Mówiąc w skrócie: w pewnych okolicznościach bagażnik sam się otwiera (jego zamek), a ściślej wygląda to tak:
- otwieram samochód z pilota;
- naciskam przycisk otwarcia bagażnika na klapie i cisza... nic się nie dzieje... dalej nic... nagle PYK, bagażnik otwarty
- zamykam bgażnik;
- wsiadam i jadę, jadę... PYK, bagażnik otwarty... i tak cały czas, po zamknięciu za kilka sekund się otwiera - na postoju również;
- zamykam samochód z pilota, otwieram samochód z pilota, jadę sobie i nic się nie dzieje, bagażnik cały czas zamknięty.
Dodam, że otwieranie bagażnika z pilota działa prawidłowo, z guzika na drzwiach kierowcy również. Problemem jest kilku (około 10) sekundowe opóźnienie przy otwieraniu go przyciskiem na klapie i późniejsze samoczynne otwieranie się go :blink:
Macie jakieś pomysły gdzie szukać przyczyny? Do dzisiaj wszystko działało poprawnie.
Dziwne zachowanie zamka bagażnika...
-
- Posty: 61
- Rejestracja: 29 sty 2014, o 12:28
- Samochód: Superb III
- Silnik: 2.0TDI (150KM)
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Warszawa Ochota/Kielce
Re: Dziwne zachowanie zamka bagażnika...
Może coś mechanicznie podrdzewiało. Na tej listwie w lampkami do rejestracji potrafi podejść woda. Opóźnienie otwierania stąd by się mogło brać.
Ale już samoczynne otwarcie - nie bardzo, raczej elektronika.
Jeśli chciałbyś iść w sprawdzenie mechanizmu, to zdejmujesz podsufitkę klapy bagażnika i dalej już prosto się tam można dostać.
Ale już samoczynne otwarcie - nie bardzo, raczej elektronika.
Jeśli chciałbyś iść w sprawdzenie mechanizmu, to zdejmujesz podsufitkę klapy bagażnika i dalej już prosto się tam można dostać.