Ja mam autko z kwietnia 2011 i w sumie od początku skrzypiało mi np. przy wyjeżdżaniu z parkingów podziemnych w centrach handlowych po tzw, jodełce, czyli kostce brukowej ułożonej skośnie. Ostatnio na przeglądzie 30kkm poprosiłem o przyjrzenie się temu problemowi, ale nic nie mogli się doszukać i dosłuchać. W sumie sam słyszę to głównie w lecie i to przy uchylonych oknach.
Co do walenia zawieszenia, to mam czasami takie jeb...cie jak przejadę nawet przez niewielki dół, że aż ciary przechodzą. W poprzednim aucie, Mazda 6 GH miałem już tak zestrojone sportowo zawieszenie, że mnie to zbytnio nie martwiło, ale w Superbie to jednak trochę większego komfortu przy wertepach oczekiwałem, zwłaszcza że miałem okazję jeździć wielokrotnie Superbem I z 2006 i Superbem II z 2008 Sedan, i tam pełen komfort. Jednak nie bez znaczenia pozostaje, że śmigam na 17" kołach, a tamte wymienione wcześniej Superby od zawsze na 16" latały.
Niemniej jednak udam się na wiosnę ponownie do ASO na sprawdzenie irytujących skrzypień w aucie za 130kzł.
Od tych wybojów na drodze wyłazi mi w prawym słupku osłona spod gumy i muszę od czasu do czasu wepchnąć ją spowrotem, a ASO twierdzi, że nie ma tam żadnych spinek i to się trzyma tylko na samej uszczelce. Ale jak się niby trzyma, jak co chwilę wyłazi :/
Zawieszenie przejazd przez Policjanta
Re: Zawieszenie przejazd przez Policjanta
teraz moge potwierdzic przejechalem 600km po psikaniu silikonem i jak narazie cicho sza... tyle ze ja psiknolem wd40 zeby wyczyscic a potem silikonem cala puszka poszla na przod tyle tego nawalilem czytaj tak zdesperowany bylem...oczywiscie nie unikne wymiany i oczywiscie chce to zrobic no ale narazie spokoj...
a moze stara metoda ??? duza strzykawa duza igla i sru olej np do kosiarek w gumowe elementy ??? co wy na to... kiedys tak sie robilo we FIATACH
a moze stara metoda ??? duza strzykawa duza igla i sru olej np do kosiarek w gumowe elementy ??? co wy na to... kiedys tak sie robilo we FIATACH
-
- Posty: 379
- Rejestracja: 1 paź 2012, o 09:37
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: 218KM@309NM
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zawieszenie przejazd przez Policjanta
No ba, a w Syrence to (nie wiem, czy nawet fabryka tak nie zalecała) robili taki patent: pokrowiec z jakiejś dermy, czy czegoś w tym stylu, do środka kupa smaru i tym wszystkim owinąć przedni resor . Podobno bez tego na mrozie resor robił się "sportowo" twardyszczypior pisze:a moze stara metoda ??? duza strzykawa duza igla i sru olej np do kosiarek w gumowe elementy ??? co wy na to... kiedys tak sie robilo we FIATACH
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: Zawieszenie przejazd przez Policjanta
Nie wiem co tam było w srucie ale wydaje mi się, że amortyzatory olejowe co do zasady twardnieją w czasie mrozów - olej gęstnieje w temperaturze poniżej 0.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
-
- Posty: 379
- Rejestracja: 1 paź 2012, o 09:37
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: 218KM@309NM
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zawieszenie przejazd przez Policjanta
No niby tak, ale tam chodziło o resor piórowy, który z zasady się smaruje (między piórami). No i nie wiem, czy chodziło o to, gdzie on był zamontowany, czy o kształt piór, czy jeszcze coś, ale podobno łatwo było go czymś zapaprać i "zatrzeć" - i wtedy gęstnienie oleju w amorach to był pikuś .Zuber pisze:Nie wiem co tam było w srucie ale wydaje mi się, że amortyzatory olejowe co do zasady twardnieją w czasie mrozów - olej gęstnieje w temperaturze poniżej 0.
A w ogóle, to już wiem, gdzie było to zalecenie: http://archiwumallegro.pl/jezdz_samocho ... 14751.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Rozdział 3.5.
Re: Zawieszenie przejazd przez Policjanta
Super_Be sugerujesz zeby pokryc superba smarem i owinąć yutowym workiem ??? wkoncu sprawdzone metody sa najlepsze... moze wtedy bedzie jak limuzyna nic nie bedzie skrzypiec i piszczec