Zawieszenie

[Misiek Fisiek]

Przeprowadziliśmy ze Sjakiem komisyjny test zawieszenia (Bilstein b6 po przeróbce w Zerkopolu i fabryczne springi), m.in. na dziurach i na szutrze i muszę przyznać, że jestem zaskoczony. Komfort na kołach 17' i seryjnej sprężynie jest zbliżony do tego na FSD 18' i sprężynie obniżającej. Nie da się tego do końca porównać, bo amory mają inną charakterystykę pracy ale jest naprawdę przyzwoicie. A sposób tłumienia mi osobiście bardzo odpowiadał. Jest sztywno i stabilnie ale nie jest twardo.

Po zmianie amortyzatorów wg mnie auto obniżyło się około 1 cm, mimo tego że pozostało na seryjnej sprężynie.

Jeśli ktoś zastanawia się nad zmianą amortyzatorów to zdecydowanie polecam taki wariant. Ale do kół 17'. Nie jest to tania opcja bo amory trzeba kupić i przerobić w Zerkopolu ale będą to dobrze wydane pieniądze. Jeśli moje FSD zdechną (co mam nadzieję, nie będzie miało miejsca ) to zakładam 17' i jadę do Pana Artura po amorki

[sjak]

Właściwie Zuber napisał wszystko. Patrząc na "papierowe" parametry spodziewałem się czegoś znacznie twardszego, a tu naprawdę miłe zaskoczenie. Na normalnej szosie jest owszem nieco twardziej w porównaniu z fabryką, ale nie na tyle, żeby mówić o nawet wyraźnym zmniejszeniu komfortu. Powiedzmy tak - ruchy budy góra-dół są bardziej brutalnie tłumione, ale jest ich mniej. Szybkie drobne nierówności są wybierane o wiele lepiej, niż na serii. Jedynie podczas szybkiej jazdy po dużych nierównościach (coś takiego jak np "siódemka" w kierunku Płońska, zaraz za Czosnowem) pojawia się mocna utrata komfortu spowodowana błyskawicznym gaszeniem ruchu "do góry"
Oddzielną sprawą jest stabilność jazdy oraz przyczepność w łukach - nie da się tym samochodem obecnie zapiszczeć w zakręcie. Trzyma aż do zupełnego zerwania przyczepności. Pod tym względem auto przeszło do zupełnie innej ligi. Ale to akurat było podstawowym celem tego zabiegu.

I jeszcze jedna ciekawostka - dzwoniąc do serwisu otrzymałem odpowiedź, że seryjnie są Monroe. Po zdjęciu okazało się, że jednak Sachsy.

[Qbek]

sjak zazdroszczę Ci jak cholera

[Misiek Fisiek]

A co Tobie powiedzieli w tym expressie? Możesz w końcu zmieniać czy nie?

[lec]

sjak - jak rozumiem FSD sa za miekkie dla Ciebie a B6 seryjnie za twarde i robisz cos po srodku indywidualnie pod siebie tak ? probuje zrozumiec sens calej operacji

[Misiek Fisiek]

Nie chcę wypowiadać się za Sjaka ale wg mnie sens jest taki, że charakterystyka jest bardziej oplywowa - siła tłumienia jest duża ale narasta stopniowo, jest jakby rozłożona w czasie. To nie jest coś pomiędzy b6 i fsd w sile tłumienia. To b6 ale lepsze, bardziej dopasowane do naszych dróg.


I nie ma wad fsd w postaci zmiennej charakterystyki i niższej trwałości. Ale jestem przekonany, że w tym samym zestawie felg i springow fsd będą wyraźnie bardziej komfortowe.

[dato]

Musimy się znów spotkać u Emilia i porównać, ciekaw jestem bardzo tych subiektywnych odczuć z jazdy...

[Misiek Fisiek]

Zobaczysz, że Sjak potwierdzi wszystko co napisałem

[dato]

No nie wiem, bo przez telefon mówił, że twierdziłeś, że koni mniej komfortowe i że wymiękłeś przy 80kmh na szutrze

[Misiek Fisiek]

Chyba się nie dogadaliście. Na szutrze siedziałem grzecznie i podziwiałem Sjakowe umiejętności. Za to Emil opowiadał, że jak lecieliście 190 km/h przez bramki na a2 to minę miałeś nietęgą

[sjak]

sjak - jak rozumiem FSD sa za miekkie dla Ciebie a B6 seryjnie za twarde i robisz cos po srodku indywidualnie pod siebie tak ? probuje zrozumiec sens calej operacji

To trochę skomplikowane.
Koni odpadło z rozważań ze względu na 3 elementy
1) Moje przebiegi - nie mam zaufania do trwałości Koni (bo firma ma wielkie doświadczenie w konstruowaniu amorów, ale na tory wyścigowe. Polskie ulice w większości ich nie przypominają. Bilstein wyrósł na OS-ach, i to jest bliżej naszych warunków), a wymiana co pół roku (nawet gwarancyjna) mi się nie uśmiecha.
2) Z pkt 1 (w części poświęconej doświadczeniu firmy) wynika charakterystyka pracy tego amora, która nie do końca mi odpowiada
3) Znam chłopaków (właściwie to już panów, bo są to ludzie po 40-tce) z Zerkopolu od ponad 20 lat, wiem, że jakikolwiek kłopot mam najbardziej fachową pomoc w każdej chwili.

