Spadek temperatury oleju

[Michu]

Mozliwosci mam niewielkie, bo niestety tutaj w rzeszy wiekszosc ma dwie lewe lapy - jedni tymi dwiema lewymi lapami probuja naprawic samochod, inni, tymi samymi lapami biora pieniadze. Brudasow wszelkiej masci unikam, tak samo ASO jak i np ATU (takie duze sieci warsztatow samochodowych) ktore ostatnio absolutnie sie skormpromitowalo.
Mialem polaczka jednego (nie Polaka) to nie dosc, ze straszny filozof, to jeszcze niespedjlany specjalista z niego byl.
Teraz oddaje auto do innej ekipy, ale gruntowny przeglad zrobie na swita jak bede, bo mam swojego mecha, ktory robi w ASO od stu lat i zawsze daje rade. Niemniej jednak, dobrze by bylo, gdyby ta uisterka byla usunieta juz jutro.

PS. dzisiaj rano jechalem, i powtorka z rozrywki - poczatkowo temperatura szla w gore, do okolo 80 stopni, potem wjechalem na autostrade, but i spadla do niemal 60. Potem powrot do miasta, znowz wyzsze obroty na postoju i spalanie 1,2l/h, wiec tryb S i podloga - po 10 minutach wskazowki zaczely niemrawo soie podnosic, ale do konca nie uzyskalem odpowiedniej temp.

[Michumm]

Mozliwosci mam niewielkie, bo niestety tutaj w rzeszy wiekszosc ma dwie lewe lapy - jedni tymi dwiema lewymi lapami probuja naprawic samochod, inni, tymi samymi lapami biora pieniadze. Brudasow wszelkiej masci unikam, tak samo ASO jak i np ATU (takie duze sieci warsztatow samochodowych) ktore ostatnio absolutnie sie skormpromitowalo.
Mialem polaczka jednego (nie Polaka) to nie dosc, ze straszny filozof, to jeszcze niespedjlany specjalista z niego byl.
Teraz oddaje auto do innej ekipy, ale gruntowny przeglad zrobie na swita jak bede, bo mam swojego mecha, ktory robi w ASO od stu lat i zawsze daje rade. Niemniej jednak, dobrze by bylo, gdyby ta uisterka byla usunieta juz jutro.

PS. dzisiaj rano jechalem, i powtorka z rozrywki - poczatkowo temperatura szla w gore, do okolo 80 stopni, potem wjechalem na autostrade, but i spadla do niemal 60. Potem powrot do miasta, znowz wyzsze obroty na postoju i spalanie 1,2l/h, wiec tryb S i podloga - po 10 minutach wskazowki zaczely niemrawo soie podnosic, ale do konca nie uzyskalem odpowiedniej temp.

Czyli w sumie mamy to samo. Ja czekam do przyszłego tygodnia, aż kolega @czerkam będzie osiągalny i wtedy.

[sko89]

Nie zakładaj osłon na chłodnicę bo przegrzejesz silnik. Przecież nie ma siarczystych mrozów. Nie wiadomo czy wskazania odpowiadają faktycznej temp. Szczególnie, ze załącza się wentylator. Jeżeli tak doradził mechanik to omijaj go szerokim łukiem.

[Michumm]

U mnie raz się tylko wentyl załaczył dzisiaj jechałem trasę 60km i przez cała trasę płyn 90st a olej 86, prędkość do 80km'h. Bądź tu mądry.

[Michu]

Zajechalem do mechanika dzisiaj - pol godziny jechalem do niego, temp 70st.
Komputer nie wykazal zadnych bledow. Zmierzono temperature w zbiorniku wyrownanwczym - 40 stopni...
Jutro oddaje auto na wymiane termostatu.
Madra ksiazka powiedziala, ze robota trwac bedzie niecale 2 godziny - koszt 180 ojro...:/

@Mej - no jesli ten zabieg nie pomoze, to pewniebedzie patrzec dalej.

[Michumm]

Czekamy zatem na info.

[Michumm]

Jak tam? Ja dzisiaj z wrocławia do Goerlitzi było pieknie płyn 90st a olej 100st przy 110km/h tempomat. Wracałem i dupa 60st plyn olej 72st predkosc ta sama

[rezon]

i tak powinno być

[Michu]

Ke? W jakim aucie?
I mnie mechanik coś śmierdzi. W poniedziałek byłem i powiedział, że termostat dostanie za 3 do 5 dni i mi wtedy zadzwoni. Do tej pory nie zadzwonił. Jak jutro nie zadzwoni to pies go je... mu mordę lizał, i jadę do ASO bo nie mam czasu czekać.

[Michu]

Dzwonilem do tego czopa, bo czekam juz osmy dzien na termostat - twierdzi, ze Skoda nie moze go skombinowac.
Jakie znisczenia moze dokonac 1000km jazdy w takim stanie?
Przypomne, ze przy pomiarze temperatury fajtycznej, chlodnnica miala 40 stopni (przy wskazywanych 70) - jednak mysle, ze dajac w palnik w trasie, powinno byc wystarczajaco cieplo - i troche grosza zaoszczedze (zawsze wiecej picia) - jak uwazacie?

[rezon]

zniszczeń żadnych. Większe zużycie paliwa i tyle. dając w palnik - nie zaoszczędzisz. Opory to prędkość do kwadratu

[Docent83]

Możesz zabić DPF. Ale nie po 1000km.

[Michu]

zniszczeń żadnych. Większe zużycie paliwa i tyle. dając w palnik - nie zaoszczędzisz. Opory to prędkość do kwadratu

Piszac o oszczednosciach, mialem na mysli roznice wynikajaca z roznicy w cenie robocizny u szwabow i w Polsce;)

Możesz zabić DPF. Ale nie po 1000km.

Jakies szczegoly?
DPF to sadza i popiol. Popiolu sie nie wypali juz nigdy, sadze wypala sie do granicy 60 gramow. W B6 mialem juz zapelnienie ponad 100% i wypalalem do zera poprzez VCDS. Jesli auto jest nie dogrzane a proces wypalania DPF nie jest przeprowadzony prawidlowo, to popiolu nie przybywa, tylko sadzy i po prostu jak juz wszystko bedzie OK, to sadze wypale. Prawda czy falsz?

[Enriquez]

jak filtr nie osiągnie temperatury to nie wypalisz
pytanie ile ponad 100% wytrzyma

[Docent83]

Jak nabierasz sadzy za dużo to zacznie dusić silnik, turbo nie osiągnie zadanych parametrów itd.... takie domino zdarzeń.... Oczywiście na to trzeba czasu ale zbagatelizowac problemu nie mozna całkowicie.