Re: Powiększamy opony :)

sjak · Post autor: **sjak** » 26 sie 2012, o 20:36

Powinno się bez problemu zmieścić

Misiek Fisiek · Post autor: **Misiek Fisiek** » 26 sie 2012, o 21:34

Zmieści się. Awdurek ma taki nietypowy rozmiar i jeszcze obniżone zawieszenie. Z tego co pisał nic złego się nie dzieje.

EMILIOPIASTÓW · Post autor: **EMILIOPIASTÓW** » 27 sie 2012, o 06:13

zmieści się napewno jak jest standartdowe zawieszenie , albo nawet sportowe jak byś miał sprężynki h&r to nie ma szans obcierało by z przodu

Big · Post autor: **Big** » 27 sie 2012, o 08:22

Panowie co wy z tymi ubezpieczycielami ?? Jakaś taka śmieszna teoria z serii "urban legends" krąży po paru forach, tylko chyba nie ma nic wspólnego z rzeczywistoscią

Jeszcze nie słyszałem o przypadku aby ubezpieczycial uzależniał wpłatę odszkodowania od tego czy auto miało wszyskie elementy zgodne z homologacją. Gdyby tak było nie wypłacono by odszkodowania poszkodowanym którzy posiadają w swoich samochodach:
- nieoryginalne felgi z innym ET niż fabryczne (praktycznie każde auto do którego kierowca dokupował inne niż oryginalne felgi

)
- nieoryginalne ospojlerowanie (w tym np. brewki świateł).
- nieoryginalne lampy (nawet klosze kierunkowskazów,które niektórzy zmianiją z żóltych na białe).
- nieoryginalne wyposażenie wnętrza (np. koło kierownicy, nakładki na pedały, dywaniki (!!) - no przecież można powiedzieć, że niehomologowany do danego modelu dywanik przesunął się samoistnie i uniemożliwił kierowcy wykonanie manewru uniku, bo zablokował pedał gazu czy sprzęgła

).
Także głupota jest twierdzenie, że ubezpieczyciel zwraca uwagę na inny romiar opon.
Zreszta sam kiedys miałem przypadek, mając jeszcze Renault Clio II, że gość najechał na mnie. Czyli jego wina. Ja miałem totalnie nieoryginalne i niehomologowane do Clio II opony w rozmiarze 185/60R14 (Wersja którą miałem powinna mieć rozmiar 165/65R14). Ubezpieczyciel nawet nie spojrzał na opony. Po postu wypłacomo mi stosowne odszkodowanie i nie było gadania.

sjak · Post autor: **sjak** » 27 sie 2012, o 08:30

Miejmy nadzieję, że masz rację. Ale elementy, które wymieniłeś (z tych wpływających bezpośrednio na bezpieczeństwo jazdy) muszą mieć swoją homologację, natomiast ich parametry nie są uwzględniane w homologacji danego pojazdu. Co innego z oponami.
A to, że kiedyś ... - ubezpieczyciele też zmieniają swoje zasady działania.

Misiek Fisiek · Post autor: **Misiek Fisiek** » 27 sie 2012, o 08:42

Na forum był kiedys kolega bezduszny. Opowiadał, że jego kierowca spowodował wypadek ale policja orzekła winę poszkodowanego, ktory miał nie oryginalne klosze lamp. Więc byłbym ostrożny z tak daleko idącymi twierdzeniami.

Elementy niefabrycznego wyposażenia samochodu mogą byc podstawą odmowy wypłaty odszkodowania ale to na ubezpieczycielu spoczywa ciężar udowodnienia związku przyczynowego (o co może byc trudno).

Ale jeżeli do wypadku dojdzie wskutek uszkodzenia opony (nawet na jakiejs dziurze) to może byc gorąco.

awdurek · Post autor: **awdurek** » 27 sie 2012, o 09:02

Zuber mam założone 225/50/17 na lato przy sportowym zawieszeniu.

sjak · Post autor: **sjak** » 27 sie 2012, o 09:04

Mnie właśnie też kusi ten rozmiar, ale czekam, że ktoś jednoznacznie rozwieje moje obawy.

EMILIOPIASTÓW · Post autor: **EMILIOPIASTÓW** » 27 sie 2012, o 09:28

Kolego nie masz racji . na codzień zajmuje się ogumieniem i bardzo często mam klijentów którzy nie dostali odszkodowania i po naprawie na własną kieszen, przyjeżdżają i zakładają opony zgodnie z homologacją i to są fakty z pierwszej ręki. Wiadomo ubezpieczyciele mają zasade nie wypłacaj badz zaniżaj jak znajdą haczyk napewno wykorzystają

sjak · Post autor: **sjak** » 27 sie 2012, o 09:32

Dzięki Emilio. I mamy jasność w temacie

Misiek Fisiek · Post autor: **Misiek Fisiek** » 27 sie 2012, o 10:26

awdurek pisze:Zuber mam założone 225/50/17 na lato przy sportowym zawieszeniu.

Wiem, pisałem o tym wczesniej w tym watku.

dato · Post autor: **dato** » 27 sie 2012, o 13:18

EMILIOPIASTÓW pisze:Kolego nie masz racji . na codzień zajmuje się ogumieniem i bardzo często mam klijentów którzy nie dostali odszkodowania i po naprawie na własną kieszen, przyjeżdżają i zakładają opony zgodnie z homologacją i to są fakty z pierwszej ręki. Wiadomo ubezpieczyciele mają zasade nie wypłacaj badz zaniżaj jak znajdą haczyk napewno wykorzystają

I ja bym się tego trzymał - wszystko jest fajnie, póki jest fajnie. Jak jest sytuacja sporna to robi się mniej fajnie...
I zaraz padnie 100 argumentów, że "komuś się udało" - tak, może się udać, ale nie musi. Jako ciekawostkę powiem, że w tym roku odnawiałem prawko (bez egzaminu) bo miałem wbite na 5 lat i o tym zapomniałem - półtora roku jeździłem z nieważnym

w tym czasie likwidowałem 3 szkody z AC, kilka razy pożyczałem auta, miałem jazdy próbne i z pięć kontroli. Nikt się nie przyczepił - dopiero chyba przy szóstej (ale też się udało pojechać dalej).

sjak · Post autor: **sjak** » 27 sie 2012, o 13:25

Czyli prosty wniosek ważne prawko jest absolutnie zbędne

dato · Post autor: **dato** » 27 sie 2012, o 13:28

Ja bym nie uogólniał, ale w sumie miałem też w życiu taki 2 letni epizod... Nauczyłem się jeździć tak, żeby nie zwracać na siebie uwagi

EMILIOPIASTÓW · Post autor: **EMILIOPIASTÓW** » 27 sie 2012, o 13:54

he he he

Forum Skoda Superb