Forum Skoda Superb

skoro skreca kola i to znika a wymuszajac jazde na wprost kolo któreś musi byc delikatnie skrecone i sa drgania. geometria. chyba ze masz luzy na lozyskach i kola ida jak chca

Dziś trochę pobawiłem się tym na S8 i zauważyłem, że raz występuje, a raz nie. raz telepie mocno, a raz wcale. Rozpędzę sie pow. 150 i cisza, zejdę do 110 i znów but i telepie. Dość mocno telepanie czuć na budzie. Aż czasem plastiki zatrzeszczą nie mówiąc o przedmiotach w schowkach między fotelami. Przy wymianie przewodów hamulcowych wymieniem jedną końcówkę drążka i robiłem geometrię wszystkich kół. Były poprawki ale powinno być ok. A czy te drgania mogę być od silnika, wywalone poduszki silnika, skrzyni???

rally_krakow pisze:skoro skreca kola i to znika a wymuszajac jazde na wprost kolo któreś musi byc delikatnie skrecone i sa drgania. geometria. chyba ze masz luzy na lozyskach i kola ida jak chca

łożyska nowe, ciche i sztywne
Myśle skrzynia, półosie, uszkodzony amor i kolumna nie jest sztywna, albo poduchy motor/skrzynia..

paweł pisze:Rozpędzę sie pow. 150 i cisza, zejdę do 110 i znów but i telepie.

typowy objaw uszkodzonego przegubu wewnętrznego.

Hehe a może świece

albo klapa bagażnika...

nie.

leszekmw pisze:

paweł pisze:Rozpędzę sie pow. 150 i cisza, zejdę do 110 i znów but i telepie.

typowy objaw uszkodzonego przegubu wewnętrznego.

Nieee. Było, telepało przy przyspieszaniu. Wymieniłem oba wewnętrzne i przestało. Na chwile bo po jakiś 2 tygodniach telepie nawet na luzie przy podanych wcześniej prędkościach, a to świadczy, że nie przeguby. Chyba, że zewnętrzne mają takie luzy... Ale nie strzelają na skręconych kołach.
Jutro rano wymieniam. poduszkę pod skrzynią, sworznie wahaczy, drążki kierownicze, podokręcam przeguby pomacam jeszcze i zobaczymy,. W następnej kolejności przeguby zew. pójdą, a jak to nie pomoże to spale ją.

Daj znać czy spaliłes.

A tak serio to u mnie czuć drgania tylko na kierownicy. W malym przedziale okolo 120km/h A widzę ze u Ciebie to naprawdę głębszy problem. Powodzenia

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

te wewnętrzne nie sa najmocniejsze ale powinny dłużej wytrzymac jak dwa tygodnie..
brałeś ori czy regenerowane ?
dziwne że przestało na 2 tygodnie.. jaki przebieg zrobiłeś w tym czasie ?
zajrzał bym do tych przegubów jeszcze raz..jeżeli pomogła ich wymiana to szukał bym tutaj jakiejś zależności..może coś sie poluzowało..

Miałem to samo , wymienili belkę silnikową i jak ręka odjął ! kurna , jak czytam objawy ,to metryczne zjawisko zdaje się ! Ktos tutaj pisał , że pierniczę ,bo co ma belka pod silnikiem do drgań przy przyspieszaniu i jeszcze przy pewnej prędkosci ? ja, nie wiem co ma wspólnego , ale w serwisie od razu wiedzieli i nic nie ruszali w przegubach , poduszkach ,tylko wyważyli koła na tym hunterze całym z testami drogowymi i w kołach -oponach było ok , więc po wymianie tej kureskiej belki, samochód stał sie samochodem anie drzącą baledrą !

Oooo Żyjesz

No dobra pany, to juz cos się zmieniło. Po ostatnich wpisach wymieniłem sworznie i drążki wyważyłem koła na innej maszynie, zdjąłem dystanse i jest zdecydowanie lepiej. w okolicy 120-125 czasem odrobinę czuć coś na kierownicy może trochę na budzie ale to już resztkowe drgania, nie to co było wcześniej. Ciężko było jechać tak. Jeśli to co pozostało to wózek przedni to chyba daruję tymbardziej, że wymiana wiąże się ze zmianą tulei i wahaczy. Spory koszt nawet jeśli części będą używane to tuleje i robota zwiększą koszty. Dla pewności w ciągu miesiąca przy okazji gdzieś doważę koła raz jeszcze w innym miejscu i na tym zakończę. Mam nadzieje,ze się nie skaszani.

u ciebie bardzie obstawial bym dystanse ze robily drgania

noo ...