S1 lewy botnik

[piotrulat]

Mam mały problem a mianowicie mam trochę wgnieciony lewy przedni błotik i od jakiegoś czasu szukam go w kolorze srebrnym ale niestety ciężko jest go znaleść. Co do zakupu nowego mam pewne wątpliwości bo wchodzi w grę malowanie elementu i niestety cieniowanie drzwi i maski a chciałbym jeszcze uniknąć malowania (w sumie stary też można wyklepać ale będzie szpachla i będzie fuuuuuuuu bo po jakimś czasie zacznie pękać więc klepanie odpada na 1000%) Kurcze co byście zrobili na moim miejscu cierpliwie szukali czegoś w kolorze czy też kupilibyście nowy i malowali??????

[ja456]

Jeśli to byłoby z czyjegoś OC to tylko nowy z wymianą w ASO, jeśli nie to przelicz sobie na co możesz/chcesz sobie pozwolić. Jak już miałoby być taniej, to chyba wolałbym znaleźć używany w dobrym stanie niż kombinować z klepaniem i szpachlą.

[eX]

zrob zdjecie blotnika najlepiej i nam wrzuc na forum, dla ciebie moze byc mocno wgdzieciony, dla kogos innego nie

[piotrulat]

niestety to z moich prywatnych pieniędzy ale klepanie to wogóle odpada tylko chodzi mi o to czy lepiej zaczekać cierpliwie i szukać w kolorze czy kupić nowy i malować???? Ja chyba bym się skłaniał ku zakupowi błotnika w kolorze bo nie będzie tak widać że było coś kombinowane, a pomalowane to będzie się sporo różnić.

[eX]

bedzie widac , auto masz swoje zalozmy z 2002 roku, a kupisz blotnik z auta z 2006 roku i bedzie widac roznice w odcieniu i zuzyciu lakieru

zrob to zdjecie swojego blotnika. czasami warto wyprostowac i zaciagnac delikatnie szpachel niz kupowac nowy. bedziesz kupowac zamiennik czy "oryginal" z aso?

[piotrulat]

wydaje mi się że jak już robić to oryginał

[piotrulat]

ja tam zwolennikiem klepania nie jestem jak miałbym klepać to lepiej kupić drugi i pomalować

[eX]

eh, wklej to zdjecie to juz naprawde z ciekawosci

[piotrulat]

oki oki jak wrócę z pracy to zrobię fotę

[piotrulat]

sory jutro fotkę wrzucę