Samoprzestawiające się fotele

[blazejl]

Witam - zauważyłem niedawno, że fotele w mojej skodzie same się przestawiają - myślałem, że moja żona tak przy nich grzebie ale ona sama powiedziała że co chwile musi poprawiać. Obydwa fotele zmieniają swoją pozycję - z dnia na dzień jeszcze nie ma tragedii ale po dwóch dniach trzeba już od nowa regulować - czy ktoś się spotkał z czymś takim w swoim aucie? Co to może być?

[Sebastian_M26]

Trzeba ustawić pozycje i zapamiętać do kluczyka. Wszystko podane w instrukcji.

[blazejl]

A to nie wiedzialem, że to ma coś ze sobą wspólnego Dzięki - sprawdzę wieczorem

[blazejl]

Zrobiłem tak jak było w instrukcji - jak wsiadłem po 3 dniach jazdy żony (która mówi że nie przestawiała fotela) i wcisnąłem zapamiętaną pozycję to fotel sie trochę przestawił - znaczy, że cały czas się sam przestawia ;/

[kamracik]

Bo trzeba wiedzieć jak to działa, generalnie pamięć nie odwzorowuje w 100% tego co było ustawione. Są tak jakby punkty do których on się dopasowuje, a więc zawsze trochę się przestawi.

[leszekmw]

to na wuj taki giberes mieć w aucie ?

[Sebastian_M26]

Bo jak ja wsiadam naciskam 1, a żona 2. Niedoskonałości to sekundowa praca silniczka wysokości, drugie wciśnięcie przycisku bo ja siedzę na 0 totalne.

[leszekmw]

no tak , to wiem .
ale kamracik pisze że nigdy idealnie tak samo nie ustawi..

[CLO27]

Bo on ma rączkę i flamastrem zaznaczoną pozycje to mu się idealnie nie udaje tak samo ustawić

[leszekmw]

śmiej się śmiej..
ja mam pierdolca jak mi ktoś fotel zruszy , potem 5 dni się nie mogę ustawić..też kiedyś sobie zaznaczałem..
pamiętam jak kiedyś kolega się przymierzał do mojej O1 , potem z tydzień nie mogłem się usadowić i nie wiedziałem co to ,,,a on skubany jeszcze kierownicę lekko wysunął mi..
a ostatnio pożyczyłem klientce żeby podjechała 500m do domu po śruby bo zapomniała a wóz już był na podnośniku..nie spodziewałem się że można tak poprzestawiać fotel na tak krótkim odcinku..

[kamracik]

no tak , to wiem .
ale kamracik pisze że nigdy idealnie tak samo nie ustawi..

No idealnie jak go ustawisz nie, ale później powtarzalnie tak samo będzie go ustawiać. Fotel przyzwyczaja się do Twojeje pozycji w 90%, a Ty musisz tylko do tych 10% przywyknąć

No taka technologia, to nie serwa cyfrowe z dokładnością pierdyliarda nanometrów

[CLO27]

śmiej się śmiej..
ja mam pierdolca jak mi ktoś fotel zruszy , potem 5 dni się nie mogę ustawić..też kiedyś sobie zaznaczałem..
pamiętam jak kiedyś kolega się przymierzał do mojej O1 , potem z tydzień nie mogłem się usadowić i nie wiedziałem co to ,,,a on skubany jeszcze kierownicę lekko wysunął mi..
a ostatnio pożyczyłem klientce żeby podjechała 500m do domu po śruby bo zapomniała a wóz już był na podnośniku..nie spodziewałem się że można tak poprzestawiać fotel na tak krótkim odcinku..

Ja to też doskonale rozumiem i pierwsza jedna z najważniejszych opcji jakie teraz będę miał na uwadze to te elektryczne zapamiętanie....jeszcze w SIII pół biedy jakoś w miarę szybko się udaje, ale w SII ustawiam to też z tydzień jak ktoś ruszy...baba nawet się nauczyła na moim ustawieniu jeździć bo jej powiedziałem, że jak przestawi jeszcze raz to jej głowę urwę :p

[leszekmw]

u mnie to samo - uzgodniliśmy że jak się zamieniamy samochodami , a jest to nie częściej jak 2-3 razy w miesiącu i rzadziej , to przesuwamy tylko przód- tył ...

[Sebastian_M26]

Nie wiem może bardzo bliskie ustawienia i system się gubi. U mnie między ustawieniami to z 7sek. Pozatym fotel ma 5 płaszczyzn, ręcznie to długo trwa.

[sko89]

Zrobiłem tak jak było w instrukcji - jak wsiadłem po 3 dniach jazdy żony (która mówi że nie przestawiała fotela) i wcisnąłem zapamiętaną pozycję to fotel sie trochę przestawił - znaczy, że cały czas się sam przestawia ;/

Pewnie żona ma drugi kluczyk i ten ma co innego w pamięci.