Strona 1 z 1

CO ZA PECH

: 5 lip 2018, o 16:11
autor: berg73
Na wstępie chciałbym się przywitać z forumowiczami.Pozdrawiam
Zostałem dniu dzisiejszym właścicielem samochodu (mojego pierwszego w życiu m-ki Skoda) Super B II rocznik 2011 silnik 1,8 TSI 4x4 Kombi Ww wersji Platinum.
Pojazd został gruntownie sprawdzony wczoraj w serwisie Skody bez jakikolwiek uwag oprócz ubytku płynu chłodzącego poniżej min oraz za dużej ilości oleju , co sprzedający skwitował tym ,ze dolewał bo był ubytek.
W dniu dzisiejszym po dokonaniu formalności nabyłem samochód.Zatankowałem na stacji Lotos paliwem PB 95 na full .Przejechałem ok 20 km po czym auto zostało zaparkowane na parkingu podziemnym.Po upływie ok godziny gdy próbowałem samochód uruchomić ponownie wymagało to dłuższego kręcenia rozrusznikiem i gdy samochód już odpalił pracował nierówno.Po wyłączeniu silnika i ponownie próbowałem go uruchomić z takim samym skutkiem. Dodatkowo zapaliły się kontrolki check engine oraz EPC .
Odłączenie napięcia nie zmieniło sytuacji. Silnik odpalał i był coraz głośniejszy jak diesel Nadmieniam że przy którejś próbie uruchomienia słychać było lekki zgrzyt.Co może być przyczyną w/w stanu rzeczy.szkoda ,ze tak zaczęła sie moa przygoda ze Skodą.
Pozdrawiam Krzysztof

Re: CO ZA PECH

: 5 lip 2018, o 16:28
autor: berg73
Racja Skoda z 2011.Zdenerwowanie jest wielkie.Tak serwis jedynie to wpisał w dokument i tyle.

Re: CO ZA PECH

: 5 lip 2018, o 16:31
autor: spacewalker
odłączaniem klemy nic nie zwojujesz , nawet bym nie kombinował ,tylko po tel do nich , chyba jakas gw masz ,

Re: CO ZA PECH

: 5 lip 2018, o 17:32
autor: jqr
berg73 pisze:Tak serwis jedynie to wpisał w dokument i tyle.
a dokument pewnie dali Ci do podpisu, którym potwierdzasz, że się z tym zapoznałeś

miałem taką sytuację w serwisie, że miły konsultant poinformował mnie "jeszcze o krzywej feldze" i podsunął papier, w którym małym drukiem zgadzam się na własną odpowiedzialność na odbiór niesprawnego auta
oparło się o kierownika, bo podpisać nie chciałem, oni auta nie chcieli wydać, ani dać zastępczego na czas naprawy.

Re: CO ZA PECH

: 5 lip 2018, o 17:34
autor: JacekRS
A może cewka padla?

Re: CO ZA PECH

: 5 lip 2018, o 18:22
autor: spacewalker
JacekRS pisze:A może cewka padla?
moze byc cos z zapłonem, dlatego tłucze
no bez diagnozy to nikt nic nie powie

Re: CO ZA PECH

: 5 lip 2018, o 19:54
autor: berg73
po podłączeniu kompa i czytaniu błędów wyszło u mechaników dwóch ze rozrząd przeskoczył :( Kotś wie ile mniej wiedzej naprawa moze kosztować .Choćby widełki cen.

Re: CO ZA PECH

: 5 lip 2018, o 20:01
autor: Łuki_ssuperb
Ulalalal koło 8 tys

Re: CO ZA PECH

: 5 lip 2018, o 20:07
autor: _tm_
To chyba rekord szybkości fuckupu. Tego samego dnia co zakup :(

Re: CO ZA PECH

: 5 lip 2018, o 20:48
autor: Enriquez
Rozrząd 1200-1500

Re: CO ZA PECH

: 7 lip 2018, o 10:33
autor: berg73
Wiadomo już. Przeskoczył łańcuch .Auto na lawecie pojechało na warsztat.W tygodniu przyszłym otworzą silnik i zobaczymy jak zaboli po kieszeni .

Re: CO ZA PECH

: 8 lip 2018, o 07:44
autor: berg73
Ktoś może się orientuje czy jest jakaś procedura serwisowa skody , która nakazuje kontrole łańcucha rozrządu . Może przy jakimś przebiegu?

Re: CO ZA PECH

: 8 lip 2018, o 08:10
autor: Sebastian_M26
Rozrząd to nic, wymień tłoki bo tam po prostu się leje olej z rury, tego nie dało się kupić...

Re: CO ZA PECH

: 9 lip 2018, o 08:10
autor: leszekmw
_tm_ pisze:To chyba rekord szybkości fuckupu. Tego samego dnia co zakup :(
rekord to miał mój kolega.. , skasował golfa po niecałych 2 km od komisu. :)
kiedyś o tym pisałem..