fatalne zawieszenie w SII

Lop
Posty: 14
Rejestracja: 3 lut 2012, o 15:35
Samochód: Superb II
Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: fatalne zawieszenie w SII

Post autor: Lop »

Na klapce wlewu też napisano 2.2 tak więc chyba to najlepsze rozwiązanie dla twardego jednak Superba.
Sebastian_M26
Posty: 1707
Rejestracja: 26 lut 2010, o 18:58
Samochód: Superb II
Silnik: 1.8TSI BZB (160KM)
Aktualnie: seria 188KM/270Nm
Lokalizacja: Katowice

Re: fatalne zawieszenie w SII

Post autor: Sebastian_M26 »

Proszę zobaczyć jak zachowują się opony przy normalnym ciśnieniu na zakręcie:
http://auto.idnes.cz/superb-combi-v-los ... tomoto_fdv" onclick="window.open(this.href);return false;
PANIE WŁADZO, MA PAN RACJĘ, NIESTETY ZDARZYŁO MI SIĘ PRZEKROCZYĆ PRĘDKOŚĆ, ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ Z TEGO, ŻE BYŁO TO BARDZO NIEODPOWIEDZIALNE, ŻE NARAZIŁEM INNYCH UCZESTNIKÓW RUCHU NA NIEBEZPIECZEŃSTWO ALE ... JECHAŁEM SZYBKO, GDYŻ LUBIĘ ZAPIERDALAĆ...
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: fatalne zawieszenie w SII

Post autor: szms »

3,5 to trochę hardkor :D

Uzależniacie ciśnienie w oponach w zależności od "załadunku"? Jak ktoś podróżuje sam to takie 2,2 wystarczy, ale jak na jakieś wakacje suniesz z bagażami to chyba 2,7 będzie wskazane :)
szms
Zasłużony
Posty: 15316
Rejestracja: 13 maja 2012, o 10:59
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: fatalne zawieszenie w SII

Post autor: szms »

Sebastian_M26 - masakra, ale z drugiej strony w normalnej, codziennej jeździe tak się nie sunie, ale w razie jakiegoś liska, królika czy też sarny można sobie narobić kłopotu... ja też preferuję więcej barów niż wskazane, nie przesadzając oczywiście :)

Mojego Superba wypuścili z salonu na 2.8 bara.
Awatar użytkownika
sjak
Posty: 2521
Rejestracja: 20 sie 2011, o 14:17
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 240 KM, 350 Nm
Imię: Sławek
Lokalizacja: Ryki lubelskie
Kontakt:

Re: fatalne zawieszenie w SII

Post autor: sjak »

Sebastian_M26 pisze:Proszę zobaczyć jak zachowują się opony przy normalnym ciśnieniu na zakręcie:
http://auto.idnes.cz/superb-combi-v-los ... tomoto_fdv" onclick="window.open(this.href);return false;
To jest, przynajmniej dla mnie, oczywiste. W swoim życiu zdarzyło mi się kilka razy zdjąć oponę z felgi. Ale jest pewna granica rozsądku, powyżej której nie poprawiasz już sztywności opony, a tracisz równomierność powierzchni styku.
ODPOWIEDZ