Zauważyłem, że praktycznie od nowości na skórze siedziska widać niebieskie zabarwienie (jeansy)
co prawda schodzi to po przetarciu wilgotną szmatką, ale troche mnie to zaczyna irytować, dlatego mam pytanie do Forumowiczów z jasną skórą:
- czy zauważyliście podobny problem?
- czy stosujecie jakieś środki (Skoda zaleca konserwację, ale w zimę mi się nie chce )
- czy macie jakieś inne "pateny"
Zgadza się jasna skóra brudzi się najbardziej właśnie od jeansów. Ja stosuje ściereczki jednorazowe do czyszczenia skóry. Teraz nie pamiętam nazwy ale są do dostania na stacjach paliw i w marketach samochodowych. Takie w pomarańczowym opakowaniu. Ładnie czyszczą i nawilżają skórę. Ważne by robić to regularnie i w miarę często np przy tankowaniu. Parę minut i dwie ściereczki a siedzenie wygląda jak nowe. Raz nie czyściłem przez miesiąc i już ciężko było doszorować. Myślę jednak, że raz na jakiś czas przydałoby się potraktować skórę jakimś profesjonalnym środkiem czyszczącym i nawilżyć ale nie znam nic dobrego. MOże koledzy z forum coś podpowiedzą do czyszczenia skóry.
a na powaznie, jak odebralem mercedesa z obszywania to po powrocie na miejsce, dnia nastepnego, zabralem sie za konserwacje skory, preparat do czyszczenia, auto odstalo i skora przeschla, drugi etap mleczko, i polerowanie, taki zabieg powtarzalem raz na 2-3 miesiace. na poczatku jest zapal zeby to robic, a pozniej zapal wygasa, ale po roku skora wygladala swiezo.
Misiektt pisze:Potwierdzam brudzi się cholerstwo cały czas
Czarna skóra też brudzi się tak samo, tylko mniej widać - potwierdzam
Sam latam co tydzień ze ściereczkami i pucuję - działa. 20-30 ściereczek do pupy niemowlaka, później pianka do skóry z miękką bawełnianą i jest ok
)
