Forum Skoda Superb

Ale tu nie chodzi o to, że aftermarket jest zawsze zły, tylko że jest większa szansa trafić część o niższej jakości.

Oszczędza się niewiele a ryzyko przy rozrządzie jest poważne.

tak jak misiek piszesz, after często jest robiony na surowcach warunkowo dopuszczonych (termin ważności surowca się skończył, ale parametry jakościowe jeszcze ma zachowane więc trafia na produkcję)
również podobnie wygląda "promocja" na niektóre elementy - termin ważności (opony, paski, ...)

To dla fanów tzw części oryginalnych. Przy okazji jednej z wymian świec w AKL czy BSE (już nie pamiętam którym) przy przebiegu chyba 90kkm zaszalałem i zażyczyłem sobie zmianę przewodów WN. Po kilku kkm zaczęły się dziwne problemy z silnikiem - a to gorzej zapalał, a to przerywał na jednym cylindrów. Pierwsze wskazanie oczywiście nowe świece - ale kolejny komplet i bez zmian. Okazało się, że cudowne firmowe SKODA przewody WN dostają z temperaturą przebicia. Kupione polskie - aftermarket i Allegro (nie pamiętam już firmy) - chodziły bez żadnych problemów do sprzedaży samochodu. Jak ktoś chce podbudować swoje ego, że do ASO to trafia lepsza partia części to proszę bardzo. Ale to koncerny kupują od tego kto da taniej i tak samo można trafić byle co. Przewagi części w ASO to mniej podróbek i od kilku lat gwarancja 2 lata.

Podłączam się do tematu. Trudno jest wymienić rozrząd w 2.0 TDI CR 170KM?

Teść mój wymieniał u siebie w skodzie, 1.9TDI, w lagunie 1.9 DCI i w clio 1.5 DCI więć pomyślałem, że mogłby wymienić i mi.
Dużo jest z tym roboty?
Na co trzeba uważać? Wymieniał ktoś z Was samodzielnie?
Z góry dzięki

Wątpię. Chyba ze Mej.


Wysłane z Tapatoka - może nie być polskich liter.

Ja ostatnio wymieniałem kompletny rozrząd (z pompą) w ASO - cena to 1300 brutto za wszystko . Nie wiem czy warto kombinować.

Do prawidłowej wymiany "rozrządu" niezbędne są odpowiednie/dedykowane blokady.
Byle gówna nie ma sensu kupować a dobry zestaw kilka stówek pochłonie.
Bez blokad ("na mazaka") to mega druciarstwo by było - szczerze odradzam.

Wobec faktu, że usługa w ASO kosztuje jak napisał Shapeshifter ok.1300 i niesie ze sobą gwarancję na kolejne 180 tyś.km lub 2 lata też uważam, że nie warto kombinować z "okazjonalną wymianą" tylko lepiej oddać do fachowców.

Co do samego stopnia trudności, gdy wszystkie niezbędne narzędzia i blokady są dostępne - do zrobienia bez większego problemu ale koniecznie trzeba przestrzegać odpowiedniej kolejności, a przede wszystkim momentów dokręcania.

Potwierdzam. Jeśli masz odpowiednie blokady, wymiana jest łatwiejsza niż np. 2,0 TDI 16V na pompowtryskach. W CR mimo 2 wałków rozrządu ustawia się jedno koło - drugie jest zazębione z pierwszym.

Witam,
czy moze ktos polecic jakis warsztat do wymiany rozrzadu ? Przed chwila dzwonilem do bednarka z lodzi to cena ok 1550 zl, zimny - 1750 , A.G.M. Garage - ok 300 zl robocizna + czesci (problem z terminem- najblizszy dopiero 5 stycznia), AST Grzegorowski (sochaczew) robocizna ok 400 zl + czesci.

Ja robiłem u Machudery, ale też powyżej 1000 zdaje się, nie pamiętam już.

Też do nich dzwoniłem ale teraz remanent mają i serwis zamkniety

Gesendet von meinem SM-G935F mit Tapatalk

Też niedawno wymieniałem (CFFB, 158000km) GallICM Legnica 1450,- z pompą i paskiem wielorowkowym.
Zestaw części ponoć ori VW, czas od 9tej do około 13tej,
z ciekawostek w Lubinie REWO chcieli po wszelkich (dużych ponoć) rabatach 1700,- czy nawet więcej wychodziło.
Też myślałem sam robić a zaoszczędzoną kasę kupić blokady, ale nie mam swojego garażu a rozbierania na około jest dużo.
Z ulgą zapłaciłem żeby to ktoś zrobił.

I najlepsze: Zdjęty rozrząd poza wywaloną pompą wody którą musiałem oddać (przyczyna wymiany) NIE wykazuje śladów zużycia,
na prawdę, zabrałem i mam go w domu jak ktoś chce pooglądać.

PS najlepszego wszystkim szkodnikom

ps2 aha gwarancja na 2 lata

flyski pisze:
I najlepsze: Zdjęty rozrząd poza wywaloną pompą wody którą musiałem oddać (przyczyna wymiany) NIE wykazuje śladów zużycia,
na prawdę, zabrałem i mam go w domu jak ktoś chce pooglądać.

Na pasku tworzą się mikropęknięcia.... idealnie będzie wyglądał dopóki nie strzeli
To już nie są te auta gdzie uszkodzenia było widać gołym okiem, a mimo to jechało się dalej " bo jeszcze nie jest tak źle"

wywal to w diabły, w razie "w" kupisz nowy, koszta niewielkie ( poza ASO oczywiście, bo tam płaci się już za samo "dzień dobry")

Tom-Tdi pisze: Na pasku tworzą się mikropęknięcia.... idealnie będzie wyglądał dopóki nie strzeli
To już nie są te auta gdzie uszkodzenia było widać gołym okiem, a mimo to jechało się dalej " bo jeszcze nie jest tak źle"

wywal to w diabły, w razie "w" kupisz nowy, koszta niewielkie ( poza ASO oczywiście, bo tam płaci się już za samo "dzień dobry")

Nie noo nie trzymam tego żeby zakładać z powrotem , po prostu mam takie zboczenie.
ale mam 99% przekonanie że pasek i reszta klocków dojechałaby spokojnie jeszcze kilkadziesiąt tysi.

Odnośnie wymiany... Nie trzeba tego jakoś później elektronicznie kalibrowac czy coś ?

Gesendet von meinem SM-T560 mit Tapatalk