Forum Skoda Superb

Ale moment,
Jak kolejną wymianę zrobię za 70 000 to w sumie pompa przepracuje 140 000. Czyli tyle, ile producent przewidział.

szms pisze: Zawiasy i oleje co kilka tysięcy,...

bo to jest cool - zalać olej super hiper -50W150 kosmos i gwiazdy 4x droższy niż potrzeba, zmieniać go co 10kkm, wymienić zawias na 5x droższy - o tym można napisać, pochwalić się opakowaniem, a pompa wody - jest po prostu passe' A wszystko po to aby pojechać na rajd Superbem i sprzedać go z przebiegiem 70kkm
Zaj007 - naprawdę nie ma sensu za często poprawiać producenta. Zerwania pasków w VAG'ach przed przebiegiem zalecanym to rzadkość. Jak ktoś ma pecha to mu zerwie zaraz po wyjeździe z salonu, ale to naprawdę bardzo rzadko się zdarza.

Dokladnie. Zaj olej przy tym przebiegu. Zrob za rok lub dwa badz w okolicach 110 tys z pompa. Nie ma sensu teraz

Gdyby to było forum golfa mk1 to nie byłoby zawiasów co kilka tysięcy km tylko cięcie sprężyn do fabrycznych zajechanych amortyzatorów. Nie wymiany oleju co 10 000 km tylko jazda na najtańszym z orlenu a w centrum uwagi byłyby spoilerki i body kity.

Oj, Zuberku, Zuberku

Przecież ja się droczę, choć nadal uważam, że na rozrządzie nie ma co oszczędzać...
Na niczym nie ma co oszczędzać w autach, które nie kosztują kilka drobnych z kieszeni.

Sebastian_M26 pisze:Pasek Conti, rolki napinacze, pakowacza Rouvile i będzie to samo co w pudełku OE, za pół ceny OE.

No nie jest tak do końca..
choć ci co tym handlują tak twierdzą. To podobnie jak z olejami... choć robione przez daną blendownie, to nie jest ten sam produkt.


VAG może zamówić daną partię elementów i jednego z producentów wg ścisłych danych VAG'a.
Jeżeli pojawia się zamiennik.. nawet z tej samej fabryki to nie jest to to samo co oryginał.. choć trzyma parametry wymiarowe.
Nie można użyć tych samych materiałów.. bo tak stanowi umowa.

Jeżeli pojawiają się w pudełkach oryginalnych (brendowanych) części.. to są to odrzuty z kontroli jakości.. a oznaczania VAG'a powinny być zatarte/zeszlifowane.

bezduszny pisze:...VAG może zamówić daną partię elementów i jednego z producentów wg ścisłych danych VAG'a. Jeżeli pojawia się zamiennik.. nawet z tej samej fabryki to nie jest to to samo co oryginał.. choć trzyma parametry wymiarowe.
Nie można użyć tych samych materiałów.. bo tak stanowi umowa.

Jeżeli pojawiają się w pudełkach oryginalnych (brendowanych) części.. to są to odrzuty z kontroli jakości.. a oznaczania VAG'a powinny być zatarte/zeszlifowane.

Różnie z tym bywa. Są również dostawcy używający tych samych materiałów i VAG'owi nic do tego. Idzie partia pakowana w pudełka VAG, później partia z logo producenta, później z logo innego producenta, a później z logo np. hurtowni części.

Nie wiem czy tak jest wszędzie.. ale zdrowy rozsądek podpowiada, że tak powinno być.

Wiem jak jest np. w fabryce łożysk tocznych Kraśnik.. a ciekawe mają kontrakty na łożyska + to co wiem o olejach jeżeli chodzi o zamówienia koncernów
i to co powiedział mi swego czasu dystrykt GM'a w rozmowie właśnie na temat części z logo Opla za połowę ceny na allegro. I miał rację.. bo piasta w ori pudełku Opla miała starte oznaczenia/numerację Opla.. choć przy porównaniu z tą jaką ma ASO widać, że to ten sam produkt.

Do Audi A4q B6 TDI jak kupowałem rozrząd.. ta sama sytuacja. Pudełko z logo i opisami VAG'a a na samych elementach brak już oznaczeń.

rezon pisze:Są również dostawcy używający tych samych materiałów i VAG'owi nic do tego.

