Forum Skoda Superb

Pisać o problemie z drganiami i mieć dystanse założone To pierwsze co powinieneś zdjąć przy diagnozowaniu.

Cześć po raz pierwszy.

Czy koledzy mają jakieś wieści na temat postępów w analizie/wyeliminowaniu przyczyn bić na kierownicy ?
Swoją Skode (2.0 tdi, 170km, 141 kkm, DSG) kupiłem miesiąc temu, z rąk prywatnego właściciela. Wibracje na kierownicy wyczuwam od ok 120 km/h. Do tego auto jakby delikatnie pływało. Przy hamowaniu występuje bicie na kierownicy. Po mocniejszym wciśnięciu pedału hamulca, wibracja ustępuje. Delikatnie ściąga w lewo przy hamowaniu.
Zrobilem do tej pory: dwumas, przeguby wewnętrzne, hamulce komplet - tył, dodatkowo z jednej strony serwis zacisku, gumotuleje na wahaczach, rozrząd (choć to raczej bez znaczenia).

Opony wyważałem u jednego mechanika. Nie było większych odchyłów. Opony, tzw. no name (Chińskie badziewie) są na felgach 16, które poprzedni właściciel podrapał. Do tego huczą niemiłosiernie przy nawet najmniejszych prędkościach. Wrzuciłem zimowe, na felgach stalowych. Dużo ciszej, ale wibracja nadal ta sama - w przedziale 120 km/h wzwyż.

W zawieszeniu nic już nie wymaga naprawy. Nie wiem, czy belka jest stalowa, czy aluminiowa. Oglądając ją na kanale, wyglądała na stalową.

Każdy mechanik ma inną wizję, a nie chcę wymieniać połowy samochodu, bo już wymiana przegubów wewnętrnych nic nie dała, a mechanior mówił, że to musi być to.

Autem po mieście jeżdzi się świetnie, ale na trasie to istna męczarnia.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.

delikatne pływanie - skończyły sie wahacze z tyłu tylko nie pamietam które , ale w octavi to były takie krótsze.
ewentualnie geometria kiszka..
zmień hamulce przód - od tego masz bicie przy hamowaniu..tzn. tarcze
potem zobaczysz..
troskze wpakowałeś w tozelazo przez miesiąc.. ,jakiś okazjon ci sie trafił

Ja też kupiłem niedawno od prywatnego właściciela Superb gen. 2 2009 rok CBBB 170KM i 258 tys. przebiegu i mam podobny problem co opisujecie, a skrzynia to manual.
Ale u mnie wygląda to tak, że mam lekkie drżenie na kierownicy jak jade właśnie 120-140 (choć też nie zawsze) , poniżej i powyżej tych prędkości ustępuje, dodatkowo podczas przyspieszania, ale też tylko przy tych prędkościach wystepuje nasilone drżenie i dodatkowo tylko na 5 i 6 biegu. Poprzedni właściciel mówił, że pojawiło mu się to około 170 tys km przebiegu i serwis ASO w Trójmieście sugerował mu, że są to przeguby właśnie wewnętrzne, ale oni proponowali mu nie wymiane, ale przełożenie miejscami, zamiane miejscami i że to powinno pomóc. Osobiście po przeczytaniu całego wątku nie mam zielonego pojęcia już co może być przyczyną, aczkolwiek nigdzie nie doważałem ani nie robiłem nic z obecnymi felgami i oponami, więc częsciowo problem może leżeć po ich stronie. Poprzedni właściciel też mówił, że na ziomych (R16 222/50) jest spoko całkiem a problem pojawia się na letnich (R17 45/225).

leszekmw pisze:delikatne pływanie - skończyły sie wahacze z tyłu tylko nie pamietam które , ale w octavi to były takie krótsze.
ewentualnie geometria kiszka..
zmień hamulce przód - od tego masz bicie przy hamowaniu..tzn. tarcze
potem zobaczysz..
troskze wpakowałeś w tozelazo przez miesiąc.. ,jakiś okazjon ci sie trafił

