[S2] Miekki lakier
- Zapp
- Posty: 942
- Rejestracja: 14 lut 2012, o 08:45
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: więcej
- Lokalizacja: ze wsi (OPO)
Re: (S2)Miekki lakier.
.
Ostatnio zmieniony 9 lis 2015, o 19:35 przez Zapp, łącznie zmieniany 1 raz.
Był: Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
Jest: Das V6-Aggregat - Vorsprung durch Technik
Jest: Das V6-Aggregat - Vorsprung durch Technik
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: (S2)Miekki lakier.
Idealnie jest mieć ze 150 fabrycznie bo wtedy można zrobić korektę lakieru kilka razy jak już zmęczy się życiem. Przy 50 jest lipa kompletna.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
-
- Posty: 379
- Rejestracja: 1 paź 2012, o 09:37
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: 218KM@309NM
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Warszawa
Re: (S2)Miekki lakier.
Fakt, nanometry to już rząd grubości pojedynczych cząsteczek lakieru . Ale 50 to jakiś dla hardcore - nie mierzyłem u siebie co prawda, ale wierzyć mi się nie chce. Co to za pancerny lakier musi być, żeby przy tej grubości odpowiednio chronić...rezon pisze:A mój S2 ma tylko 50 praktycznie na całym nadwoziu. O ile pamiętam to mikrometrów, a nie nanometrów.
A chroni odpowiednio, to muszę przyznać. Rok temu, na początku grudnia przejechałem sobie bok o słupek na chodniku (ale taki solidny, "rzeźbiony" tzn. odlewany). Drzwi tylko zarysowało, za to błotnik przed tylnym kołem był wgnieciony dosyć konkretnie i lakieru sporo odeszło. A że robiłem z AC i była kwestia obciążenia następnej polisy, żeby zniżka poszła dopiero rok później (czy jakoś tak), w każdym razie agent mi doradził, żebym - jeśli się da - zabezpieczył jakoś tymczasowo i zrobił dopiero po przedłużeniu umowy, czyli w kwietniu . No i do kwietnia to sobie czekało, na samym podkładzie, niczym nie ruszane. I doczekało w stanie idealnym, więc chyba z wytrzymałością tego lakieru źle nie jest.
-
- Posty: 3475
- Rejestracja: 10 lip 2012, o 10:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 220KM 440Nm
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: (S2)Miekki lakier.
Ja mierzyłem S2. Po wykryciu "gratisu" od dealera Mitsubishi - mierzę każde kupowane autko. Jakoś nie lubię niechcianych gratisów. SX4 też miało ok. 100mkm ale trudno powiedzieć, czy to japońskie auto skoro jest produkowane na Węgrzech na zmianę z Fiatem Sedici
-
- Posty: 379
- Rejestracja: 1 paź 2012, o 09:37
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: 218KM@309NM
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Warszawa
Re: (S2)Miekki lakier.
No właśnie trudno powiedzieć . Coś tam ma z japońskiej konstrukcji (np. silnik w przypadku benzyny), ale poza tym, to chyba jest samochód po prostu węgierski . Ostatnio żonie wymieniałem w nim hamulce, to mechanik szukając części na podstawie danych samochodu, znalazł dwa różne warianty, opisane jako wersja "japońska" i "węgierska"... I był zadowolony, że odstawiłem mu samochód wieczorem, bo mógł sprawdzić, jakie idą do tego egzemplarza i dopiero zamówić. Ostatecznie nie wiem, jaka to się okazała wersja, ale stawiam na węgierską.rezon pisze:SX4 też miało ok. 100mkm ale trudno powiedzieć, czy to japońskie auto skoro jest produkowane na Węgrzech na zmianę z Fiatem Sedici
-
- Posty: 1592
- Rejestracja: 7 kwie 2012, o 17:20
- Samochód: Superb III 4x4 Facelift
- Silnik: 2.0TSI (280KM)
- Lokalizacja: Lublin
Re: (S2)Miekki lakier.
Rezon, takie dane mam z .... przeprowadzonych pomiarów. Kumpel ma w Lublinie firme zajmujaca sie car-detailingiem, a przed każda taką usługa kazde auto jest dokładnie mierzone w kilkunastui punktach, po czym robi sie stosownę rozpiskę, aby było widac co i gdzie mozna zastosować. Miernik jakim przprowadzane są te pomiary, to profesjonalny elektroniczny miernik grubości powłoki, taki za klikaset złotych. Co więcej, lakier do tego Subaru ma konsystencję wody i zapach .. farby Śniezka do ścian - gość zostawił nam puszkę na uzupełenenie paru ubytków po kamyczkach na masce.
Co do Subaru, co prawda nie Outback, ale Legacy (najnowszy model) w kolorze białym miał wartości na poziomie właśnie 70-80 Nm. Podobnie sprawa się ma z Mazdami czy Hondami.
