Ponieważ nigdzie na forum nie znalazłem przypadłości, która dręczyła mojego superb-a, zamieszczam poniżej krótki opis – może komuś się przyda.
Swojego superb-a zakupiłem w październiku zeszłego roku z przebiegiem niecałych 70 kkm, rok produkcji 2012, silnik 1.8tsi CDAA. Samochód z pewnego źródła, serwisowany w ASO, bez żadnej „negatywnej” przeszłości, dokładnie sprawdzony. Po jakimś czasie od zakupu zauważyłem, że samochód przy określonych warunkach jazdy wpada w drgania przenoszące się na całe auto (ewidentnie od silnika – nierówna praca, ale wskazówka obrotomierza bez drgań). Działo się to przy stałej prędkości (zazwyczaj ~120km/h) i dosyć niskich obrotach w granicach od 2 do 3 tyś. utrzymywanych na jednym poziomie. Szczególnie stało się to uciążliwe podczas podróżowania autostradą, co czynię przynajmniej raz w tygodniu (trasa ~250km). Przy jeździe powyżej 3 tyś. obrotów, a także po mieście, drogach pozamiejskich gdzie zazwyczaj nie utrzymujemy stałej prędkości drgania nie występowały (możliwe że duża część kierowców, która właśnie tak podróżuje nie zauważa tego problemu). Dodatkowo samochód czasem tuż po uruchomieniu przed nagrzaniem również wpadał w drgania przy przyspieszaniu (założyłem, że jest to spowodowane samym procesem rozgrzania silnika – dawkowanie paliwa przez komputer?).
Całość zgłosiłem na przeglądzie okresowym, który akurat wypadał (przy ~75kkm). Panowie z ASO oczywiście nic nie znaleźli i stwierdzili, że wszystko jest OK. Ponieważ miałem wymieniane klocki z przodu i tyłu stwierdzono, że nadwozie samochodu wpadało w drgania właśnie ze względu na zużycie starych. Problem jednak nie ustał. Wtedy zacząłem szukać rozwiązania na różnych forach (skoda, vw, audi, seat – tam gdzie występuje silnik 1.8tsi CDAA) i natknąłem się na wtryski, nagar…. – ale to na razie odrzuciłem gdyż nie uśmiechało mi się rozbierać całego silnika, żeby go wyczyścić + wymienić wtryski. Generalnie przypadłość opisywana w samochodach z tymi silnikami – nawet przy samochodach nowych – w ASO panowie zazwyczaj stwierdzają, że wszystko OK, TTM. Ale znalazłem także opis „kuracji” jaką niektórzy zastosowali – środek czyszczący do wtrysków (kilkukrotnie) + przejście na paliwo 98. Ja do tej pory tankowałem jedynie 95. Więc spróbowałem – dwa tankowania z środkiem czyszczącym i przejście na paliwo 98.
Od tego czasu problem znikł (w chwili obecnej mam ~83kkm i na 98 jeżdżę od 80kkm). Znowu mogę cieszyć się jazdą bez drgań i komfortem!!
– wcześniej miałem outlandera z 2008r (swoją drogą świetny samochód – bardzo praktyczny, bezawaryjny – oprócz silnika vw) i zmieniłem go także ze względu na komfort podróży – miał silnik 2.0 tdi vw – głośny o bardzo niskiej kulturze pracy.Może macie jakieś sugestie odnośnie powyższego problemu – czy już nastawiać się na czyszczenie silnika z nagaru i wymianę wtrysków? Problemu z olejem w moim aucie na chwilę obecną nie ma – zużycie symboliczne (na cało 15kkm, które przejechałem dolałem ~0,2l/0,3l).
Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów!
