Strona 2 z 6

Re: [S2] KESSY

: 16 gru 2014, o 17:27
autor: pab567
sko89 pisze:Jeden woli blondynki a inny brunetki.
Jeszcze rude... i łyse... żona mi mówi, że zadaję się z łysa - zawsze jak wracam i nie znajdzie żadnego cudzego włosa na ubraniu to mówi, że zdradziłem ja z łysą... kobiety...

Re: [S2] KESSY

: 17 gru 2014, o 07:40
autor: rezon
pab567 pisze:......Jak ktoś nie wierzy to niech wyjdzie z samochodu z uruchomionym silnikiem mając kluczyk w kieszeni i pozwoli drugiemu kierowcy odjechać... jeśli myślicie, że samochód po przejechaniu kilkunastu czy nawet kilkuset metrów się zatrzyma to się zdziwicie... więc sko89 - odpuść ta szkodliwość bo nie wiesz, o czym mówisz...

Jako użytkownik KESSY od blisko dwóch lat nie kupiłbym teraz samochodu nie wyposażonego w taki system - i to nawet jesli brakuje mi otwierania machnięciem noga pod zderzakiem (a brakuje mi - Enriquez wziąłbys sie wreszcie za to). Był to zresztą jeden z powodów, dla których zamówiłem nowa Fabię :)
Też lubię mieć system bezkluczykowy - w końcu to trzeci samochód z takim, chociaż pierwszy, który nazywa się Kessy. Z tą dezaktywacją po uruchomieniu nie jest dokładnie tak jak piszesz - odjechać, to odjedzie, ale też wyświetli komunikat Nie znaleziono kluczyka czyli zauważy jego brak w samochodzie, nie tylko w S2 tak działa - w innych też to miałem. Dość często mam sytuację, w której daję komuś kluczyki a sam podjeżdżam na podjazd.
sko89 nie przekonasz o znikomej szkodliwości. tak się składa, że kiedyś miałem dość dużo na studiach o promieniowaniu elektromagnetycznym. Interferencji fal również :) Jak ktoś nie wyrzuca smartfona a mówi o szkodliwości nadajnika Kessy to jak ekolog, który przyjeżdża Grand Cheerokee 4,2l na protest przeciwko globalnemu ociepleniu :lol: Zapomniałem o jeszcze o jednym wrednym emiterze promieniowania w W-wie - każdy większy samolot ma radar, a Okęcie oprócz radarów śledzenia przestrzeni, ścieżek podejścia, ma również radar pogodowy. To są wredne szkodniki :lol: :lol: :lol: A największy z nich to fotoradar :lol: oczywiście na drogach - gdzie mu Kessy do niego :lol: :lol: :lol:
sko89 w pełni uznaję argumenty - nie lubię Kessy, nie chcę go bo nie, jest za duży. Mogę ich nie rozumieć, ale każdy ma prawo do lubienia tego czy innego. Ale argument szkodliwości to trochę kula w płot. Już lepszy jest o większym narażeniu na kradzież - znając częstotliwości bez problemów można zbudować transmiter sygnału Kessy tak aby osoba z odbiornikiem mogła wsiąść do samochodu, a tam już podepnie kompa i odjedzie ;) Albo wymieniana przeze mnie wada - kluczyk w kieszeni potrafi się otwierać i jest niewygodnie :lol: Jak mnie kiedyś wkurzy to obwiążę go gumką recepturką ;)

Re: [S2] KESSY

: 17 gru 2014, o 08:57
autor: sko89
Jak chcecie dalej promować temat szkodliwości promieniowania elektromagnetycznego to nie będę przeszkadzał:)) A kluczyk trzeba wsadzić do innej gumki:))

Re: [S2] KESSY

: 17 gru 2014, o 08:58
autor: Enriquez
rezon pisze: Albo wymieniana przeze mnie wada - kluczyk w kieszeni potrafi się otwierać i jest niewygodnie :lol: Jak mnie kiedyś wkurzy to obwiążę go gumką recepturką ;)
taki brelok victorinox (jakieś 30zł) rozwiązuje w 99% ten problem - wieszasz sobie na pasku i wrzucasz kluczyk do kieszeni spodni
otwiera się zdecydowanie rzadko

