciągłej, na łuku drogi i (w jednym przypadku) na zakazie wyprzedzania i doszło do kolizji, bo wyprzedzany wykonał lewoskręt. Wyprzedzający dostał mandat za wyprzedzanie, a wyprzedzany za spowodowanie kolizji. Oczywiście wraz ze wszystkimi konsekwencjami ubezpieczeniowymi. Policja w obu przypadkach powiedziała, że nie istotne, że wyprzedzającego tam nie powinno być. Skręcając mamy zachować ostrożność i sprawdzić, czy nikomu nie zajeżdżamy drogi. Jedna ze spraw skończyła się w sądzie potwierdzeniem racji Policji. Nie komentuję. Jedynie przekazuję jak było.

Kurczę, odgrzaliście stary temat, dostałem powiadomienie i zajrzałem.
Pozdro.