Byjanie, myszkowanie, niestabilzny tor jazdy - Superb 1,9TDI

[michal1976]

Panowie, samochód myszkuje (buja). Efekt pogłebia się przy podmuchach silnego, bocznrgo wiatru. Potrzebna jest korekta toru jazdy, właściwie cały czas.
Jeśli chodzi o stan techniczny:
-Wymienione całe zawieszenie przednie - LEMFÖRDER (nic nie dało),
- nowe amortzatory kayaba
- sprawdzona geometria 2 krotnie - idelna
- nic nie stuka nic nie puka
-3 diagnostów nie widzi w tym samochodzie wad (szarpaki, sprawdzenie ukladu kierowniczego, belka).
Może któryś z kolegów wie o co w tym chodzi.
Skoda Superb 2005, 1.TDI 130KM
GG22830477

[chudy]

Przy jakich prędkościach to się dzieje?

[bogge]

Opony? Załóż na próbę inne koła i sprawdź zachowanie.

[+ SUPERboska +]

miałem identyczną sytuacje u mnie tylko że SII w sumie nikt nie potrafil powiedziec co jest. Ja postawiłem na wymiane amortyzatorów tył oraz 2 wachaczy i cale szczescie jest juz dobrze .. az mi nie dobrze jak pomysle ze przez rok mnie bujalo i latalem po calej drodze a najgorzej jak bylo pelne auto 5 pasazerów i do tego bagaz to 110km/h nie przekraczalem bo widzialem smierc w oczach

[sjak]

Dla mnie 3 rzeczy do sprawdzenia:
1) Czy amory nie są za miękkie w stosunku do sprężyn
2) opony
3) Dokładna diagnostyka wszystkich elementów układu kierowniczego - czasem jest tak że na podnośniku wszystko jest OK (nic nie stuka, bo do tego ogranicza się std diagnostyka, a w jeździe okazuje się, że jednak stracił sztywność

[michal1976]

Amorki były wymienione nic sie nie zmieniło. Opony Też były wymienione, i nie są to opony budzetowe - nic sie nie zmienilo. Bujanie- myszkowanie pojawia sie przy 80km/h. Po przejechaniu okolo 50-80km amortyzatory bardziej sie wzbudzają i problem robi sie mniej odczuwalny.
Teraz samochod jezdzi na 205/55/16, dodam ze zamienilem opony na pewien czas na 195/65 czyli wezsze i w tym przypadku bujanie - zrobilo sie mniej odczuwalne.
Wskazuje na to, że to amorki, byly wymienione ale moze powinny byc twardsze.

[sjak]

Amory muszą być dobrane do sprężyn. Tzn, jeśli założysz miękkie sprężyny i twarde amory, będzie OK (daje to dość ciekawe efekty, ja np zawsze tak jeździłem), ale w drugą stronę - twarde sprężyny i miękki amor - będziesz miał efekt jak właśnie na padniętych amorach, choćby były ganz nówki.


Ha, ha, właśnie zauważyłem, że to mój 500 -ny post. Fajnie, że z dziedziny, w której się dobrze czuję

[dato]

Czyli o dupach ?
Dobrze, że mnie myszkowało dopiero powyżej 2zł bo bym się wściekł...

[sjak]

[Misiek Fisiek]

A masz go od nowości i jest bezwypadkowy? Kiedyś miałem problem z prowadzeniem auta które miało teoretycznie niewielkie szkody po drobnym wypadku gdzie większość energii poszła w podwozie. Niby wszystko co trzeba było wymienione ale nigdy już nie prowadził się tak jak wcześniej.

[michal1976]

Nie mam go od nowości, faktycznie widzę że dostał od tyłu, geometria wyszla idelanie...
Sam już nie wiem...
Najciekawsze jest ze po kulkudziesięciu km jazdy, problem nie zanika w 100% ale jest mniej odczuwalny.

[sjak]

Albo Ty się przyzwyczajasz. Ja bym jednak to obstawiał

[dato]

Zuber, gratki celnego strzału, jednak najprostsze wyjaśnienia są zwykle najlepsze...
Można wymienić drugie pół zawieszenia, albo do żyda...
W "idealną" geometrię coś nie wierzę...

[sjak]

Pytanie, czy buda w ogóle trzyma sztywność? Statycznie geometria może wyjść dobrze, ale w ruchu jest "zmienna".

[dato]

Do żyda... I Twój następca jak trafi na forum i odgrzeje kotleta też to usłyszy