Obrazek

Re: [S2] KESSY

: 17 gru 2014, o 10:07
autor: ik26
Enriquez pisze:
rezon pisze: Albo wymieniana przeze mnie wada - kluczyk w kieszeni potrafi się otwierać i jest niewygodnie :lol: Jak mnie kiedyś wkurzy to obwiążę go gumką recepturką ;)
taki brelok victorinox (jakieś 30zł) rozwiązuje w 99% ten problem - wieszasz sobie na pasku i wrzucasz kluczyk do kieszeni spodni
otwiera się zdecydowanie rzadko

Obrazek
Trzeba mieć pasek albo chodzić w jednych portkach :D

Re: [S2] KESSY

: 17 gru 2014, o 10:09
autor: szms
kurdę... a mi się nigdy sam nie otworzył.

coś jest nie tak z moim kluczykiem? Halo.. pomóżcie.
Liczę na szybką radę bo zaraz wyjeżdżam...

z drugim miałem podobnie, może jakaś wadliwa partia???????
reklamować w ASO??????

Re: [S2] KESSY

: 17 gru 2014, o 10:14
autor: ik26
A wku..ij się to ci się otworzy

Re: [S2] KESSY

: 17 gru 2014, o 12:34
autor: Puch4
szms pisze:kurdę... a mi się nigdy sam nie otworzył.

coś jest nie tak z moim kluczykiem? Halo.. pomóżcie.
Liczę na szybką radę bo zaraz wyjeżdżam...

z drugim miałem podobnie, może jakaś wadliwa partia???????
reklamować w ASO??????
może nie masz grota :lol:

Re: [S2] KESSY

: 17 gru 2014, o 12:37
autor: Enriquez
ik26 pisze:Trzeba mieć pasek albo chodzić w jednych portkach :D
Masz dwa kluczyki i do dresu możesz sobie przypiąć jeden zestaw a do kąpielówek drugi.
Co więcej - mając kessy możesz sobie od razu zaprogramować ustawienie foteli - do adidasów inaczej, do szpilek inaczej ... :mrgreen:

Re: [S2] KESSY

: 17 gru 2014, o 18:39
autor: noso
sko89 pisze:Ja wymieniłem promieniowanie elektromagnetyczne jako wg mnie zbędne dodatkowe obciążenie przy tego typu funkcjonalności urządzenia. Dla mnie gadżecie. Nie twierdziłem, ze jest to najważniejsza wada, która grozi utratą zdrowia. Obok innych wad Kessy plasowałem ją gdzieś na końcu. Osobiście nadal oceniam Kessy raczej negatywnie uznając ją jako typowy przerost formy nad treścią. Ale to jest oczywiście kwestia gustu i osobistych upodobań. Dopiero jako dodatkową wadę uznałem ew. szkodliwość promieniowania elektromagnetycznego. Wobec przekonywania mnie przez innych, że tego typu promieniowanie nie jest szkodliwe, temat z automatu się rozwinął i urósł do głównego, a początkowo był trzeciorzędny.

Na dodatek jeżeli po odpaleniu silnika kessy przestaje promieniować to bardzo dobrze, nie wiedziałem.
To, że raz odpalony silnik będzie chodził do wyłączenia lub skończenia paliwa bez kluczyka wewnątrz wozu wiedziałem i tak ma być. To ze względów bezpieczeństwa aby ew awaria kluczyka/zakłócenia łączności lub wyładowanie baterii nie spowodowało samoczynnego wyłączenia silnika, np. w trakcie wyprzedzania.

