Strona 1 z 2

Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 22 sty 2014, o 22:04
autor: RemekS
Niestety stało się i w stojacego na światłach przed przejsciem Superba wjechała babka i jest kłopot.
Samochód ma dopiero pół roku i już bedzie jako wypadkowy. Co prawda w Superbie (z zewnatrz) do wymiany jest zderzak, lewa zewnętrzna lampa i listwa w ktorej osadzone są czujniki cofania, ale przypuszczam, że zniszczenia mogą być większe bo w golfieIV rozsypał się cały przód i samochód już o własnych siłach jechać nie mógł (oprocz tego zabrali dowód).
W zwiazku z tym zadzwoniłem dzisiaj do Leasingodawcy (EFL) na infolinię dla likwidacji szkód. Jakie było moje zdziwienie kiedy miła Pani skierowała mnie do... ASO Renault. I tu rodzą się moje wątpliwości i pytania.
- czy ktoś z forumowiczów naprawial już swoją Skodę w czasie gwarancji poza ASO i jakie były konsekwencje dot. gwarancji?
- czy ktoś ma jakieś doswiadczenia/opinie o ASO Renault w Orzarowie Mazowieckim po Warszawą?
-jaki warsztat na naprawę blacharska polecilibyscie w Warszawie (ASO) gdzie dodatkowo zapewnią samochód zastępczy(bezplatny) na czas naprawy (nie technologiczny czas naprawy)

Będę wdzięczny za pomoc.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Re: Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 22 sty 2014, o 22:11
autor: Mikie
Do tej pory nie miałem sytuacji, żeby naprawa leasingowanego auta robouna była poza ASO, w szczególności, gdy auto jest na gwarancji.

Jeżeli chodzi o serwis Renault, to ja swoją Lagune serwisuje w Decarze, na Modlinskiej. Ram tez przywracalem do porządku Lalkę, gdy moja żona postanowiła jednak zaparkować przodem na miejscu parkingowym. Nie miałem zastrzeżeń do naprawy blacharskiej, a zastępczy samochod przez cały okres naprawy miałem z ubezpieczenia.

Masz prawo do auta zastępczego, nawet z wypozyczalni, z OC sprawcy. Jest sporo wyroków w tej sprawie, nawet Sadu Najwyższego.

Edit: a moze sie łasce w infolinii marki popierd...ly. I Superba jako Renowke rozpoznała?

Re: Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 22 sty 2014, o 22:12
autor: Sebastian_M26
Ja naprawialem poza aso, na gwarancji. Efekt jest taki, że ci "fachowcy" w aso nie będą w stanie nigdy zobaczyć czy auto było kiedykolwiek uszkodzone. A znając jakość pracy aso, po ich fachowej naprawie, niedowidzaca babcia z 5 piętra rozpozna malowanie.

Re: Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 22 sty 2014, o 22:26
autor: emay
RemekS pisze:Niestety stało się i w stojacego na światłach przed przejsciem Superba wjechała babka i jest kłopot.
Samochód ma dopiero pół roku i już bedzie jako wypadkowy. Co prawda w Superbie (z zewnatrz) do wymiany jest zderzak, lewa zewnętrzna lampa i listwa w ktorej osadzone są czujniki cofania, ale przypuszczam, że zniszczenia mogą być większe bo w golfieIV rozsypał się cały przód i samochód już o własnych siłach jechać nie mógł (oprocz tego zabrali dowód).
W zwiazku z tym zadzwoniłem dzisiaj do Leasingodawcy (EFL) na infolinię dla likwidacji szkód. Jakie było moje zdziwienie kiedy miła Pani skierowała mnie do... ASO Renault. I tu rodzą się moje wątpliwości i pytania.
- czy ktoś z forumowiczów naprawial już swoją Skodę w czasie gwarancji poza ASO i jakie były konsekwencje dot. gwarancji?
- czy ktoś ma jakieś doswiadczenia/opinie o ASO Renault w Orzarowie Mazowieckim po Warszawą?
-jaki warsztat na naprawę blacharska polecilibyscie w Warszawie (ASO) gdzie dodatkowo zapewnią samochód zastępczy(bezplatny) na czas naprawy (nie technologiczny czas naprawy)

Będę wdzięczny za pomoc.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
Jeśli jest to naprawa z OC sprawcy to:
- Jedziesz do swojego ASO ( skoda )
- wypełniasz papiery aby oni Ciebie reprezentowali ( w Twoim przypadku EFL musi Ci w tym pomóc )
- bierzesz auto zastępcze odpowiadające klasie Twojego auta, jak miałeś automat to ma być automat itd. Możesz nawet audi q5. Poczytaj troche o serwisach ( ocsprawcy.pl czy coś takiego )
- Jeśli dostałeś w tył a byłeś w aucie jedź na obdukcję i zgłoś się do firm które ściągają odszkodowania ( są to spore kwoty rzędu kilku tyś zł )
- Auto ma być naprawiane tylko i wyłącznie na oryginalnych częściach skody.

