tylna klapa bagażnika
- kamracik
- Zasłużony
- Posty: 7444
- Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Lokalizacja: Łódź
Re: tylna klapa bagażnika
Pęcherze to już informacja, że jest tam rdza, więc lepiej byłoby to w zarodku zrobić. Chyba, że wolisz zaczekać, aż w innych miejscach wyjdzie i zrobić to kompleksowo. Albo na koszt czyjegoś OC
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 14 sty 2015, o 16:43
- Samochód: Superb I
- Silnik: 1.8 AWT (150KM)
- Lokalizacja: słupsk
Re: tylna klapa bagażnika
Czyli rozumiem, że wyczyszczona ruda w jakiś sposób zakonserwowana i pomalowana to i tak szkoda kasy na malowanie. Jest to tylko odłożony rudy kolor w czasie. A wszystko zależy od lakiernika na jak długo?
Jeżeli zobaczę rudy kolor za parę miesięcy po wydaniu pieniędzy na lakierowanie to bez stresu i żadnych skrupułów na każdych wczesnych żółtych światłach pedał hamulca wbiję w podłogę....
Jeżeli zobaczę rudy kolor za parę miesięcy po wydaniu pieniędzy na lakierowanie to bez stresu i żadnych skrupułów na każdych wczesnych żółtych światłach pedał hamulca wbiję w podłogę....
- kamracik
- Zasłużony
- Posty: 7444
- Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Lokalizacja: Łódź
Re: tylna klapa bagażnika
Na rdzę się nie maluje. Najpierw ścierasz ją do gołej blachy, a dopiero potem malujesz. W przeciwnym wypadku to straszna fuszerka jest i wątpię, aby jakikolwiek lakiernik poszedł na to, bo żadnej gwarancji Ci na to dać nie może.
Dobrze polakierowane auto to kolejne parę-paręnaście lat spokoju (jeśli całe byłoby malowane).
Dobrze polakierowane auto to kolejne parę-paręnaście lat spokoju (jeśli całe byłoby malowane).