Oby opilki z turbiny nie poszły do silnika, bo później będą poważniejsze wizyty. Wimar modliska jak dla mnie to najgorsze k...wy z jakimi miałem doczynienia. I nigdy więcej do nich nie pojadę ani nikogo nie wyśle. A z tego co koledzy z wawy mówią też mają z nim jazdy.
Ostatnio zmieniony 8 kwie 2016, o 09:48 przez mig, łącznie zmieniany 1 raz.
Pioter pisze:W mojej skodzie 1.8TSI która odebrałem ledwie 2msc. temu poleciała w poniedziałek turbina po 6tys.km, niedowierzałem, pojwio się huczenie i zaraz za tym biały dym za samochodem. Odholowywano mnie do serwisu.
Czy oprócz turbiny mogło polecieć za tym coś jeszcze?? O co pytać i na co zwracać uwagę przy odbiorze samochodu.
PS
Na koniec anegdota. W ASO Modlińska po awarii, zaproponowali mi najpierw odpłatnie samochód zastępczy który wyrwałem trochę na siłę nieodpłatnie (czy serwis może żądać za samochód zastępczy płatności, skoro mój samochód jest ciągle na gwarancji??). I co mnie rozwaliło doszczętnie człowiek z serwisu pierwszego dnia chciał mi wręczyć dwa bilety na ZTM na powrót do domu, mogli by sobie to już darować.
Ale przecież w warunkach gwarancji nie masz napisane, że masz dostać auto zastępcze. To tak, jakbyś laptopa kupił i by padł. Oddajesz na gwarancji i czekasz, nikt Ci nie da "zastępczego".
Jak kupiłeś auto jako osoba prywatna to z żadnej gwarancji bym nie korzystał, tylko rękojmia i niezgodność towaru z umową oraz żadanie wymiany wadliwego towaru na nowy
Kilka razy sie juz udało ale głownie przy samochodach marki premium (nie Skoda, tylko s-klasa, lub bmw 7)
Nie Jest to jakos nadzwyczajnie, ale musi w tym pomagać aso, bo inaczej trudno
Przy tym przebiegu? to co będzie po 80kkm? Mnie wkurzają wycieraczki skrzypią że nie można się skupić na jeździe, powinni wymienić czy to już część eksplaatacyjna?