Forum Skoda Superb

To prawdopodobnie ten sam silnik co w Pasacie CC, tylko że Pasat CC ma 300 koni a Superb 260. Czy ktoś może odpowiedzieć czy jest to zależne od części w tym silniku? Czy po prostu VW dla Skody Superb ograniczył elektronicznie ten silnik? Pytam o to dlatego iż chciałbym zwiększyć moc tego silnika. Z góry bardzo dziękuję za rzeczowe odpowiedzi.

W Polsce chyba jeszcze nikt nie robił tego silnika.
Ponoć 3.6 w serii na Pb95 ma koło 230KM a na Pb98 tylko 250KM.
Ogólnie lepiej wygląda 2.0T bo wychodzi 260-270KM i 350-380Nm a po delikatnym mechanicznym ponad 300KM.

Dokladnie jak kolega Sebastian_M26 napisal, 3.6 wogole nie trzymaja serii i nawet na PB98.. Tu macie fajny link z innego forum cala dyskusja + wykres..
http://www.tdiracing.pl/viewtopic.php?t ... b0cd24baeb" onclick="window.open(this.href);return false;

Ehh Panowie a skąd ta opinia że w ogóle może pierwsze bo były źle zestrojone Na hamownie pojadę to zobaczymy ale to stary wątek i opinia po jednym aucie. Wczoraj objechałem A6 3.0 TDI bez problemów ~230KM raczej nie mam 230 KM. Co do robienia 2.0T to oczywiście wszystko można zrobić nawet 2.0TDI można zrobić na 300KM ale to chyba nie o to chodzi

To właściwie niemalże standard, że wolnossąca motorownia V6 czy V8 VAG-a nie trzyma parametrów. Silnik 4.2 V8 w Audi cierpią na dokładnie tą samą chorobę. Do tego dochodzi problem z syfieniem się kanałów ssących w silnikach FSI i stopniowa utrata mocy wraz z przebiegiem. Co ciekawe znam wykres Superba V6, który zawsze jeździł na 98 i wyszło jeszcze 10KM mniej niż u Maria.

Różnic pomiędzy motorownią w Superbie i Passacie CC jest trochę: m.in. inna głowica, wałki rozrządu, odcięcie 500rpm wyżej.

Moje 2.0TSI seryjnie miało 221KM i 290Nm (deklarowane odpowiednio 200 i 280).

taa, TSI mają gifty po kilkadziesiąt koni, a za to FSI mają braki po kilkadziesiąt koni .
Tak jest na hamowniach i niektórych forach internetowych

Bo na drodze jakoś tego nie zauważam. Te konie to są chyba jakieś inteligentne, że na tych hamowniach to odpoczywają, a budzą się jak są potrzebne na drodze. Wielu się już o tym przekonało

3.6 jeździ na 95 i 98 tutaj nic nie pomoże, a nawet może teoretycznie pogorszyć osiągi (mniejsza kaloryczność - nie znam się dokładnie na tym).

Na poważnie, to w stwierdzenie, że coś ma mniej, to jeszcze jestem skłonny uwierzyć. Ale w to, że silnik ma nagle kilkanaście procent mocy więcej niż wskazane w homologacji to dla mnie to jest śmieszne. Jak z dawki X paliwa jaka jest podawana przy danych obrotach, która jest taka sama w każdym fabrycznym samochodzie, podczas procesu homologacyjnego (bo zapewne te dane katalogowe jakoś się stwierdza) wychodzi np. 160KM, a na hamowni 180 Są kraje, gdzie podatek płaci się od mocy. Jeżeli by się okazało, że silniki TSI mają takie zaniżone osiągi, to byłoby to oszustwo podatkowe i sprawa byłaby już zapewne dawno nagłośniona przez konkurencyjną markę.

