wymiana termostatu 2.0 TDI 170KM CFGB

[marioti]

kupiłeś wkład, czyli właściwy termostat, ale bez obudowy.
Rozbierałem to. Sprawa banalna. w jednym miejscu masz taki drucik sprężynujący (jest wielki, nie przeoczysz go), trzeba go podważyć prostopadle do przepływu. Teraz uważaj po pod spodem jest sprężyna. Jak zdejmiesz to termostat sam wypadnie.

[Roni]

Sprężyna jest w środku tam gdzie wkład? Na zimnym silniku jak tą obudowę rozbiorę mocno plyn ucieka?

[marioti]

Zerknij na cały termostat link
Widzisz tam drucik to właśnie jego musisz pociągnąć do góry, wtedy ta górna część odejdzie.
W środku masz najpierw sprężyny a potem termostat. Obie rzeczy po prostu same wypadną
Jak zdejmij obejmy i rurki to trochę płynu wyjdzie ale tylko trochę. Ja od razu dałem węże do góry. Lepiej robić to na zimnym silniku bo płyn może poparzyć ci ręce

[Merc87]

Kupiłem dziś zamiennik oryginalnego termostatu dsg wedle numeru części i vinu i dostałem w KDT taki metalowe ustrojstwo, teraz pytanie czy muszę rozebrać tą obudowę termostatu i wymienić ten wkład? Ktoś to rozbierał?

tak, możesz rozbierać, otwierasz potem tą puszkę plastikową i wymieniasz wkład, ja wymieniałem całość.

[Roni]

No i wuj, wymieniłem wkład i teraz mi cieknie z tego ustrojstwa, kombinuje na różne sposoby ze może coś krzywo czy jak i nuc dalej cieknie jakby pi rozłożeniu stracił szczelność, ciekawe bo tam żadnej uszczelki nie ma i tylko plastik do plastiku się styka i ta sprężyna je spina, co jeszcze to jak jest spięte do kupy to jest możliwość lekkiego ruchu osiowego pomiędzy tymi elementami obudowy, taki po pół centymetra lewo prawo, dla mnie to powinno być na ścisk

[Merc87]

Dlatego ja wymieniałem komplet.
Jak pisałem wcześniej, kupiłem po numerze oryginału MAHLE za 60zł...

[Roni]

Z rurami?

[Merc87]

Nie.... Komplet czyli wkład w obudowie zamknięty.

[Roni]

Masz nr takiego elementu

[Merc87]

Wysil się troszkę i przewiń temat, wszystko jest w nim napisane, łącznie z moim poradnikiem krok po kroku z wymiany.

[Roni]

Wiesz co, stoje w garażu z rozgrzebanym samochodem, rękami uwalonymi syfem zimno i wilki wyją a Ty polecasz mi grzebanie w postach i Twoim poradniku gdzie dawno zdjęć nie widać? Mam problem bo fo roboty na 2zmianę miałem jechać a od rana samochód rozgrzebany i dupa, UŻ u szefa i kombinuje.

[marioti]

pod tą górną pokrywą musi być uszczelka, taki oring. jak nie ma to musiała ci gdzieś uciec, jak rozbierałeś, albo podwinął się jak montowałeś spowrotem. Ta nakrywa dość ciasno wchodzi jak jest oring, sprawdź czy dobrze dopasowałeś. Całość ma wyglądać jak to co np. w tej aukcji link a cała część ma numer 1K0121113A
Ja u siebie rozbierałem stary i nowy termostat (tzn, tą jego plastikową obudowę) i w obu jest tam uszczelka. Niestety trochę za daleko mam do Warszawy, bo bym ci podrzucił ten oring ze starej obudowy i po sprawie.

[Roni]

Dzięki ,żona mi wracając z roboty kupiła w Inter cars cały termostat w obudowie i przed chwilą go zamontowałem .W tym starym nie zauważyłem żadnej uszczelki (może spieprzyła -choć nic nie zauważyłem) nowego nawet nie próbowałem rozbierać żeby znowu nie było kichy he he he ,póki co jest ok i nie cieknie ale muszę się przejechać i zobaczymy,ale co nerwów miałem to szok.

[marioti]

chyba muszę podenerwować cię trochę
poszedłem do piwnicy i w 3 min, rozłożyłem stary termostat, zrobiłem foto i złożyłem go spowrotem.
Zobacz na link, śrubokrętem pokazałem miejsce z oringiem.

[Roni]

to u mnie nie było tej uszczelki ,a raczej przy demontażu musiała uciec .