Oświetlenie wnętrza - nogi
Oświetlenie wnętrza - nogi
Cześć,
Zabrałem się za wymianę zarowek w kabinie, napotkałem na parę problemów z którymi sobie poradziłem jak zbyt duża moc ledow, rozszczepianie światła na niebiesko-bialo-zolte pasy (przy nogach), ale jedna rzecz z którą nie mogę sobie poradzic:
Wie ktoś jak wymienić oświetlenie nóg pasażera? Jakoś ta lampka jest solidnie tam zamocowana i chyba to nie będzie zwykle wyciąganie jej.
Pozdrowienia
Zabrałem się za wymianę zarowek w kabinie, napotkałem na parę problemów z którymi sobie poradziłem jak zbyt duża moc ledow, rozszczepianie światła na niebiesko-bialo-zolte pasy (przy nogach), ale jedna rzecz z którą nie mogę sobie poradzic:
Wie ktoś jak wymienić oświetlenie nóg pasażera? Jakoś ta lampka jest solidnie tam zamocowana i chyba to nie będzie zwykle wyciąganie jej.
Pozdrowienia
Re: Oświetlenie wnętrza - nogi
Jest tak samo zamontowana jak lampka kierowcy czy lampki w bagażniku...
Re: Oświetlenie wnętrza - nogi
Moc żarówki żaden problem, lutownica, odpowiednio przeliczony rezystor szeregowy, pół minuty roboty na żarówkę i po sprawie.
Pasażera nie jest tak samo zamocowany jak kierowcy - tzn kierowcy dało się łatwo podważyć i wyskoczył, a tu jest tak jakby bardziej zabudowany i nie wyskakuje, a już zaczynają się robić ślady na plastiku od podwazania więc chyba nie tedy droga, tymbardziej że używam narzędzi dosyć delikatnych którymi ekrany w telefonie wymieniam i wszelkie podwazania bardzo łatwo się przeprowadza.
Pasażera nie jest tak samo zamocowany jak kierowcy - tzn kierowcy dało się łatwo podważyć i wyskoczył, a tu jest tak jakby bardziej zabudowany i nie wyskakuje, a już zaczynają się robić ślady na plastiku od podwazania więc chyba nie tedy droga, tymbardziej że używam narzędzi dosyć delikatnych którymi ekrany w telefonie wymieniam i wszelkie podwazania bardzo łatwo się przeprowadza.
Re: Oświetlenie wnętrza - nogi
Nie wiem jak masz zabudowany, ale mi wyskoczył po 2 sekundach walk, więc to chyba kwestia samego elementu, który jest mało dokładnie zbudowany i coś Ci haczy.
Poćwicz palce
po co lutować jak można zmienić w komputerze?
Poćwicz palce
po co lutować jak można zmienić w komputerze?
Re: Oświetlenie wnętrza - nogi
Jeżeli chodzi po co lutowac jak można w maxidot zmienić, dla mnie 20% to było zbyt mocne oświetlenie, nie lubię być rozpraszany, a ledy zamontowalem by kolor mieć inny. Tzn białe wnętrze - podsufitka, a nogi niebieskie i delikatnie świecące.
Chyba naprawdę muszę poćwiczyć palce
Jak przestanie padać znowu spróbuję podważyć, jak się nie uda prześlę zdjęcie, może jakieś inne mocowania są? U kierowcy wyszło od razu, w bagażniku od razu, a u pasażera siedzi jak przyklejony a jest "zabudowany"
Dzięki za szybkie odpowiedzi!
Chyba naprawdę muszę poćwiczyć palce
Jak przestanie padać znowu spróbuję podważyć, jak się nie uda prześlę zdjęcie, może jakieś inne mocowania są? U kierowcy wyszło od razu, w bagażniku od razu, a u pasażera siedzi jak przyklejony a jest "zabudowany"
Dzięki za szybkie odpowiedzi!
- kamracik
- Zasłużony
- Posty: 7444
- Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Lokalizacja: Łódź
Re: Oświetlenie wnętrza - nogi
Najprościej - znajdź kogoś z małymi palcami to Ci to pewnie od razu wyciągnie, tam łatwo to wychodzi, ale dojście cięzkie - to fakt
Re: Oświetlenie wnętrza - nogi
No nie ma szans, nie wychodzi, zlamalem już śrubokręcik do wyciągania takich elementów hehe.
Nie mówiąc o tym że palców nie ma jak tam wsadzić, no chyba że coś trzeba ściągnąć wpierw.
I jeszcze jedno zdjecie
Jakies pomysły?
Nie mówiąc o tym że palców nie ma jak tam wsadzić, no chyba że coś trzeba ściągnąć wpierw.
I jeszcze jedno zdjecie
Jakies pomysły?
Re: Oświetlenie wnętrza - nogi
Raczej nie jest przyklejone bo trochę się rusza tylko wyjść nie chce, pozostałe lampki wyszły bez problemu ale też nie były tak zabudowane w kolo.
Re: Oświetlenie wnętrza - nogi
Tutaj nie ma co gdybać, to trzeba wyciągnąć i tyle.
Ja się męczyłem z postojówkami z miesiąc, kilka podejść, dopiero poszło... a druga poszła w 10 sekund. Życie, po prostu życie
Ja się męczyłem z postojówkami z miesiąc, kilka podejść, dopiero poszło... a druga poszła w 10 sekund. Życie, po prostu życie
Re: Oświetlenie wnętrza - nogi
Ale jak to wyciągnąć? Wsadzić coś od góry i pchać? Podwadzic od dołu i ciągnąć w dół? Przy tym drugim zlamalem już śrubokręcik hehe
Palcy przecież nie wsadze między przezroczysty plastik lampy a czarny plastik ja otaczający by ją pociągnąć.
Palcy przecież nie wsadze między przezroczysty plastik lampy a czarny plastik ja otaczający by ją pociągnąć.
- JanuszSz
- Posty: 1024
- Rejestracja: 21 sty 2014, o 22:17
- Samochód: Inny
- Silnik: 2.0TDI (150KM)
- Aktualnie: 150
- Lokalizacja: Lublin
Re: Oświetlenie wnętrza - nogi
Odkręć 6 torxów,wyjmij schowek,oczywiście uważając na przewody,schowek na stół i masz dostęp jak marzenie.
Może naprawdę ktoś urwał zaczep sprężynujący i chwycił lampkę na supergluta.
Może naprawdę ktoś urwał zaczep sprężynujący i chwycił lampkę na supergluta.
- Enriquez
- Administrator
- Posty: 13606
- Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:20
- Samochód: Inny
- Rocznik: 2022
- Silnik: Inny
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Łódź - Wieś ELW
Re: Oświetlenie wnętrza - nogi
Ja jak nie wiem, jak coś się wyjmuje - staram się znaleźć zdjęcie tego elementu chociażby na allegro.
Wtedy dużo można sobie podpowiedzieć.
Wtedy dużo można sobie podpowiedzieć.
Pozdrawiam
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
- AaaA
- Posty: 245
- Rejestracja: 3 maja 2013, o 10:14
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Aktualnie: 204KM/435Nm
- Lokalizacja: Mladá Boleslav
Re: Oświetlenie wnętrza - nogi
U mnie też siedziało bardzo mocno... Ale wystarczyło mocniej poważyć:)