Głośny ten nawiew jak cholera..

[westberg]

Jeżdżę swoim superbem parę miesięcy i nie mogę się przyzwyczaić do nachalnego szumu nawiewu. Szumi jak woda w spłuczce w küblu, nawet gdy jest nastawiony w pozycji 1. Nie wiem czy tak go słychać, bo samochód jest cichy, czy słychać bo po prostu jest głośny. W każdym razie mam wrażenie, że jest głośniejszy od nawiewu z octavii 2 fl (którą wcześniej pomykałem).

Da się coś z tym zrobić (w sensie, żeby wyciszyć)? Może ktoś robił doktorat z wyciszania nawiewu w superbie i może się podzielić refleksjami?

Kłaniam się nisko.

[marcin wroclaw]

U mnie slychac mocno dopiero na 3 predkosci dmuchawy.
Kiedys w innym samochodzie cos mi piszczalo, pobawilem sie krecac nawiew od minimum do maximum kilka razy i sie "ulozyl". Porownajmz innym superbem, bedziesz wiedzial czy masz problem

[westberg]

U mnie slychac mocno dopiero na 3 predkosci dmuchawy.
Kiedys w innym samochodzie cos mi piszczalo, pobawilem sie krecac nawiew od minimum do maximum kilka razy i sie "ulozyl". Porownajmz innym superbem, bedziesz wiedzial czy masz problem

Może mało zbornie to wyjaśniam - moje subiektywne odczucia słuchowe są takie: w octavii na 1 nie słyszałem nawiewu, 1 w superbie słychać tak, jak 2 w octavii.

To chyba nie jest koszer, co nie?

Nic nie piszczy, nie zgrzyta, po tym względem jest ok. Natomiast wydaje mi się, że nawiew na 1 nie powinien być słyszalny, a niestety jest.

[marcin wroclaw]

Juz bylo na forum otym. TTTM.

[westberg]

Juz bylo na forum otym. TTTM.

Oj, bo się zindyczę. Czuję, że mi gul rośnie.. ;o)

[szms]

Było, ale coś mi się wydawało, że było na to jakieś rozwiązanie. Mi tam nic głośno nie tyka.

[rezon]

może jestem wciąż przygłuchy po przejechaniu 155km TDI'kiem, ale po 84kkm TSI już powinno jednak przejść - na minimalnych obrotach to wentylatora prawie nie słychać. Na max owszem nawet bardzo - ale nie na min.

[szms]

dokładnie.

[westberg]

może jestem wciąż przygłuchy po przejechaniu 155km TDI'kiem, ale po 84kkm TSI już powinno jednak przejść - na minimalnych obrotach to wentylatora prawie nie słychać. Na max owszem nawet bardzo - ale nie na min.

Hmm...Czyli jednak ten cholerny nawiew umie działać cicho, tylko mu się nie chce?

[rezon]

Umie Próbowałeś w różnych konfiguracjach - na nogi, na szybę, środek/boki?

[szms]

jeszcze na misjonarza i na wyciągnięty odkurzacz

[westberg]

Umie Próbowałeś w różnych konfiguracjach - na nogi, na szybę, środek/boki?

No a po co? Zawsze i wszędzie ustawiam na szybę i/lub na wprost. W octavii było cicho na 1, a tu nie. To chyba cuś nie ten teges.

[Teofano]

Jak to -po co?! Nigdy Ci nie zimno w nogi?

Spróbuj jednak "pokręcić" trochę, może akurat pomoże. W mojej na 1-2 też cichutko, słychać od 3 dopiero.

[Fzhut]

westberg
U mnie jak włączę na klimatyzacji nawiew na szybę to wieje bardzo głośno (taki przycisk co wygląda jak ogrzewanie tylnej szyby tylko że na klimatyzacji) gdy wyłączę ten nawiew to dopiero na 3 biegu nawiewu jest porównywalnie głośno.

[sko89]

Westberg. Zgadza sie, chodzi glosno nawet na 1. Moze to wynika z cichego silnika, poprzednio mialem tdi i na 1 nic nie slyszalem. A moze roznica wynika z klimy auto lub manual. Ale co by nie bylo przyczyna to wg mnie chodzi za glosno na 1. Na wyzszych ma prawo byc slyszalna. Zmiana kierunkow to nie rozwiazanie problemu.