Strona 1 z 2

Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierzaka?

: 27 gru 2016, o 14:51
autor: Wojtek35
Drogie koleżanki, drodzy koledzy,

W czasie gdy gwiazdka betlejemska zajaśniała pierwszym blaskiem, gdy "duch świąt" radośnie unosił się nad stołami ... zostałem brutalnie zaatakowany.

Dokumentacja zdjęciowa poniżej.

Czuję się zbrukany ... ona zeżarła wygłuszenie, dotykała mojego akumulatora!

Obrazek

Środki zaradcze podjętej do tej pory: spryskałem silnik, wygłuszenie oraz osłonę akumulatora octem.
Śmierdzi niesamowicie. W samochodzie na szczęście nie. Od wczoraj ponownego ataku nie było.
Czy jest szansa na ustanie ataków?

Re: Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierza

: 27 gru 2016, o 16:00
autor: CLO27
Było co na kuny używać kostki ocet nie pomagaja na 100%

Re: Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierza

: 27 gru 2016, o 17:43
autor: Rayan
Kupa lwa, do zdobycia w zoo za około 50zł. Kumpel używa takiego odstraszacza w domku letniskowym i zdaje egzamin.

Re: Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierza

: 27 gru 2016, o 18:18
autor: CLO27
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
o kurwwwwwwww rozłożyłeś mnie kolego na łopatki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Gównem sobie auto wysmaruj żeby odstraszyć kuny :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Masakra hahahahahahahahhahahahahahaha

Jak ktoś tak zrobi to mu to gówno zasponsoruje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Re: Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierza

: 27 gru 2016, o 18:22
autor: HLPD999
Ja też dorzuce do tej kupy :-D :-D

Re: Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierza

: 27 gru 2016, o 20:07
autor: Wojtek35
HLPD999 pisze:Ja też dorzuce do tej kupy :-D :-D
Pany ... o kupie lwa lub tygrysa słyszałem że skutkuje. Nie śmierdzi bardzo (a w aucie nie czuć). Jestem z Wroclawia - do zoo mam 20 min. Jak będę zdesperowany to dam znać. W sumie wolę od spodu umazać auto / osłonę kupą lwa czy tygrysa - niż polewać auto octem.

Re: Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierza

: 27 gru 2016, o 20:29
autor: rezon
można spróbować:
1. Kostki WC - im tańsze, bardziej śmierdzące tym lepsze
2. specjalny płyn odstraszający - nawet z kuną na opakowaniu - do kupienia w Castoramie, Leroy, itp.
3. odstraszacze elektroniczne

Ponieważ czasami biegają mnie również po dachu domu to na dachu najlepiej działa pkt. 3 z czujką ruchu i światłem kupiony w Biedronce, w samochodach pkt. 1. Płyn działał słabo.
Czasami lubią przewody elektryczne, zwłaszcza WN, nie tylko matę maski :D. Znajomemu odcięły jeden cylinder.

Re: Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierza

: 27 gru 2016, o 20:31
autor: HLPD999
A co Lew na to że gwizniesz mu kupę? Czekamy na fotki :-D Ja mam wc zapachy pod maska i narazie OK pozdrawiam

Re: Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierza

: 27 gru 2016, o 21:03
autor: Wojtek35
Ja zapachów żadnych nie miałem przez 3.5 roku ... i byl spokoj. Ci co mają luny mówią że zapach wc się nie sprawdza :(

A co do kupy lwa czy tygrysa ? Wieść ludowa niesie że kuny instynktownie się boją. Choć może wolał będę sierść psa ;)

Re: Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierza

: 27 gru 2016, o 23:53
autor: CLO27
:lol: ja pierdole nosz kurrrrrrrrrrrrrrrrr na prawdę chcecie gównem obrzucić auto i tak jeździć buhahahahah :lol: :lol: :lol: Gnojowozy :lol: :lol: :lol:

Masz bo żal mi już że ci w przypływie gebiuszu do auta kupę wpierdzielą :lol:

Działa 100%:
http://allegro.pl/wurth-preparat-odstra ... 54466.html

Re: Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierza

: 28 gru 2016, o 00:23
autor: chudy
W jakiej dzielnicy Wroclawia kuny zaatakowały, jesli można wiedzieć?

Re: Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierza

: 28 gru 2016, o 04:13
autor: marcin wroclaw
Wzeszlym roku w pracy natknąłem się na jednego pracownika wroclawskiego zoo. Rozmawialem z nim o tym micie nt. kupy tygrysa/lwa i kuny... I śmiał sie, ze kilku desperatow rocznie do niego przychodzi po kupe tygrysa, ale, ze to ni chuja nie dziala (on chyba byl weterynarzem od dużych kotów, ale nie pamiętam) ... Ja bylem u niego na budowie (na końcu wsi pod lasem) i zwrocilem mu uwage, ze obróbki dachu ma tak wykonane, ze mogą mu wejść kuby i stad sie zaczęła gadka
Ten gość mówił, ze najlepsze będą kostki toaletowe lub cokolwiek innego co posiada silny "chemiczny" zapach

Re: Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierza

: 28 gru 2016, o 08:18
autor: CLO27
Kostki 3 miałem w SIII kuny atakowały dalej, a w środku nawet tym jebało...sierść psa...hmmmm poszedłem dalej i pies na podwórku gonił kune i....podrapał babie mej auto bo się pod nim schowała, a i tak zjadła kabelek :) Sygnał dźwiękowy, wkurwiająca rzecz, ale i tak tej kuny nie odstraszył :) Dopiero ten środek który link wyżej dałem zadziałał....W aso temat znany sam byłem na wymianie z 3 razy na wymianie jakiegoś smacznego przewodu (opisywane tu w dziale o kunach). Jestem w temacie kun ekspertem bo u mnie atakowały jak opętane :)

PS Zapomnijcie o obrzucaniu auta sraką :lol:

Re: Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierza

: 28 gru 2016, o 08:54
autor: Wojtek35
Kuny zaatakowały na Fabrycznej.

Dzięki za namiar na preparat. W desperacji i pomysł na gówno tygrysa przychodzi :D
Zamówiłem preparat Wurtha. Z doświadczenia - jak często pryskać tym preparatem?

Re: Zostałem zaatakowany ... w wigilię :( sposób na zwierza

: 28 gru 2016, o 08:56
autor: szms
Siedz i czekaj, jak przyjdzie zwierz to psikniesz :mrgreen: :lol: