Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Misiek, wiem, że wiesz co to korekta. Jednak, kiedy piszesz o używaniu UC do korekty, a nie maskowania, to nie wiem co o tym sądzić. A weryfikowałeś stan lakieru po UC zmywając wszystkie wypełniacze? Przy dobrym oświetleniu.
Ja tez kiedyś jechałem Golfa maszyną Dual Action Megsa i UC Megsa. Dwa tygodnie popołudniami. Efekt powalał. Jednak po zmyciu wypełniaczy... to nie była korekta.
Ja tez kiedyś jechałem Golfa maszyną Dual Action Megsa i UC Megsa. Dwa tygodnie popołudniami. Efekt powalał. Jednak po zmyciu wypełniaczy... to nie była korekta.
Pozdrawiam
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Weryfikowałem W garażu mieliśmy 4 duże lampy fotograficzne, halogen i jeszcze Ledlensera. Ale używałem na słupkach od drzwi w połączeniu z maszyną rotacyjną (choć teoretycznie nie powinno się). Gąbki były czarne od zdartego lakieru więc zdecydowanie usuwały co trzeba (na słupkach nie ma warstwy lakieru bezbarwnego - od razu jedzie się po kolorze). Z drugiej strony taki lakier na pewno łatwiej poddawał się niż bezbarwny i możesz mieć tu trochę racji.
Po zastosowaniu IPY rozcieńczonej do 70% było czysto. Ale faktycznie, ręcznie jest to nie do zrobienia. A pod klamkami, gdzie robiłem ręcznie nie sprawdzałem efektu z lampą.
Po zastosowaniu IPY rozcieńczonej do 70% było czysto. Ale faktycznie, ręcznie jest to nie do zrobienia. A pod klamkami, gdzie robiłem ręcznie nie sprawdzałem efektu z lampą.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Bardzo dziękuję za wszystkie porady, wybiorę car-chem. Mam jeszcze jedno pytanie czy te aplikator są wielokrotnego użytku?
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Przemyślałem temat Konik i wielkodusznie przyznam Ci rację Faktycznie ja używam UC na rotacji i na słupkach. Więc niezgodnie z wytycznymi producenta i w miejscu, w którym lakier nie jest tak twardy jak bezbarwny więc łatwiej się poddaje. A pod klamkami powierzchnia jest na tyle mała, że nie ma czego oceniać.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Taki ładny post napisałem i mi kuwa w kosmos wystrzeliło...
No to jeszcze raz... spokojnie...
Warto tu dodać, że w PL mocno modne jest w ostatnich latach pokazywanie powalających efektów korekty lakieru, fotki 50/50, prześciganie się w tym kto lepiej, kto ma lepsze foki, kto lepszą maszyną, a kto lampę... i fajnie. Tylko, że mało kto przy tych fotkach dodaje ile usunął lakieru. A jak zapytać, czy by się podjęli korekty na tym samym aucie za jakiś czas, to się pojawiają uśmieszki i duże oczy. Nie powiedzą też, że na tak przyciętym lakiere
Żeby była jasność korekta jest ok. Tam gdzie trzeba ją zastosować, to trzeba. Jednak ja jestem zwolennikiem systematycznego dbania i nie dopuszczania do konieczności robienia korekty. Systematyczna pielęgnacja, odpowiednie mycie, odżywki, cleanery, woski, powłoki, zabezpieczenia... wszystko to jest po to by konieczność korekty przyszła jak najpóźniej. Jeśli ktoś odpowiednio dba od początku, może sprzedać po kilku latach auto bez konieczności korygowania lakieru, a moim zdaniem o to chodzi.
Poza tym, oczywiście, że coś tam zostało zebrane. Gąbka z czystym woskiem też coś zbierze lakieru. Dobrze to widać na lakierach bez warstwy bezbarwnego np. utlenionych czerwonych.
No to jeszcze raz... spokojnie...
Warto tu dodać, że w PL mocno modne jest w ostatnich latach pokazywanie powalających efektów korekty lakieru, fotki 50/50, prześciganie się w tym kto lepiej, kto ma lepsze foki, kto lepszą maszyną, a kto lampę... i fajnie. Tylko, że mało kto przy tych fotkach dodaje ile usunął lakieru. A jak zapytać, czy by się podjęli korekty na tym samym aucie za jakiś czas, to się pojawiają uśmieszki i duże oczy. Nie powiedzą też, że na tak przyciętym lakiere
Żeby była jasność korekta jest ok. Tam gdzie trzeba ją zastosować, to trzeba. Jednak ja jestem zwolennikiem systematycznego dbania i nie dopuszczania do konieczności robienia korekty. Systematyczna pielęgnacja, odpowiednie mycie, odżywki, cleanery, woski, powłoki, zabezpieczenia... wszystko to jest po to by konieczność korekty przyszła jak najpóźniej. Jeśli ktoś odpowiednio dba od początku, może sprzedać po kilku latach auto bez konieczności korygowania lakieru, a moim zdaniem o to chodzi.