Tomek, normalną rzeczą jest to, że doładowane VAG-i mają gifty. Faktycznie lepiej się zaprzeć i uznać, że hamownie kłamią i bazować na tym co napisał producent. I nie mówię tu o gó...anych pseudohamowniach, tylko o renomowanym sprzęcie diagnostycznym firmy MAHA wykorzystywanym m.in. właśnie przez VAG-a (mają jedną w Poznaniu). Producent potrafi robić bardzo różne rzeczy, przykładem może być wgrywanie przez Audi nowego softu do RS4 B7, po którym auta mające wcześniej po 380-390KM (o papierowych 420KM można pomarzyć), zaczęły jeździć wyczuwalnie gorzej i na hamowniach okazywało się, że nagle w cudowny sposób mają po 340-370KM - później wyszło, że Audi wgrywa nowy soft, bo RS4 nie spełnia warunków normy spalania, którą to teoretycznie posiada...

Bardzo chętnie sprawdzę moje 2.0TSI z takim V6. Jedyny niezaprzeczalny atut tego silnika (V6) to fakt, że Skoda oferuje go z DSG i napędem na 4 koła. Tego ostatniego najbardziej mi brakuje

Tia zaraz dojdziejmy do zdania że moje V6 to to samo co twoje 2.0TSI zapewniam Ciebie że tak nie jest A wynikami pochwalę się jak się shamuje.
Oczywiście jak zawirusujesz kompa to inna bajka ale mówimy o serii.

Odpuśćmy sobie bajki typu 3.6 wychodzi bez 40 koni. Może rok temu.

Misiektt, bardzo chętnie obejrzę wykres Twojego silnika, uprzedzam tylko żebyś na cuda nie liczył bo nietrzymanie mocy przez wolnossące motorownie VAG-a nie jest niczym nowym. Swój wrzucę po korekcie bo jeszcze jedna mała poprawka została do zrobienia, ale uwierz mi, że na takie V6 jestem gotowy już w tej chwili . Moc jest już ta sama co u Ciebie na papierze, a jakby nie patrzeć jakieś 200kg mniej do rozpędzania

Wracając do tematu: 3.6 V6 (a tak naprawdę VR6 bo w takim układzie jest ten silnik) znakomicie nadaje się do uturbienia i to właśnie tu jest jego prawdziwy potencjał. Gdyby ktoś kiedyś pokusił się o takie dłubnięcie tej motorowni właśnie w Superbie to powstałoby bardzo szybkie i niepozorne auto.

Tia pisałem o wirusach i o innych bajkach prawda ? Ale nie o to tutaj chodzi
Wiadomo że na TSI więcej można "wyciągnąć"

Natomiast to chyba nie to auto do nie tych celów

Temat o zwiększaniu mocy więc jak 'nie o to tutaj chodzi'?

To wszystko kwestia bezpieczeństwa przy wyprzedzaniu

3,6 dzięki swej pojemności może mieć świetną elastyczność.
Poza tym pewnie może znosić większe obciążenie (to już trochę jak Diesel )
Dlatego np. dla 2.0 TSI 5 osób + będzie odczuwalne a na 3.6 nie będzie robić to wrażenia (oczywiście nie mówię, że nie będzie odczuwalne, bo będzie, ale na pewno mniej niż w takim 2.0)

Jednak sądzę, że tego 3.6 powinni lepiej potraktować. Skoro 2.0 ma 200KM, to ten 3.6 mógłby mieć "chociaż" te 300KM

Czytaj ze zrozumieniem nie będziesz odnosił mojej wypowiedzi do tematu tylko do ścigania się 2.0TSI po wirusie z 3.6 FSI.

CO do bezpieczeństwa tutaj się zgodzę

chudy w swoim czasie wyjdzie poprawka do tego co zblokowali w superbie w stosunku do Passata i temat będzie załatwiony

Misiektt, poprawka musiałaby uwzględnić zmianę głowicy i wałków rozrządu . Passat ma zupełni inny stopień sprężania jak Superb i m.in z tego też powodu jeździ na paliwie 98.

Hmm możliwe,
Jeśli masz już tak dokładne informacje to fajnie Ja jeszcze nie mogłem znaleźć dokładnych różnic