Witam i mam już spory problem nawet na benzynie a mianowicie ten błąd : P0420 Catalyst system;Bank 1
P0420-35-10 Efficiency Below Treshold-intermittent
najpierw wywalało mi ten błąd tylko na gazie ale teraz od 3 dni śmigam tylko na benzynie i wprawdzie check się nie zapala ale jak VCDS-em go sprawdzę to mam za każdym razem ten błąd po ok.50 km od skasowania tego błędu.Czy to faktycznie już katalizator się kończy? sondy pracują prawidłowo i napewno są sprawne.Zostaje tylko kat i ile to może kosztować?dodam że na gazie mam za ubogą mieszankę i czekam na części dlatego jeżdzę na benzynie od kilku dni.kiedyś ten błąd występował wyłącznie na lpg teraz pojawia się(bez lampki CHECK) też na benzynie.pomocy Panowie i Panie
Witam. odświeżę temat ponieważ od jakiegoś czasu na benzynie jak i na gazie zapala się Check i po skasowaniu błędu 0420 po kilkunastu km ponownie się zapala wnioskuję ,że katalizator już pada mechanik też to samo stwierdził . Czy ktoś posiada jakieś doświadczenie o tych zamiennikach z allegro jakieś propozycje co dalej bo czuję ,że auto straciło moc i je zamula a na nowy katalizator szkoda kasy może go wyciąć ? z góry dzięki za jakąś odp i pomoc w temacie .Pozdrawiam
Witam ja poradziłem sobie z tym błędem w następujący sposób katalizator został zdemontowany zamiast niego został włożony downpipe od Gregor10 z Jasła i wyłączona sonda nr 2. Autko wreszcie żyje turbina oddycha aż miło się jeździ .
Rabarbarowyciastek pisze:To znajdź mi nowego kata w tej cenie co podajesz a będę Ci wdzięczny hmm takie to polskie wszystko krytykować
3 lata temu dokładnie w tej cenie wymieniałem katalizator, nie jest to cena po rabatach, a dla zwykłego śmiertelnika. Żeby nie było niedomówień, mówię o katalizatorach uniwersalnych, a nie oryginalnych, bo tutaj faktycznie w tej cenie tylko używkę można znaleźć.
To po co się spierać ja wybrałem taka opcje inni wybierają uniwersalne katalizatory itd i odp do whity niczym się nie chwałę po prostu napisałem jak poradziłem sobie z problemem bo na odp nie mogłem się doczekać dlatego podjąłem takie rozwiązanie i ja jestem zadowolony a to o tu chodzi .pozdrawiam
Ale nikt się nie spiera, po prostu nie pochwalam wycinania katalizatorów, dpf'ów itd. Ktoś to tam wsadził i w jakimś konkretnym celu. Ot takie moje zdanie i prawo do niego
Dla waszej informacji oryginalny kat do 1.8 turbo kosztuje 5400 zl. To co piszecie o przedziale cenowym 250 do 300 zl to zwykla pucha z siatka badz rurka metalowa w celu oszukania drugiego czujnika O2 ( mowa o 1.8t). Jedyne rozsądne katy nie serwisowe zaczynaja sie od 2000 tys wzwyż.oczywiscie napisze ktos zaraz co ty bredzisz ja mam za 3 stowki i dziala. Owszem oszukuje druga sonde ale czy wytraca szkodliwe zwiazki ze spalin? Sprawdzaliscie to na analizatorze? Prawda jest taka ze nawet bez kata nowsze silniki utrzymuja normy emisji spalin(sa blisko gornej granicy ale mieszcza sie).co innego badac auto na postoju robiac przygazowke a co innego dac pedal w podloge w czasie jazdy.sami sprawdzcie jak macie taka mozliwosc.np w DE te normy sa sprawfzane bardzo dokladnie i takie katy za 300 nie zdaja egzaminu wogole.a ceny czy to w holandii czy w niemczech zaczynaja sie od 400 euro.powod? Wklady katalityczne sa pokryte platyna i rodem tak jak fabryczne i na takie cos daja 4 lata gwarancji lub 120000 tys km.to na tyle.
mam oryginalny.i nie chodzilo mi o to ze vw oszukuje bo to juz wszyscy wiedza.sprawdzalem tylko swoje auto na analizatorze w porzadnej stacji diagnostycznej . najpierw z katem i potem jak go zdemontowalem i zamontowalem puche od znajomka z wejsciem na sondy.i bez niego tez normy byly w porzadku co prawda przy gornej granicy ale normy sie miescily.i nie dotyczy to tylko grupy vw tak w ramach wyjasnienia
katalizator został zdemontowany zamiast niego został włożony downpipe od Gregor10 z Jasła i wyłączona sonda nr 2. Autko wreszcie żyje turbina oddycha aż miło się jeździ .
