Forum Skoda Superb

Dzisiaj miałem okazję przetestować prędkość do jakiej maksymalnie moja Skodzinka da radę się rozpędzić. Zdziwiłem się niestety bo max jaki udało się uzyskać to 200 i 205 km/h w dwóch przejazdach (jeden rano i drugi wieczorem). Katalogowo, dla auta z tym silnikiem V-max wynosi 220 km/h. hmmm zastanawia mnie to...
Zwykle w tych silnikach są bonusy jeżeli chodzi o KM więc tym bardziej dziwna sprawa z tym V-maxem u mnie. Spokojnie samochód powinien osiągać te katologowe 220 km/h. No chyba, że u mnie tych koników jest mniej Macie może jakieś pomysły/wytłumaczenia tego faktu ?

Jak u Was koledzy z V-maxem ?

Prędkość max zalezy od wielu czynników. Przede wszystkim oporu powietrza, opon, ciśnienia w oponach, warunków pogodowych więc nie za bardzo bym się przejmował tym iz autko pojechało tylko 205.

a czy samochód spala ci tyle co podaja w katalogu?
nie- bo do tego muszą być odpowiednie warunki i masz odpowiedź

Nie no Koledzy macie absolutną rację tyle tylko, że w moich poprzednich autach, a było ich kilka V-max zawsze był większy niż deklarował producent.

Ok też się z Tobą zgodzę lecz spróbuj dokonać sobie kolejnego pomiaru za kilka dni przy innej pogodze (słońce, bez wiatru itp).

Ja miałem 228 do Poznania z 4 osobami i klimą.(6 bieg)
Pedał nie był w podłodze ale się już bałem głównie przez osoby w środku
Odczyt z licznka z GPS pewnie ok 210-215

Ta prędkość to licznikowa, czy z gps ?

Mi za każdym razem idzie 250 nie ważne czy jestem załadowany po uszy czy jadę sam kwestia tylko tempa rozpędzania

U siebie najwięcej zobaczyłem 240 km/h, na cyfrowym wyświetlaczu . Oczywiście samemu bez bagażu i z na długim odcinku. A tak normalnie to 220-230 bez problemu.

Tomek pisze:Ta prędkość to licznikowa, czy z gps ?

Licznikowa

U mnie w 2 osoby + bagaż (dwie walizki) licznikowe 239 km/h, GPS oczywiście niżej, 220 jeśli dobrze pamiętam. W 5 osób plus bagaż na wakacje, totalnie auto zapełnione poszedł 230 licznikowe i byłem w szoku tak samo jak pasażerowie (odcinek z taką prędkością mniej więcej 1 kilometr). Po modyfikacji na zimowych oponach i w niezbyt sprzyjających warunkach z łatwością popędziłem go do 240 i jeszcze miałem zapas pod pedałem, ale nie gnałem bo oponki miały indeks prędkości do 210, a zdałem sobie z tego sprawę dopiero wtedy, jak na wyświetlaczu wyskoczył mi napis o zimowych oponach i Vmax 220 km/h, który sam nastawiłem na początku zimy i.... Zapomniałem . Teraz na letnich kapciach jak będę mieć okazję, to przetestuję Vmax - indeks prędkości mam do 270 km/h, ale tyle na pewno nie pójdzie - liczę na dociągnięcie do licznikowych 250

Hamownia z zapiętym obciążeniem:


Poza tym póki co 247km/h i przy tej prędkości zdjęło mi z dachu antenę od radia, ale auto rozpędzało się całkiem chętnie . Ogranicznik prędkości przesunięty z 250 na 300.

frytol a jak ten magiczny ogranicznik przesunąć jak rozumiem wymaga to programowania kompa.
Szkoda że na hamowni można takie fajne wyniki osiągnąć a na drodze już nie no ale cóż zdjątko fajne
Jak rozumiem za wszelką cenę chcesz być forumowym rekordzistą

Misiektt, ogranicznik siedzi w sofcie tak więc programowanie. Na drodze tych 280 nie domknie, ale gdzieś trzeba było przetestować czy mi to na drodze nie wybuchnie przy testowaniu Vmaxów . Test z odpowiednim obciążeniem, tak żeby dać się silnikowi wykazać. Do 'rekordowania' są inne zabawki, poza tym niespecjalnie kręci mnie jeżdżenie jak na najszybciej po prostej, a uzależniony jestem od szybkiego skręcania . To jest dupowóz i ma jeździć tyle, żeby sprawnie dało się nim pokonywać trasy, a czy będzie miał Vmaxa 250 czy 300, nie ma różnicy, bo ciągła jazda w trasie >220km/h zaczyna męczyć.

Dużym plusem jest to, że jadąc po płaskim 200km/h zapiętym na tempomacie MFD pokazuje spalanie chwilowe 9.7l/100km i zgadza się to ze spalaniem średnim z trasy, które z przelotu 220-240km/h odcinka 70km wyszło poniżej 12 litrów.

W to ostatnie nie uwierzę sorry poniżej 12 litrów to chyba z górki jechałeś z wiatrem