pab576 jeżeli chodzi o badania nad wpływem promieniowania elektromagnetycznego na organizmy żywe, zdecydowanie wiem co mówie (ogólnie, nie tylko o kessy chodzi).
Ja natomiast jako użytkownik kessy od ponad 1,5 roku bez żalu bym z niego zrezygnował. Natomiast absolutnie nie ze zintegrowanego kluczyka i centralnego zamka sterowanego z kluczyka radiowo. Tak to już jest. Jeden woli blondynki a inny brunetki:)))
Cieszę się też, że system kessy nie tylko ma anteny odbiorcze.
Kolego posiadasz kessy?
sko89 pisze:Jak już kiedyś pisałem, nie widzę w Kessy nic rewelacyjnego. Gdyby to była zamiast kluczyka cienka karta, którą można nosić w portfelu z dokumentami, to co innego. Ale dostaniesz normalne, klasyczne kluczyki, identyczne jak bez kessy, i w czasie jazdy będziesz musiał go trzymać w kieszeni albo gdzieś luzem w samochodzie. Zamiast przekręcić kluczyk w stacyjce trzeba nacisnąć przycisk. Nie ma też w Skodzie opcji otwierania bagażnika ruchem nogi pod tylnym zderzakiem. Przy wyjściu z samochodu trzeba pamiętać aby zabrać kluczyk. Poza tym w czasie jazdy cały czas siedzisz w zasięgu promieniowania elektromagnetycznego, które zinterferowane z promieniowaniem BT i GSM nie jest pewnie na dłuższą metę obojętne dla zdrowia.
Jak ktoś słusznie napisał wyżej, jak masz kessy to nic nie zrobi się samemu. Ja już je mam ponad 1,5 roku i nic rewelacyjnego w tym nie widzę. Na etapie zamawiania samochodu usiłowałem nawet zrezygnować z tej funkcji ale nie ma takiej możliwości w mojej wersji. Przy tym jak ostrzegają w instrukcji, kessy może nie zadziałać w bliskiej okolicy innego źródła promieniowania np. stacji bazowych gsm itp. i wówczas nie jest to podstawą do wezwania pomocy Skody w ramach gwarancji. W skrajnej sytuacji holowanie na koszt klienta. Ja miałem kiedyś taki numer koło Pałacu Kultury w Warszawie. Nie mogłem otworzyć drzwi. Ale na szczęście pomogło odblokowanie drzwi z kluczyka przyłożonego do lewego podszybia.

Konieczność odczekania przy wyłączaniu silnika nie jest związana z dieslem tylko z obecnością turbo i dotyczy też silnika benzynowego, jeżeli ma turbo. Tak jak napisał Enriquez. Ja w praktyce robię tak, że jak wsiadam do samochodu to pierwszą rzeczą jaką robię to odpalenie silnika (niech sobie olej wszędzie dopłynie) a jak wysiadam to ostatnią czynnością jest jego wyłączenie. Turbo pracuje przy obrotach silnika powyżej ok. 2000. Po spokojnej jeździe miejskiej, szczególnie w korku, nic się nie stanie jak wyłączysz natychmiast. Ale po jeździe po autostradzie lub z max prędkością w mieście zdecydowanie trzeba odczekać.

Re: [S2] KESSY

: 17 gru 2014, o 22:25
autor: sko89
A jak myślisz?

Re: [S2] KESSY

: 18 gru 2014, o 09:43
autor: alojz
Enriquez pisze: Co więcej - mając kessy możesz sobie od razu zaprogramować ustawienie foteli - do adidasów inaczej, do szpilek inaczej ... :mrgreen:
Zwykły chyba też się da zaprogramować mając memory albo ja źle doczytałem na szybko?

Re: [S2] KESSY

: 18 gru 2014, o 10:30
autor: LMB
alojz pisze:
Enriquez pisze: Co więcej - mając kessy możesz sobie od razu zaprogramować ustawienie foteli - do adidasów inaczej, do szpilek inaczej ... :mrgreen:
Zwykły chyba też się da zaprogramować mając memory albo ja źle doczytałem na szybko?
tez sie da :)

Re: [S2] KESSY

: 18 gru 2014, o 15:19
autor: Docent83
Mam pytanie co do kessy i foteli.
W którym momencie kessy wydaje dyspozycję do zmiany pozycji fotela?
Rozpoznanie kluczyka? Otworzenie drzwi? Zaplon?
Pytam na zaś...
Czy dobrze kojarze ze fotele w pełnej opcji maja trzy ustawienia do zapamiętania?

Re: [S2] KESSY

: 18 gru 2014, o 17:21
autor: pab567
Otwarcie drzwi