qlx pisze:Otóź wczoraj zdarzyla mi sie taka sytuacja - podczas jazdy po mieście włączył się tryb wypalania DPF, czyli stojąc na luzie obroty wzrosły do ok 950/min - normalna sprawa, ostatnio głównie po miescie jezdzilem.
Nie ma większego znaczenia gdzie/jak jeździłeś. Aktywna regeneracja (dopalanie) DPF i tak jest inicjowana najdalej co ok. 800 km. i to nawet wtedym gdy zapełnienie pozostaje znikome.
Taka zaimpletowana programowo "higiena".
qlx pisze:Wiem, źe nie powinno sie gasic silnika w czasie, gdy aktywne jest wypalanie DPFa ale spieszyło mi się, więc musiałem.
Jak mus to mus ale radzę unikać takich sytuacji. Sporadycznie nic się nie stanie ale gdy będziesz tak robił permanentnie, to odbije się to niekorzystnie na żywotności DPF, zaś naprężenia termiczne wpłyną niekorzystnie na umocowanie wkładu w obudowie filtra.
qlx pisze:Zdziwilo mnie, źe po zgaszeniu silnika nadal chodzil wiatrak (albo od klimy albo ten na chłodnicy, nie sprawdziłem).
Tak ma być. DPF podczas dopalania osiąga nawet ok. 850 "C, więc pomimo osłony termicznej ważne jest nie tylko chłodzenie ale też przewietrzanie komory silnika.
qlx pisze:Wieczorkiem wyskoczyłem na przejazdzkę południową obwodnicą, zrobiłem jakieś 60 km przy obrotach 2500-3000, ale tryb wypalania się nie wyłączył.
Aktywna regeneracja (czyli z dotryskiem dopalającym sadzę w DPF) jest możliwa maksymalnie do 2500 obr/min (tylko do takiej prędkości obrotowej silnika układ wtryskowy jest zdolny fizycznie "podzielić" wtrysk paliwa na dawkę wstępną, właściwą i dopalającą (tzw. dotyrsk).
Gdybyś jechał z prędkością obrotową silnika w zakresie ok. 1800 - 2500 obr/min z dużym prawdopodobieństwem ECU podjęło by kolejna próbę dopalania.
qlx pisze:Więc dziś strzeliłem 100 km autostradą kulturalnie 140-160 km/h, to juz powinno wystarczyć do wypalenia sadzy z DPFa. Mimo wszystko nadal na luzie mam podwyzszone obroty, a po zgaszeniu silnika przez jakiś czas chodzi wentylator.
Czyli kolejny raz przerwałeś regenerację ...
.
ECU będzie podejmowało kolejne próby aż do skutku, lub w końcu pojawi się kontrolka DPF, co powinno Cię sprowokować do wykonania jazdy regeneracyjnej zgodnie z opisem w instrukcji samochodu.
Powtórzę raz jeszcze:
Niepotrzebnie tak "walczysz" z tym DPF, bo wszystkie przerwane procesy i niedokończone dopalania dramatycznie skracają czas życia filtra, co finalnie odbije się na Twojej kieszeni.
qlx pisze:No i pytanie - czy to faktycznie wypalanie DPFa, czy moźe włączenie klimy w takie upały jak wczoraji dzis powoduje na tyle wieksze obciazenie silnika, ze wzrastają obroty?
Moim zdaniem "klima" nie powoduje wielokrotnego "podbicia" obrotów biegu jałowego bez dodatkowych przyczyn (np. słaby akku).
Z tego co opisujesz "najzwyczajniej w świecie" uniemożliwiasz ECU prawidłowe zregenerowanie DPF.
Na dopalanie serwisowe (wymuszone komputerem) raczej się nie nastawiaj, gdyż (zdaniem wielu fachowców i moim również) jest ono równie niekorzystne dla DPF co przerwanie regeneracji aktywnej poprzez zgaszenie silnika.