Nie wiem, czy okazjon. Szukałem w Szwecji, bo przebieg bardziej pewny niż w Polsce, czy nawet u Niemca (czyt. Rosjan, Turków, naszych rodaków). Auta ze Szwecji bardziej poobijane od kamieni i niekiedy podwozia skorodowane są bardziej od soli.
Wersja w miarę ok. Panorama, grzane fotele przód i tył (!), fotele z pamięcią, fotochromy, ksenony skrętne, itd, itp. Kwota niższa niż u nas na rynku, i nie znalazłem takiej wersji. Wkalkulowane miałem parę zlotych w extra graty, bo kto sprzedaje dobre auto ? Dwumasa odezwała soę dopiero w PL niestety.

Dzwoniłem dzisiaj do magika we Wrocławiu, który jest z polecenia, i stwierdził, że pierwszą czynnością powinno być wyważenie dynamiczne. Od tego zacznę, bo felgi mam skatowane przez poprzedniego gentlemana.

daj sobie spokój z dynamicznym , zacznij od wymiany tarcz . i tak to musisz zrobić bo bijące tarcze mocno daj a w kość zawieszeniu i przekładni.

Tylko, że to bicie nie idzie raczej od tarcz. Przy krzywych tarczach bicie jest cały czas. U mnie tylko początkowo. Po mocniejszym wciśnięciu hamulca, bicie ustaje.

ok , rób po swojemu.

Awantur pisze:Tylko, że to bicie nie idzie raczej od tarcz. Przy krzywych tarczach bicie jest cały czas. U mnie tylko początkowo. Po mocniejszym wciśnięciu hamulca, bicie ustaje.

Jak naciskasz lekko na hamulec np. przy 130km/h i masz bicie na kierownicy to na 99% są to krzywe tarcze - przerabiałem to w swoich samochodach które mam do dzisiaj a tarcze niektóre były kupowane markowych firm.

Jeżeli przyspieszasz samochodem i od magicznej liczby 120km/h zaczynają się drgania kierownicy w S2 to tutaj są różne teorie z tego co pamiętam:
- belka podsilnikowa (sanki)
- przeguby wewnętrzne
- źle wyważone koła
- problem z oponami (ząbkowanie lub inne chińskie opony)
- łożyska
- inne elementy zawieszenia

Jutro odbieram swój samochód, cierpiałem na przypadłość przyspieszania że samochodem telepało - zobaczymy jak będzie na autostradzie jak będę wracał z tego co wiem to zostało wymienione:
- belka podsilnikowa (sanki)
- sworzeń w lewym kole,

przejade się kilka tysięcy km i dam znać

Belk wymieniałeś w ASO, czy w nieautoryzowanym ?

Awantur pisze:Belk wymieniałeś w ASO, czy w nieautoryzowanym ?

nieautoryzowanym - tam gdzie mi wymieniają silnik z tego co widziałem nie mogli jakiejś szpilki wykręcić i wymienili belkę podsilnikową.

pirate pisze:

Awantur pisze:Belk wymieniałeś w ASO, czy w nieautoryzowanym ?

nieautoryzowanym - tam gdzie mi wymieniają silnik z tego co widziałem nie mogli jakiejś szpilki wykręcić i wymienili belkę podsilnikową.

To chyba taka przyjemność będzie dużo kosztowała, co?

Harath pisze:

pirate pisze:

Awantur pisze:Belk wymieniałeś w ASO, czy w nieautoryzowanym ?

nieautoryzowanym - tam gdzie mi wymieniają silnik z tego co widziałem nie mogli jakiejś szpilki wykręcić i wymienili belkę podsilnikową.

To chyba taka przyjemność będzie dużo kosztowała, co?

Nic a nic - cena się nie zmieniła.

U mnie okazało się, że są to opony, jak opona jest nagrzana to zaczyna drgać kiera w zakresie prędkości około 110 - 130 km/h. Jak opony zimne to wszystko idealnie.