Temat jest względnie prosty, w zależności od tego jak działa przełącznik świateł. Kroki do działania są proste, po pierwsze kodujemy, aby na '0' nie paliły się dzienne. Dalej trzeba powiadomić samochód, że przełącznik świateł ustawiony jest na '0' przed uruchomieniem silnika, a później softwarowo powiadomić samochód, że światła przełączono na 'auto'.
Trudność to rozgryzienie jak działa ten przełącznik świateł, czy powiadamia poprzez prąd na innym pinie, poprzez CAN czy jeszcze jakoś inaczej.
@Marioti, postarzanie sprzętu nie jest teorią spiskową, tylko faktem. Wiem o czym mówisz, ale mówienie, że Kessy dodali tylko dlatego, aby częściej auto się psuło już tak. Do aut dochodzi masa elektroniki ze względu na nas, konsumentów, bo tego wymagamy. To jak działa ta elektronika, to inna sprawa. To samo tyczy się LED, dają one nowe fajniejsze możliwości, ale zawsze kosztem czegoś - jasne, że producent mógłby zastosować wymienne moduły LED, aby nie kupować nowej lampy, tego można się przyczepić, ale nie tego, że stosuje LED by zwiększyć zysk.
To nie jest takie proste zagadnienie, a producenci samo w sobie wolą ciąć koszta produkcji w pierwszej kolejności i często stąd wynika gorsza jakość produktu. Bo to czy plastik będzie dobrze czy gorzej spasowany nie sprawi, że auto bardziej się będzie psuć, a klient częściej zmieni auto, bo jak zmieni z powodu trzasków to na inną markę.
Więc zostawmy już gdybanie na czasy, gdy będziemy dziadkami i będziemy mieli prawo mówić "za naszych czasów"