Strona 2 z 3

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 14 gru 2016, o 20:23
autor: igorw
Dzięki za info. Czy ktoś może mnie oświecić co to są nastawniki rozrządu?

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 15 gru 2016, o 07:51
autor: Zapp
Obrazek

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 15 gru 2016, o 15:07
autor: igorw
Oki, wielkie dzięki. Co się w nich psuje???

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 15 gru 2016, o 15:33
autor: Zapp
Siadają uszczelnienia i nie przesuwa się to tak jak powinno, i czasem blokady.

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 17 sty 2017, o 10:07
autor: emay
igorw pisze:
emay pisze:Hehe dobrze, że nie odkupiłem od Ciebie. Jak dbasz tak masz :D
Od kiedy wróciłem od Ciebie z Wrocka średnia spalania spadła z niecałych 12 l/100km na poniżej 10. Nie znaczy to oczywiście, że nie dbałeś ale że nie traktuję go jak auta wyczynowego. Szkoda, że wsadziłeś jakieś gówniane klocki hamulcowe - tarcze się zwichrowały i musiałem je wymieniać.
Chrobotanie ustało po wymianie oleju, niewykluczone jednak, że to początek końca napinaczy rozrządu, na razie jeżdżę, nie narzekam, zmieniać nie zamierzam.
Tak przy okazji nurtuje mnie pytanie: brał olej? Bo ani warsztat ani rzeczoznawca przy oględzinach nie sprawdził poziomu oleju a był znacznie powyżej poziomu.
Spalanie Ci spadło bo Łomianki to nie Wrocław. Ty robisz więcej trasy mieszanej a nie typowe zakorkowane miasto.
Klocki to Ferodo DS2500. To tarcze Zimmermann są miękkie jak plastelina. Niestety ten zestaw został mi polecony.

Zrobiłeś łożysko z tylu ? Wymieniłeś filtr i olej w Haldex ? Naprawiłeś plastik w boczku ? :mrgreen:

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 17 sty 2017, o 12:36
autor: CLO27
emay pisze:
igorw pisze:
emay pisze:Hehe dobrze, że nie odkupiłem od Ciebie. Jak dbasz tak masz :D
Od kiedy wróciłem od Ciebie z Wrocka średnia spalania spadła z niecałych 12 l/100km na poniżej 10. Nie znaczy to oczywiście, że nie dbałeś ale że nie traktuję go jak auta wyczynowego. Szkoda, że wsadziłeś jakieś gówniane klocki hamulcowe - tarcze się zwichrowały i musiałem je wymieniać.
Chrobotanie ustało po wymianie oleju, niewykluczone jednak, że to początek końca napinaczy rozrządu, na razie jeżdżę, nie narzekam, zmieniać nie zamierzam.
Tak przy okazji nurtuje mnie pytanie: brał olej? Bo ani warsztat ani rzeczoznawca przy oględzinach nie sprawdził poziomu oleju a był znacznie powyżej poziomu.
Spalanie Ci spadło bo Łomianki to nie Wrocław. Ty robisz więcej trasy mieszanej a nie typowe zakorkowane miasto.
Klocki to Ferodo DS2500. To tarcze Zimmermann są miękkie jak plastelina. Niestety ten zestaw został mi polecony.

Zrobiłeś łożysko z tylu ? Wymieniłeś filtr i olej w Haldex ? Naprawiłeś plastik w boczku ? :mrgreen:
Przecie klocki to jedne z lepszych(droższych też hehe), ale ryją strasznie tarcze. Ja mam yelow staff ebc i na razie tarcze Zimmermanna dają radę, ale docierałem klocki zgodnie z zaleceniami i przez 1000 km delikatnie hamowałem to ma znaczenie, jedne też kiedyś zwichrowałem bo za szybko hamulec w podłogę poszedł....

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 17 sty 2017, o 12:44
autor: igorw
Cześć Emil, czkawki nie masz? Właśnie koleżance z pracy opowiadałem jak kupowałem auto od Ciebie :D
To nie było łożysko, ucichło po wymianie oleju w haldex. Boczki dalej takie wyhetane masakra, ale na razie nie zmieniam bo żona kupiła mi na 40 urodziny Honde Del Sol i co chwila kupuję do niej jakieś gadżety. Autem nie jeżdżę w Łomiankach tylko po Wawce, a spalanie od 13 w górę. Do Włoch i z powrotem średnia 8,5 - dla mnie bomba. Zaczął palić mniej od kiedy leję 98. Tarcze były super, żadnego rantu nie miały jeszcze ale klocki przez to że były twarde to przegrzały tarcze które się pokrzywiły. Strasznie ich szkoda. Koła sprzedałem (tu na forum) i jeżdżę na 17 - nie mogłem uwierzyć że tak się komfort poprawił. Felgi paskudne i miałem kupować jakieś fajne na wiosnę ale znów - wydaję na Hondę.
Po Wrocku spalanie spore? Jak pojeździłem po Kielcach średnia była 23-28! :(

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 4 wrz 2018, o 12:42
autor: maniek_202
Ktoś może polecić jakiś warsztat albo ASO gdzie mi pierwsze zdiagnozują auto a dopiero wtedy ewentualnie zabiorą się za wymianę rozrządu? U mnie na zimnym silniku słychać głośną pracę ale tylko przez około 3 sekundy. Na ciepłym silniku podczas rozruchu nic nie słychać dlatego nie jestem przekonany na 100% czy to rozrząd. Poszukuję sprawdzone ASO lub warsztat najlepiej z Podkarpacia

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 5 wrz 2018, o 05:18
autor: pab567
TTTM. Po prostu się przyzwyczaj.

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 5 wrz 2018, o 11:58
autor: maniek_202
Mówisz że to normalne? Nie myśleć na razie o rozrządzie? W sumie 125tys ma tylko najechane. Jeszcze podpowiedzieli mi żeby sprawdzić i przeczyścić smog w misce olejowej i zmierzyć ciśnienie oleju a później ewentualnie myśleć o rozrządzie. Jakie są Twoje opinie?

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 5 wrz 2018, o 12:16
autor: Sebastian_M26
Bo musi osiągnąć odpowiednie ciśnienie oleju, poszukaj oleju z najniższym css przy - 35C.

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 5 wrz 2018, o 12:18
autor: maniek_202
Dopiero co zalałem millersa 5w40 ale jak miskę będę ściągal to coś nowego muszę wlać. Polecacie coś sprawdzonego?

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 5 wrz 2018, o 12:20
autor: Sebastian_M26
Po uj ściągać miski, chore pomysły ludzi bez wyobraźni.

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 5 wrz 2018, o 12:47
autor: maniek_202
Żeby smog wyczyścić? Bo jak jest zajebany to pompa ma problem z przepływem oleju i olej za późno dostaje się do góry silnika, szczególnie że wcześniej lali do niego Castrola, a przexzyszczenie nagaru nie zaszkodzi na pewno i warto sprawdzić. W takim razie chciałbym usłyszeć opinie człowieka z wyobraźnią...

Re: Hałas z rozrządu na zimnym 3.6

: 5 wrz 2018, o 13:03
autor: Sebastian_M26
Olej dostaje się późno na górę bo jest zbyt lepki na zimno, około 5000 css w - 35C załatwi sprawę.
Jeśli było lany castrol podrobiony na najtańszym agro to czyszczenie miski ma sens.