Re: Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 22 sty 2014, o 23:04
autor: bar72
Dokładnie jak pisze emay , jak nie jest dużo uszkodzone pyknij fotki i zachowaj przy odsprzedaży pokażesz ze to była niewielka stłuczka i naprawiona w ASO , a jak cos ugrasz odnośnie stanu zdrowia to na pocieszenie dzis Ty jutro może każdy z nas na pocieszenie grunt ze jestes cały a bryka to kawałek blachy zawsze można naprawić zdrowia nie wymienisz na oryginalne części w ASO :-)

Re: Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 23 sty 2014, o 09:06
autor: sko89
Uderzenie z tyłu powoduje często urazy kręgosłupa szyjnego. Z objawami jest różnie. Mogą pojawić się natychmiast albo nawet po kilku miesiącach. Idź do lekarza i powiedz, że miałeś wypadek. Powinien co najmniej skierować na RTG kręgosłupa szyjnego. A najlepiej rezonans magnetyczny. Z tym nie ma żartów. Każdą zmianę w tym zakresie można zakwalifikować jako skutek wypadku. Odszkodowanie przysługuje z OC sprawcy.
Wg mojej opinii najlepszy serwis blacharski Skody, oczywiści autoryzowany, to ASO Zalewscy w Jankach k/Warszawy. I nie wierz, że naprawa pozafabryczna jest nie do wykrycia. W fabryce malują roboty i to jest inna technologia niż pistolet w ręku pana Henia. Wprawne oko doświadczonego lakiernika wykryje to. Ważne aby części były wyłącznie oryginalne a malowanie i farby zaakceptowane przez Skode. Ja na Zalewskich się nie zawiodłem i z tego co wiem nadal trzymają poziom. Nie sprzedają samochodów, żyją tylko z serwisu mechaniczno - blacharskiego to pewnie nie chcą ryzykować utraty dobrej opinii.

Re: Odp: Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 23 sty 2014, o 22:13
autor: RemekS
Po kolei;) piszę z Tapatalka więc słabo z kilkoma cytatami.

Laska z infolinii Centrum Likwidacji Szkód (cfl) jak najbardziej wiedziała, że to skoda. Niezależnie czym jeździsz kierują Cię do jednego z dwóch ASO Renault lub firmy Auto-Babice. Na moje pytanie co z gwarancją i w zasadzie na jakiej podstawie ma ona niby dalej obowiązywać, uzyskałem informację, że od 2010 obowiazuje dyrektywa UE, która daje mi możliwość wyboru dowolnego warsztatu byleby spełniał wymogi producenta samochodu. Na moje kolejne stwierdzenie, że w sumie producent nie będzie miał większych problemów z uznaniem nie fachowej naprawy, która to nie spełnia jego wymagań, usłyszałem że oni tak naprawiaja auta od kilku lat i wszystko jest w porządku. Jeżeli jednak Skoda anuluje gwarancję to oni biorą na siebie jej odzyskanie (szczerze w to wątpię:D)

Odnośnie samochodu zastepczego:
Jakieś 3 lata temu inne służbowe auto pracownika miało taką samą przygodę. Samochód trafił do Aso, dziewczyna wzięła zastępczy, samochód naprawili, a za zastępczy policzyli coś ponad 1000zl ode mnie bo ubezpieczyciel powiedział,że niczego nie zapłaci bo wynajęcie samochodu było nieuzasadnione. Na nic były tłumaczenia i argumenty:
1. Samochód służbowy(więc raczej nie do jeżdżenia po bułki)
2. Kolizja w trakcie pracy w czasie delegacji poza miastem zamieszkania
3. Brak możliwości wykonywania pracy (codzienne odwiedzanie kilku miast i przejazd ok 500km)
Dostałem od ubezpieczyciela pismo, że mogę spierdalac bo to nie są wystarczające powody do wynajecia auta zastepczego z OC sprawcy, a jak mi się nie podoba to do Sądu droga wolna. Olalem to bo generalnie nie jestem osobą, która lubi się kłócić i chodzić z byle gownem do Sądu, a po rozwodzie to już w ogóle nie wierzę w jakąkolwiek zdroworozsadkowa ich postawę (nie mówię o sprawiedliwości bo to zawsze zależy od punktu siedzenia).

