Wybrzuszony zderzak w Kombi!

[urzędas]

Witam serdecznie, piszę na forum bo usterka, którą zaobserwowałem w nowym samochodzie (za ponad 100 tys. pln) jest wręcz nieprawdopodobna!
Otóż w mojej skodzie (Superb Kombi) wg serwisu nastąpiło wybrzuszenie zderzaka tylnego, które spowodowało podniesienie płaszczyzny zderzaka tak wysoko, iż zamykanie pokrywy bagażnika (w tej wersji zamykanie jest automatyczne) powoduje rysy na lakierze.
Przyznam, że jak samochód kupowałem jesienią ubiegłego roku to problemu nie zauważyłem, ogólnie zimą prawie nie jeździłem, obecnie po majowym wypadzie wyszło "szydło z worka". O sugerowanym przez serwis "uderzeniu" mowy być nie może, lakier bez skazy tym bardziej że to "czarna perła" a na tym lakierze nawet pyłki są widoczne (samochód parkowany jest w przydomowym garażu więc na postoju też do niczego nie doszło).
Piszę bo sprawa choć wyglada na oczywisty błąd producenta - to ja jestem podejrzany!
Może ktoś z forumowiczów już zetknął się z takim "przypadkiem? Będę wdzięczny za jakiekolwiek info.

[gachul]

słuchaj jak miałem podobnie w octavi... nie zostawiaj tego bez wielkiego halo bo u mnie po roku na całej długości złupił sie lakier na rancie klapy . Oczywiście wczesniej mi zderzak wymienili a pózniej nie chcieli kalpy malowac bo podobno nie było związku.

[Sebastian_M26]

Jeszcze jest możliwość, że kupiłeś nowe auto powypadkowe, co w Polsce często się zdarza.

[urzędas]

Na szczęście opcja zakupu powypadkowego "nowego" auta jest niemal niemożliwa, samochód kupiłem za granicą a odbierałem go ze składu celnego gdy jeszcze stał cały ofoliowany, dopiero potem odstawiłem go na tzw. serwis zerowy.
Dla mnie to dramat, dotychczas broniłem tej marki (zaczynałem od Fabii potem była Octa a teraz jak się nieco odkułem finansowo zaszalałem i kupiłem wypasioną limuzynę z dsg i całą masą umilaczy i dupereli) i miałem za nic przytyki właścieli audi i innych "wagonów" dla ludu. Ale obecne doświadczenia nieco zmieniły moje podejście do Skody, nie wiem jak można tak sfuszerować montaż zderzaka i jeszcze to przepuścić przez kontrolę jakości! Dramat jak swego czasu z FSO! Ostatecznie
jako lojalny klient (może lepiej byłoby napisać głupi a nielojalny) i nabywca kolejnego samochodu jestem z góry podejrzany o jakieś niecne zamiary, dramat!

[Sebastian_M26]

A gdzie indziej jest lepiej w Polsce (wśród dealerów)? Wszędzie jesteś traktowany jak złodziej i oszust a dodatkowo na każdym kroku próbują cię okraść i oszukać. Kuzyn pracował w fabryce opla i wie jakie wałki robi się z autami i bardzo często auta wychodza nie poskręcane i/lub z brakującymi elementami, ale to nie wina pracowników, ale wyzysku, jak pracownikowi daję się 5 sekund na czynność zajmującą 30 sekund.

[Big]

Urzędas, a znajdz mi proszę markę gdzie takie kwiatki nie mają miejsca !! No prosze wskarz mi taką markę. Oczywiście że moszesz odejśc od Skody i kupic auto konkurencji (tego nikt ci nie zabroni) tylko na 200% nie gwarantuje ci to, że zostaniesz lepiej obbsłużony lub, że nie będziesz miał podobnych, lub gorszych przygód z autem tej innej marki
Skoda i tak jest pod wzgledem jakości wykonania jedną z czołowych popularnych marek. A to ze zdarzają sie wpadki. No cóż, w Mercedesie czy Volvo tez się zdarzają !! Natomiast to jak te wpadki sa ropatrywane i likwidowane, to juz zależy tylko i wyłacznie od człowieka, a nie od marki. Równie dobrze na chama i gbura możesz trafić tak w ASO Mercedsa, Volvo jak też Skody, Opla czy Renault ( co do renault przeciwiczyłem to na własnej skórze, a konkretnie w jednym z Lubelskich ASO tej marki mającym swój salon tuż obok zamku).

[Misiek Fisiek]

A rdzewiejący mercedes za 300k, w ktorym nie uznali reklamacji?

Jak trzeba to bierz rzeczoznawcę, ktory stwierdzi wadę fabryczną i wnos powodztwo. Choc taniej bedzie pomalowac na nowo za jakis cza.

[dato]

Na bazie windykacji jakie robiliśmy na zlecenie grupy BMW popieram zdanie Big'a. Nawet sobie nie wyobrażacie jakie "kfiatki" serwisowe tam potrafią wyłazić i na jaką kasę...

[Alcodigital_pl]

Takie rzeczy mogą bardzo irytować,ale w tym wypadku chyba bym nie popuścił. Najlepiej byłoby wziąć rzeczoznawcę aby stwierdził wade fabryczną,wtedy sprawę masz na pewno wygraną.

[EMILIOPIASTÓW]

popieram

[Matt]

To jest też kwestia tego jak zachowują się klienci aso. Jeśli paru coś tam kombinuje i potem chce wymianę na gwarancji to serwis patrzy podejrzliwie też na reszę

[Lukaszos]

Kolego, może zmień ASO, może inne podejdzie po ludzku, a jak to nic nie da to napisz oficjalne pismo informujące o ujawnieniu wady, określ w nim czego dotyczy wada, opisz jak potraktował Cię pracownik ASO ( że stałeś się sprawcą a nie poszkodowanym w tej sytuacji ), jakie są Twoje żądania i poinformuj że brak odpowiedzi spowoduje wynajęcie przez Ciebie rzeczoznawcy i skierowanie sprawy do sądu. Bryka za ponad 100 koła, na gwarancji i co myślą że im się uda spychologię zastsować??
Pozdrawiam

[urzędas]

Więc stało się!
Po długim namyśle w serwisie poinfrmowano mnie, że Skoda Auto Polska wydała zgodę na naprawę w ramach gwarancji!
Zobaczymy jaki finał będzie ostatecznie, ale sprawa rokuje dobrze - mam nadzieję, że serwis wykona wszystko dobrze i o sprawie zapomnę. Tak więc mogę stwierdzić, iż Skoda walczy o dobre imię i oby tak dalej, także w innych przypadkach.
Pozdrawiam.