Natomiast dlaczego po przeróbce - tak jak pisałem, jeździłem na wielu kpl różnych amorów. Mam swoje preferencje, a ponieważ seryjne B6 miałem w 3 samochodach (byłem młodszy, więc inaczej to odbierałem), wiedziałem, co mi w ich charakterystyce nie odpowiada. I to po prostu była próba (udana) dostosowania ich do moich potrzeb i wymagań

Nie chcę wypowiadać się za Sjaka ale wg mnie sens jest taki, że charakterystyka jest bardziej oplywowa - siła tłumienia jest duża ale narasta stopniowo, jest jakby rozłożona w czasie. To nie jest coś pomiędzy b6 i fsd w sile tłumienia. To b6 ale lepsze, bardziej dopasowane do naszych dróg.

Zmartwię Dato , ale Zuber ma w 100% rację. Takie zresztą było założenie. I kolejny raz okazało się, że doświadczenie i wiedza Artura bije na głowę to, co mi się zdaje. Ważne, że osiągnął to, o co mi chodziło. Siła tłumienia tych amorów jest większa, niż seryjnego B6. Ale charakterystyka jest zdecydowanie łagodniejsza.

Ale jestem przekonany, że w tym samym zestawie felg i springow fsd będą wyraźnie bardziej komfortowe.

W tym konkretnym przypadku na pewno, ale do takiego zestawu zapewne inaczej trzeba by ustawić również B6. Może 100/300?
Nie wiem, to tylko zgadywanie z mojej strony. Ale po tym, co zostało zrobione z moim samochodem jestem pewien, że spokojnie daliby radę.
Natomiast charakterystyka oczywiście byłaby inna. To jest zupełnie inna konstrukcja i filozofia amorów. Ciężko jednoznacznie powiedzieć, który byłby bardziej komfortowy - tu już raczej grałyby subiektywne odczucia i postrzeganie.

[sjak]

No nie wiem, bo przez telefon mówił, że twierdziłeś, że koni mniej komfortowe i że wymiękłeś przy 80kmh na szutrze

Chyba się nie dogadaliście. Na szutrze siedziałem grzecznie i podziwiałem Sjakowe umiejętności. Za to Emil opowiadał, że jak lecieliście 190 km/h przez bramki na a2 to minę miałeś nietęgą

Powiedzmy, że zza kierownicy inaczej się widzi i odczytuje reakcje pasażera, prawda Emil?

Natomiast fakt faktem - za wolantem w wielu przypadkach mogę sobie pozwolić na duzo, ale lepiej mnie nie mieć w czasie szybkiej jazdy za pasażera - no, chyba, że nie przeszkadza Ci pogięta podłoga przed fotelem i dajesz sobie radę w sytuacji, jak masz do kierownicy uczepionego spanikowanego ponadstukilowego kolesia

[skodaman]

sjak czy mozesz wrzucic jakies foty, zeby zobaczyc jak auto teraz stoi?

[dato]

Przeprowadziliśmy ze Sjakiem komisyjny test zawieszenia (Bilstein b6 po przeróbce w Zerkopolu i fabryczne springi), m.in. na dziurach i na szutrze i muszę przyznać, że jestem zaskoczony. Komfort na kołach 17' i seryjnej sprężynie jest zbliżony do tego na FSD 18' i sprężynie obniżającej. Nie da się tego do końca porównać, bo amory mają inną charakterystykę pracy ale jest naprawdę przyzwoicie. A sposób tłumienia mi osobiście bardzo odpowiadał. Jest sztywno i stabilnie ale nie jest twardo.

No powiem tak - nie do końca jestem z Koni zadowolony. Nie spełniły oczekiwań. Wylecą, jak tylko księgowy puści.
Znalazłem taką ciekawostkę, nie wiem czy są do SII i jaki koszt. Pewnie spory: KW suspensions. Suspension solutions for better optics and driving dynamics

[adriand]

A ja jak pisałem wcześniej zamontowałem KYB Excel-G czyli standardowy zastępnik serii
i jak dla mnie jest okej. Nie za miękko i nie za twardo i najważniejsze, że nie kładzie
się jak na serii po 90kkm. Nie były drogie a mam to co chciałem.
Kolejna zmiana to pewnie pokuszę się o twardsze o ile samochód dotrwa do tego