Mi generalnie zależy, żeby oddać samochód do ASO, dostać bezpłatny zastepczy i tyle. Jak dzwoniłem do Polmotu to samochód dostanę bezplatnie, ale tylko na technologiczny czas naprawy, czyli jak np. ASO zamówi jakąś część i będzie czekało 3 dni na dostawę to za te 3 dodatkowe dni Ubezpieczyciel im kasy nie odda tylko płacił będę ja. Jak zalapia weekend to tez płacę ja. W CFL u EFL mam auto na cały czas naprawy (Laguna w dieslu) i mam w duupie ile będzie ona trwała. Niestety minus taki, że to nie ASO. I tu mam zagwostkę:?

Odnośnie Zalewskich.
Wymieniłem u nich na gwarancji Bolero w Octavii bo na ekranie padły 3-4 piksele i było ok, ale z drugiej strony chcieli mnie naciągnąć na listwe gazu, ze niby miała prawo rozp... się po 45000. Pojechałem bezposrednio do Landi-Renzo i ją wyczyscili, i działa kolejne 35000 (na pierwszej przyjechała 240000, a podobno starcza na max 60000:D). Lakiernie widziałem i fakt mają mnóstwo roboty.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Re: Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 23 sty 2014, o 22:32
autor: Enriquez
Po co Ty się pytasz EFL?
Jedziesz do ASO i oni wszystko za Ciebie załatwią.

Re: Odp: Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 24 sty 2014, o 07:43
autor: rezon
RemekS pisze:Po kolei;) piszę z Tapatalka więc słabo z kilkoma cytatami.

Laska z infolinii Centrum Likwidacji Szkód (cfl) jak najbardziej wiedziała, że to skoda. Niezależnie czym jeździsz kierują Cię do jednego z dwóch ASO Renault lub firmy Auto-Babice. Na moje pytanie co z gwarancją i w zasadzie na jakiej podstawie ma ona niby dalej obowiązywać, uzyskałem informację, że od 2010 obowiazuje dyrektywa UE, która daje mi możliwość wyboru dowolnego warsztatu byleby spełniał wymogi producenta samochodu. Na moje kolejne stwierdzenie, że w sumie producent nie będzie miał większych problemów z uznaniem nie fachowej naprawy, która to nie spełnia jego wymagań, usłyszałem że oni tak naprawiaja auta od kilku lat i wszystko jest w porządku. Jeżeli jednak Skoda anuluje gwarancję to oni biorą na siebie jej odzyskanie (szczerze w to wątpię:D)

Odnośnie samochodu zastepczego:
Jakieś 3 lata temu inne służbowe auto pracownika miało taką samą przygodę. Samochód trafił do Aso, dziewczyna wzięła zastępczy, samochód naprawili, a za zastępczy policzyli coś ponad 1000zl ode mnie bo ubezpieczyciel powiedział,że niczego nie zapłaci bo wynajęcie samochodu było nieuzasadnione. Na nic były tłumaczenia i argumenty:
1. Samochód służbowy(więc raczej nie do jeżdżenia po bułki)
2. Kolizja w trakcie pracy w czasie delegacji poza miastem zamieszkania
3. Brak możliwości wykonywania pracy (codzienne odwiedzanie kilku miast i przejazd ok 500km)
Dostałem od ubezpieczyciela pismo, że mogę spierdalac bo to nie są wystarczające powody do wynajecia auta zastepczego z OC sprawcy, a jak mi się nie podoba to do Sądu droga wolna. Olalem to bo generalnie nie jestem osobą, która lubi się kłócić i chodzić z byle gownem do Sądu, a po rozwodzie to już w ogóle nie wierzę w jakąkolwiek zdroworozsadkowa ich postawę (nie mówię o sprawiedliwości bo to zawsze zależy od punktu siedzenia).