Tak. Należy je czyścić/prać w bieżącej ciepłej wodzie, przy użyciu mydła, czy innych środków myjących/piorących itp.Elegance pisze:czy te aplikator są wielokrotnego użytku?
Zaintrygowałeś mnie. Tym, że na słupkach nie ma bezbarwnego. Lakiery wodorozcieńczalne są bardzo miękkie i bez ochronnej warstwy bezbarwnego rysowałyby się od samego patrzenia. Aż ruszę dupę jutro i uzupełnię wiedzę.Misiek Fisiek pisze:Gąbki były czarne od zdartego lakieru więc zdecydowanie usuwały co trzeba (na słupkach nie ma warstwy lakieru bezbarwnego - od razu jedzie się po kolorze). Z drugiej strony taki lakier na pewno łatwiej poddawał się niż bezbarwny i możesz mieć tu trochę racji.
Poza tym, oczywiście, że coś tam zostało zebrane. Gąbka z czystym woskiem też coś zbierze lakieru. Dobrze to widać na lakierach bez warstwy bezbarwnego np. utlenionych czerwonych.
Pozdrawiam
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Miło, dziękuję, pamiętaj o rabacie klubowym: viewtopic.php?f=48&t=4965#p97224Elegance pisze:Bardzo dziękuję za wszystkie porady, wybiorę car-chem.
Pozdrawiam
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Idę się wybebłać w swojej zajebistości.Misiek Fisiek pisze:Przemyślałem temat Konik i wielkodusznie przyznam Ci rację
Pozdrawiam
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Pełna zgoda. Na swoim klamocie do dzisiaj nie zrobiłem pełnej korekty. Z bardzo prostej przyczyny: kiedyś na parkingu jakaś menda przejechała mi prawe drzwi przy parkowaniu i uciekła. Dało się to usunąć maszynowo, ale zdarłem przy okazji pewnie 3/4 lakieru bezbarwnego. Gdybym wcześniej zrobił tam grubszą korektę to nie byłoby już jak ratować tych drzwi, a tak nadal mam oryginalny lakier.Konik pisze:Warto tu dodać, że w PL mocno modne jest w ostatnich latach pokazywanie powalających efektów korekty lakieru, fotki 50/50, prześciganie się w tym kto lepiej, kto ma lepsze foki, kto lepszą maszyną, a kto lampę... i fajnie. Tylko, że mało kto przy tych fotkach dodaje ile usunął lakieru. A jak zapytać, czy by się podjęli korekty na tym samym aucie za jakiś czas, to się pojawiają uśmieszki i duże oczy.
Ale drobna korekta bez usuwania większej ilości lakieru raz na 3-4 lata krzywdy nie zrobi.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Ważne, by robić wszystko z głową, świadomie, celowo.
Pozdrawiam
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 12 lis 2014, o 08:11
- Samochód: Superb I
- Silnik: 1.9TDI AWX (130KM, 5b)
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Właśnie dla tego by nie męczyć lakieru należy dobrać jak najlżejszy zestaw do zmęczenia lakieru. Czasem wystarczy pasta finiszowa. A już na pewno robienie cięcia lakieru bez wiarygodnego czujnika to jakaś herezja. A jak widzę auto z pięknymi holosami to ręce opadają. Uważam, że jeżeli nie ma się wiedzy i doświadczenia to nowy lakier pozostawić lepiej sprawdzonym ręką.
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Konik, o te słupki chodzi:
http://superbclub.pl/viewtopic.php?f=18 ... ad#p140128
Akurat skodziarz wstawił zdjęcie
http://superbclub.pl/viewtopic.php?f=18 ... ad#p140128
Akurat skodziarz wstawił zdjęcie
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Sławek123
A nienowy lakier można pozostawić w niesprawdzonych rękach?
A nienowy lakier można pozostawić w niesprawdzonych rękach?
Ostatnio zmieniony 25 sty 2015, o 21:09 przez Konik, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
O którą fotkę chodzi?
Pozdrawiam
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Dobra, już wiem. Bo mnie wrzuciło na początek wątku. Idę obejrzeć.
Pozdrawiam
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Re: Mycie auta brudną szmatą, rysy, pomocy?!
Misiek, a one są lakierowane te... plastikowe nakładki?
Pozdrawiam
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Maciej
PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.