Tutaj zaczynają działać umowy patentowe czy jakieś podobne.. ale to już kwestia dla prawników.
Na pewno w samochodach masz trochę części, które VAG "kupuje gotowe" a nie wymyśla od podstaw jako swój projekt. Wtedy faktycznie.. właścicielem pomysłu i praw autorskich nie jest VAG a producent części.

bezduszny pisze:
Jeżeli pojawiają się w pudełkach oryginalnych (brendowanych) części.. to są to odrzuty z kontroli jakości.. a oznaczania VAG'a powinny być zatarte/zeszlifowane.

To może mieć sens. Zawsze zastanawiało mnie po co ktoś miałby produkować zamienniki z logiem producenta i dodatkowo zadawać sobie trud wycierania logo.

Na forum audi czy bmw (nie pamiętam) czytałem kiedyś wątek o zawieszeniach i ktoś wypowiadał się, że najlepiej kupować właśnie takie z zeszlifowanym logo .

W zawieszeniach spoko, bo najwyżej wymieni się jakąś część wcześniej, a jeżeli kupimy coś z wysokiej półki to na 90% nie będzie ustępowało oryginałowi. Ale w kwestii rozrządu nie zaufałbym nawet najlepszemu zamiennikowi.

Zuber pisze:....W zawieszeniach spoko, bo najwyżej wymieni się jakąś część wcześniej, a jeżeli kupimy coś z wysokiej półki to na 90% nie będzie ustępowało oryginałowi. Ale w kwestii rozrządu nie zaufałbym nawet najlepszemu zamiennikowi.

Najlepsze zamienniki są lepsze od oryginalnych, bo to nie księgowi i kupcy decydują o konkretnej dostawie. Są specjaliści od pasków - obecnie np. Gates, od łożysk - np. SKF dla którego też czasami robił Kraśnik z ich logo, od pomp - Rouville, lampy Hella, wtryski Bosch, świece NGK, itd... A ori często masz co najmniej dwóch dostawców. Ja nie mam nic przeciwko zamiennikom - wprost przeciwnie. Zresztą wstawione sprzęgło LUK było znacznie lepsze i trwalsze od oryginalnego Mitsubishi Żarników też szukamy przecież Philipsa czy Osrama, a nie lecimy do ASO.

Tylko co raz więcej zamienników tych znanych firm ... jest tylko pakowane przez nich (albo czasem i nie) bo mają już wypracowaną markę.
Produkowane są już w Chinach... bo taniej.

Niestety, co raz gorzej po porządny zamiennik w dobrej cenie.


Wracając do zamienników które mają być tym samym co oryginał....
to na pewnym forum robiłem test. Zamiennik który miał być dokładnie tym samym czym oryginalna część (chodziło o część zawieszenia z VC) został położony na... wagę

Miał być dokładnie tym samym czym oryginał ale w innym opakowaniu..
a waga była zupełnie inna.

Wniosek ?
Nie użyto tych samych materiałów.... czyli nie jest to samo co oryginał.

Już widzę rozpatrywanie reklamacji na rozrząd w ASO, szczególnie po roku i na "fakturę"

A dlaczego ASO miało by nie uznawać reklamacji na rozrząd montowany i kupowany w samym ASO ?


Jaka jest odpowiedzialność (do jakiej kwoty) producenta zamiennika... na przykład rozrządu ?
Pomijam okres walki (i koszty jakie trzeba ponieść) z nim o odszkodowanie, kiedy z winy uszkodzenia/awarii elementów kompletnego rozrządu rozwala nam głowice i coś przy okazji.
A jak nie daj Boże (Bóg dowolny) mamy inne rolki/napinacze a inny producent samego paska....
to przepychanka "czyja wina, że się zesrało" będzie trwać latami.

Od ASO da się coś wyegzekwować (po dobroci lub niekoniecznie). Jak kupisz zamiennik to producent zwali na montaż, a warsztat na producenta.

ASO wymieni rozrząd na nowy ale silnika nie naprawi po zerwaniu paska. Info od mechanika, tego z gatunku kumatych.