Oto ten pacjent: http://www.detailingsamochodowy.pl/index.php?id=5&i=18" onclick="window.open(this.href);return false;
Co do Subaru, co prawda nie Outback, ale Legacy (najnowszy model) w kolorze białym miał wartości na poziomie właśnie 70-80 Nm. Podobnie sprawa się ma z Mazdami czy Hondami.
Oto ten pacjent: http://www.detailingsamochodowy.pl/index.php?id=5&i=18" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Posty: 3475
- Rejestracja: 10 lip 2012, o 10:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 220KM 440Nm
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: (S2)Miekki lakier.
Ja swoich danych też nie wziąłem z powietrza tylko z pomiarów i to swoich samochodów. Japońskie samochody to baaaaaardzo duży zakres
-
- Posty: 110
- Rejestracja: 18 wrz 2011, o 20:58
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Imię: Sebastian
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: (S2)Miekki lakier.
bardzo sie staram nie jezdzic za tirami i dosyc pedantycznie traktuje auto a pomimo tego mam juz kilka odpryskow na masce i blotnikach. Jestem zalamany bo sadzilem, ze takie rzeczy zaczna sie pojawiac po roku....moze 2?! Bylem nawet w ASO i poprosilem o zmierzenie grubosci lakieru czy jest w normie ale okazalo sie, ze mieszcze sie w ich standardach...
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: (S2)Miekki lakier.
Coś z lakierem nie w porządku. Na Twoim miejscu poprosiłbym o malowanie w ramach gwarancji.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
-
- Posty: 3475
- Rejestracja: 10 lip 2012, o 10:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 220KM 440Nm
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: (S2)Miekki lakier.
Odprysków na masce czy błotnikach? Byłbym zdziwiony, gdyby któreś ASO to uwzględniło - przecież to uszkodzenie mechaniczne. Jak sięgam pamięcią zawsze miałem na masce odpryski po zimie. Piasek+kamyczki swoje robią. Owszem, jak były lakiery 3x grubsze i nie wodne było ich mniej, ale zawsze się jakieś trafiały do zaprawek.Zuber pisze:Coś z lakierem nie w porządku. Na Twoim miejscu poprosiłbym o malowanie w ramach gwarancji.
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: (S2)Miekki lakier.
Muszę się przyjrzeć swojemu ale wydaje mi się, że żadnych odprysków nie widziałem.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
-
- Posty: 3475
- Rejestracja: 10 lip 2012, o 10:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 220KM 440Nm
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: (S2)Miekki lakier.
Na razie ich nie zobaczysz, chyba że masz czyściutki samochód i słoneczny dzień. Najlepiej widać przy woskowaniu i polerowaniu.
- Misiek Fisiek
- Posty: 9426
- Rejestracja: 9 maja 2011, o 09:06
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 1000.500.100.900
- Lokalizacja: Warwsiowa
Re: (S2)Miekki lakier.
Jak robiłem wosk i polerkę to też nie widziałem. Ale było to kilka ładnych miesięcy temu.
♫♪♫♪...私のホンダはラクダよりも速い...♪♫♪
-
- Posty: 3475
- Rejestracja: 10 lip 2012, o 10:17
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 220KM 440Nm
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: (S2)Miekki lakier.
dużo zależy gdzie, ile i jak szybko jeździsz. Jak ganiasz po autobahnach to możesz nie mieć, ale jak i za ciągnikiem, i drogą w czasie remontu, albo co ostatnio spotkałem - żużel niekoniecznie drobny zamiast piasku na drodze - to będziesz miał na pewno.
Re: (S2)Miekki lakier.
Moim zdaniem przy normalnej całorocznej eksploatacji auta nie da się uniknąć odprysków lakieru. To nie są dawne, znacznie grubsze i bardzo odporne na "kamyczki" lakiery chemoutwardzalne. Nie ma też co szaleć i latać do auta co chwilę z lupą by zapolować na odpryski. Po zimie auto porządnie umyć (pomijam częstsze, doraźne kąpiele), przejrzeć. Jeżeli są jakieś odpryski, to zaprawka (najlepiej ta firmowa, dwuelementowa, choć przy drobnych poprawkach nie daję zewnętrznego lakieru bezbarwnego) i maleńki cieniutki pędzelek (broń Boże ten dołączony do firmowego zestawu) w dłoń i działamy. Sporo odprysków może też się pojawić podczas zbyt szybkiej jazdy po jezdni łatanej tą beznadziejną wg mnie technologią wysypywania drobnego kruszywa na lepik. Wtedy możemy być "piegowaci" nie tylko na skutek własnej nieostrożności, ale przede wszystkim poczęstowani "wysypką" przez inne pojazdy. W sumie Ameryki nie odkryłem, ale tak mi się jakoś skojarzyło, tym bardziej, że na lewym tylnym błotniku parę dni temu odkryłem 4 pozimowo - pożużlowe odpryski.