Nie rozumiem po co to spuszczanie się, po jednym kursie stwierdzać, że samochód popsuty, bo nie leci 180km/h Może być wiatr czołowy, dołek i uj, 150km/h nie poleci.
Pomijam kwestie oczywiste, że przy tej "mocy" powinieneś klimę wyłączyć i żagiel rozwinąć