Forum Skoda Superb

Od kilku tygodni miałem problem z wycieraczkami . Wycieraczki postanowiły zatrzymywać się w połowie szyby , lub tylko lekko drgnąwszy pozostawały w miejscu spoczynku. Poczytałem na forach i dziś dobrałem się do d...y felernej wycieraczce . To co zobaczyłem było powodem kilku " serdecznych " pozdrowień w kierunku księgowych ze skodzinki.
Oś ramienia wycieraczki /po stronie kierowcy / miała wżery na ok 1mm - aluminiowe ramie w którym siedzi stalowa oś jest tylko w części z dołu i góry tulejowana mosiądzem natomiast środkowa część osi ma kontakt z aluminiowym syfem. W wyniku penetracji wody w tym miejscu powstaje zjawisko korozji. Aby wybić oś wycieraczki potrzebowałem użyć solidnego młotka i kilkunastu porcji odrdzewiacza . Dla zobrazowania siły zapieczenia powiem że z dużym wysiłkiem obróciłem osia wycieraczki dopiero po zamocowaniu alum. obsady w imadle. Silnik to ruszał , dziwne że się nie spalił , ale prawdopodobnie dlatego że działało zabezpieczenie przed przeciążeniem. Dobre kilkanaście minut trwało oczyszczenie wszystkich elementów - papierkiem 1200 przemycie posmarowanie i złożenie do kpl. Po 2 godzinkach pracy wycieraczki śmigają jak nowe , 500 zl zostało w kieszeni na kilka kratek bursztynowej cieczy.
SUPERB II z grudnia 2009 przebieg 165 tys. pierwsze 2 sezony pod chmurką .

czyli stary problem jeszcze z O1 wiecznie żywy - jak idee Lenina

Też od razu o O1 pomyślałem

Witam.Wiem.ze temat stary.ale nie chcę zakładać nowego.Napiszcie jak wyregulować ramię przy silniku .Dziś musiałem rozebrać mechanizm i po3 próbach za każdym albo ramię puka o blachę .jedną lub drugą.Jak złapać któraś z krańcówek silniczka.Niby to robię ale coś mi nie wychodzi

apm16 pisze:Od kilku tygodni miałem problem z wycieraczkami . Wycieraczki postanowiły zatrzymywać się w połowie szyby , lub tylko lekko drgnąwszy pozostawały w miejscu spoczynku. Poczytałem na forach i dziś dobrałem się do d...y felernej wycieraczce . To co zobaczyłem było powodem kilku " serdecznych " pozdrowień w kierunku księgowych ze skodzinki.
Oś ramienia wycieraczki /po stronie kierowcy / miała wżery na ok 1mm - aluminiowe ramie w którym siedzi stalowa oś jest tylko w części z dołu i góry tulejowana mosiądzem natomiast środkowa część osi ma kontakt z aluminiowym syfem. W wyniku penetracji wody w tym miejscu powstaje zjawisko korozji. Aby wybić oś wycieraczki potrzebowałem użyć solidnego młotka i kilkunastu porcji odrdzewiacza . Dla zobrazowania siły zapieczenia powiem że z dużym wysiłkiem obróciłem osia wycieraczki dopiero po zamocowaniu alum. obsady w imadle. Silnik to ruszał , dziwne że się nie spalił , ale prawdopodobnie dlatego że działało zabezpieczenie przed przeciążeniem. Dobre kilkanaście minut trwało oczyszczenie wszystkich elementów - papierkiem 1200 przemycie posmarowanie i złożenie do kpl. Po 2 godzinkach pracy wycieraczki śmigają jak nowe , 500 zl zostało w kieszeni na kilka kratek bursztynowej cieczy.
SUPERB II z grudnia 2009 przebieg 165 tys. pierwsze 2 sezony pod chmurką .

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Miałem tak samo.Pomogło podłączenie kompletnego mechanizmu bez montowania i metodą prób i błędów regulacja ramienia,czyli odkręcanie nakrętki,przełożenie ramienia o jeden ząbek i próba.Po 4-5 próbach ramię zatrzymuje się w odpowiednim miejscu i nic nie stuka.Nie zapomnij tylko zamknąć maski,bo wycieraczki nie ruszą.Mam fotkę przed rozbiórką,może Ci pomoże ustawić wstępną pozycję.

JanuszSz pisze:Miałem tak samo.Pomogło podłączenie kompletnego mechanizmu bez montowania i metodą prób i błędów regulacja ramienia,czyli odkręcanie nakrętki,przełożenie ramienia o jeden ząbek i próba.Po 4-5 próbach ramię zatrzymuje się w odpowiednim miejscu i nic nie stuka.Nie zapomnij tylko zamknąć maski,bo wycieraczki nie ruszą.Mam fotkę przed rozbiórką,może Ci pomoże ustawić wstępną pozycję.

Dzięki bardzo za foto.Ja nie zrobiłem niestety sobie i się męczyłem.Wlasnie wszystko zamontowane i działa . Swoją drogą to cała ta konstrukcja faktycznie do d...
Auto stało 3 dni i wycieraczki nie ruszyły po tym czasie.Ciezko było nawet wyciągnąć os wycieraczki z tulei prowadzącej.Wiem,że cała korozją trwała długo czas .ale te 3 dni zaważyły.Przd nie widziałem żadnych oznak,że coś źle funkcjonuje .Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Czesc,

Po jezdzie w deszczu a nastepnie przy gaszeniu auta wycieraczki robia niewielki uskok jakby wracaly do pozycji wyjsciowej. Czy to normalne?

Normalne.