zablokowany wlew paliwa
: 6 lut 2013, o 21:07
Cześć,
Ja właściwie piszę bardziej, żeby się wypłakać niż po poradę, bowiem problem został rozwiązany za sprawą serwisu. Natomiast może ta informacja przyda się komuś w przyszłości.
Zanim do meritum - dygresja:
-------------------
miałem ci ja kiedyś Skode Felicję, już po liftach za sprawą VW. I szykowaliśmy się na wyjazd wakacyjny, wziąłem samochód z parkingu i postawiłem pod dom, zapakowałem cały bagażnik (kombi!), wkładam kluczyk, żeby odpalić i jechać na Mazury, a tu - kicha kluczyk nie chce się przekręcić - bo ułamał się ząbek w stacyjce. Okazało się, że stacyjki produkowane w CZ tak mają. Ja musiałem samochód na lawetę (a hak pod podłogę zapakowanego po sufit bagażnika ), ale inni mieli jeszcze gorzej, a to komuś na polowaniu w lesie ....
---------------------
Piszę o tym, bo mi się bardzo skojarzyło z przypadkiem moim ostatnim Superbowym: mianowicie zapakowaliśmy się, żeby wyjechać w dłuższą podróż, podjeżdżam na stację, żeby zatankować, a tu ... wlew paliwa się nie otwiera
Naciskałem na tę cholerną klapkę kilkadziesiąt razy i nic!
Teraz konkrety: inaczej niż w S1, w S2 nie ma żadnego awaryjnego otwierania wlewu. I jeśli ta blokada się zatnie, to można tylko dostać się do niej od bagażnika - demontując wykładzinę.
Niestety w serwisie mnie wygonili z hali, więc nie podejrzałem szczegółów. Jakiś jeden wkręt zaraz przy krawędzie bagażnika (sedan), a później już tylko złączki.
Tak więc, trzeba wozić ze sobą jakiś śrubokręt, bo jeśli któregoś dnia wlew się nie otworzy...
P.S.
Trochę sprawdzałem forum i nie znalazłem (może źle szukałem?) - jakiegoś manual'a do S2.
Może ktoś ma to:
http://www.ebay.co.uk/itm/SKODA-SUPERB- ... 0761033573" onclick="window.open(this.href);return false;
i się podzieli(ł)?
Pozdrawiam,
Ja właściwie piszę bardziej, żeby się wypłakać niż po poradę, bowiem problem został rozwiązany za sprawą serwisu. Natomiast może ta informacja przyda się komuś w przyszłości.
Zanim do meritum - dygresja:
-------------------
miałem ci ja kiedyś Skode Felicję, już po liftach za sprawą VW. I szykowaliśmy się na wyjazd wakacyjny, wziąłem samochód z parkingu i postawiłem pod dom, zapakowałem cały bagażnik (kombi!), wkładam kluczyk, żeby odpalić i jechać na Mazury, a tu - kicha kluczyk nie chce się przekręcić - bo ułamał się ząbek w stacyjce. Okazało się, że stacyjki produkowane w CZ tak mają. Ja musiałem samochód na lawetę (a hak pod podłogę zapakowanego po sufit bagażnika ), ale inni mieli jeszcze gorzej, a to komuś na polowaniu w lesie ....
---------------------
Piszę o tym, bo mi się bardzo skojarzyło z przypadkiem moim ostatnim Superbowym: mianowicie zapakowaliśmy się, żeby wyjechać w dłuższą podróż, podjeżdżam na stację, żeby zatankować, a tu ... wlew paliwa się nie otwiera
Naciskałem na tę cholerną klapkę kilkadziesiąt razy i nic!
Teraz konkrety: inaczej niż w S1, w S2 nie ma żadnego awaryjnego otwierania wlewu. I jeśli ta blokada się zatnie, to można tylko dostać się do niej od bagażnika - demontując wykładzinę.
Niestety w serwisie mnie wygonili z hali, więc nie podejrzałem szczegółów. Jakiś jeden wkręt zaraz przy krawędzie bagażnika (sedan), a później już tylko złączki.
Tak więc, trzeba wozić ze sobą jakiś śrubokręt, bo jeśli któregoś dnia wlew się nie otworzy...
P.S.
Trochę sprawdzałem forum i nie znalazłem (może źle szukałem?) - jakiegoś manual'a do S2.
Może ktoś ma to:
http://www.ebay.co.uk/itm/SKODA-SUPERB- ... 0761033573" onclick="window.open(this.href);return false;
i się podzieli(ł)?
Pozdrawiam,