Mi generalnie zależy, żeby oddać samochód do ASO, dostać bezpłatny zastepczy i tyle. Jak dzwoniłem do Polmotu to samochód dostanę bezplatnie, ale tylko na technologiczny czas naprawy, czyli jak np. ASO zamówi jakąś część i będzie czekało 3 dni na dostawę to za te 3 dodatkowe dni Ubezpieczyciel im kasy nie odda tylko płacił będę ja. Jak zalapia weekend to tez płacę ja. W CFL u EFL mam auto na cały czas naprawy (Laguna w dieslu) i mam w duupie ile będzie ona trwała. Niestety minus taki, że to nie ASO. I tu mam zagwostkę:?

Odnośnie Zalewskich.
Wymieniłem u nich na gwarancji Bolero w Octavii bo na ekranie padły 3-4 piksele i było ok, ale z drugiej strony chcieli mnie naciągnąć na listwe gazu, ze niby miała prawo rozp... się po 45000. Pojechałem bezposrednio do Landi-Renzo i ją wyczyscili, i działa kolejne 35000 (na pierwszej przyjechała 240000, a podobno starcza na max 60000:D). Lakiernie widziałem i fakt mają mnóstwo roboty.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
Nawet się nie baw w korespondencję tylko od razu idź do firmy obsługującej szkody powypadkowe. Jak dostaną pismo od prawnika to rura im zmięknie. Na razie testują na ile można sobie pozwolić. W niektórych firmach to standard.

Re: Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 24 sty 2014, o 07:55
autor: Misiek Fisiek
Odnośnie wynajmu auta zastępczego:

Sąsiad miał wypadek BMW X5 pierwszej generacji - z ciężarówki coś spadło mu na dach auta. Warta, która ubezpieczała ciężarówkę odmówiła auta zastępczego na czas naprawy. Poszedł do wypożyczalni, która współpracuje z kancelarią specjalizującą się w takich sprawach i dwa miesiące jeździł nowym BMW 5, nowym BMW 3 i Range Roverem. Nie zapłacił złotówki. Fakturę dla Warty wypożyczalnia wystawiła na ponad 20 000 zł i dalej sprawę załatwiała we własnym zakresie.

Re: Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 24 sty 2014, o 08:00
autor: whity
Idz do adwokata od wypadkow...oc sprawcy musi ci go tez pokryc, i auto naprawiaj w aso

Re: Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 24 sty 2014, o 19:18
autor: MichalSZN
Zuber pisze:Odnośnie wynajmu auta zastępczego:

Sąsiad miał wypadek BMW X5 pierwszej generacji - z ciężarówki coś spadło mu na dach auta. Warta, która ubezpieczała ciężarówkę odmówiła auta zastępczego na czas naprawy. Poszedł do wypożyczalni, która współpracuje z kancelarią specjalizującą się w takich sprawach i dwa miesiące jeździł nowym BMW 5, nowym BMW 3 i Range Roverem. Nie zapłacił złotówki. Fakturę dla Warty wypożyczalnia wystawiła na ponad 20 000 zł i dalej sprawę załatwiała we własnym zakresie.

Zuber masz nazwę tej wypożyczalni? Załóżmy, że mam 6 letniego forda (przykład) i sprawca rozwalił mi tył, to mimo wszystko mogę również wypożyczyć auto na koszt oc sprawcy? Czy wiek auta jest jakoś określony?

Re: Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 24 sty 2014, o 19:24
autor: whity
Nie jestem zuber:):), ale na zdrowy rozum: co ma marka i wiek samochodu do tego ze ktos ci rozwalil auto nie z twojej winy? U nas tylko jest kryterium iz auto wypozyczone musi byc klase nizej od wlasnego, zeby nie miec problemow

Re: Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 24 sty 2014, o 19:31
autor: Misiek Fisiek
Jak spotkam tego sąsiada to zapytam.

Re: Pierwsza stłuczka - gdzie naprawiać?

: 24 sty 2014, o 21:05
autor: motogold
Dziwi mnie to,że EFL odmawia Ci auta zastępczego.Mam służbową astrę IV i stuknął mnie samochód,gdy w nim siedziałem (cofał i mnie nie widział.)Sprawa zgłoszona do EFLa i odstawiłem auto do Opla.Tam odebrałem auto zastępcze-najpierw chcieli mi dać Aveo ale spóściłem ich na drzewo i z jakiejś wypożyczalni podstawili mi nówką Seata Leona.Z przebiegiem 1000km.Za nic nie płaciłem.Wszystko szło z OC sprawcy.A samochód odstawiłem w momencie,kiedy odbierałem Astrę.Należy się auto zastępcze jak psu buda i nie daj się spławić.Powinno być tej samej lub wyższej klasy.
Pzdr.