1.4 TSI

[AndrzejKrawczyk]

Ja S3 do miasta biorę. Po roku z S2 stwierdzam, że samochód jak samochód do miasta. Czasem trudniej zaparkować ale nie ma co przesadzać.

[pab567]

Powiedz to mojej żonie...

[bogge]

Lubię większe auta, lubię przestrzeń - również w mieście ; - )

[whity]

Zgoda, ale teraz nie kręcę jazd jak kiedyś po trasach, więc dla mnie optymalny wybór - dość szybkie i jak zdarzy się dłuższa podróż, to i te 220 poleci. Czego chcieć więcej od Superba?

A wtedy będzie palił więcej niż 3,6

[bogge]

Raz na jakiś czas może, nie zbiednieję a zakup większego silnika dla mnie w aktualnej sytuacji po prostu mija się z celem.

Całe życie jeździłem autami z większymi silnikami, więc raz mogę pośmigać uturbionym 1.4, why not ; -)

[bogge]

220 raczej nie poleci, a i rozpędzać do 200 będzie rozpędzać się bardzo długo. Ma dość fajny dół, ale szybko kończy. Na krótkie trasy jak najbardziej OK, ale S do miasta?

Hmm, ACT właśnie lata ponad 220? Przynajmniej tak twierdzi folder jak również kilka filmów na youtube, gdzie oglądałem jak wygląda przyspieszenie z tym silnikiem. Moim zdaniem, nie ma tragedii.

[paulus]

Tia i męczyć się mułem, którym strach wyprzedzić TIRa, bo można nie zdążyć.

Pstrykacz ma zaburzenia psychiczne... bo jak nazwac kogos, kto twierdzi ze autem z silnikiem 125 konnym co ma przyspieszenie do setki 9,9 nie da sie wyprzedzic tira??? Na Jowisza... albo wariat, albo pisze po ostrym chlaniu...

[Enriquez]

Może i się da, ale czas zastanawiania się nad tym manewrem jest dłuższy niż przewidziany na całą podróż.

[forrestas]

Zrobiłem 120k i jakoś nie kojarzę, żebym przed każdym wyprzedzaniem odmawiał różaniec. A z wyprzedzania na trzeciego i na styk to wyrosłem jak mi się załoga powiększyła. Fakt, że na autostradzie trochę brakuje żeby ładować non-stop 180 ale 2 razy do roku na wakacje jakoś da się to znieść. I nie oszukujmy się po drogach jeździ masa słabszych aut i jakoś dają radę (... zostaje parę aut które można wyprzedzić komfortowo nawet mając tylko 125KM). Powiem więcej, są auta kompaktowe które mają masę podobna do S2 i mniej kuni i jakoś nikt nie stęka, źe padaka, a jeżdżą naprawdę jak padaka w porównaniu z S2 (akurat takie jedno mam )

[pstrykacz]

Tia i męczyć się mułem, którym strach wyprzedzić TIRa, bo można nie zdążyć.

Pstrykacz ma zaburzenia psychiczne... bo jak nazwac kogos, kto twierdzi ze autem z silnikiem 125 konnym co ma przyspieszenie do setki 9,9 nie da sie wyprzedzic tira??? Na Jowisza... albo wariat, albo pisze po ostrym chlaniu...

No jak ktoś całe życie jeździł 1,4 MPI to mając 125 KM to tak jakby "chwycił Pana Boga za nogi"
Normalnie rakieta

[Misiek Fisiek]

Tia i męczyć się mułem, którym strach wyprzedzić TIRa, bo można nie zdążyć.

Pstrykacz ma zaburzenia psychiczne... bo jak nazwac kogos, kto twierdzi ze autem z silnikiem 125 konnym co ma przyspieszenie do setki 9,9 nie da sie wyprzedzic tira??? Na Jowisza... albo wariat, albo pisze po ostrym chlaniu...

Dać się da, ale ile emocji

[pstrykacz]

Tia i męczyć się mułem, którym strach wyprzedzić TIRa, bo można nie zdążyć.

Pstrykacz ma zaburzenia psychiczne... bo jak nazwac kogos, kto twierdzi ze autem z silnikiem 125 konnym co ma przyspieszenie do setki 9,9 nie da sie wyprzedzic tira??? Na Jowisza... albo wariat, albo pisze po ostrym chlaniu...

Dać się da, ale ile emocji

Szczególnie na takiej drodze jaką miałem do Zawidowic (droga 11), gdzie trzeba było naprawdę zrobić to szybko bo ruch był niemały. Co innego na autostradzie czy tam innej eSce, najwyżej trochę się poblokuje lewy pas

[szms]

Dać się da, ale ile emocji

I widzisz, 1.4 125 km to jedyna wersja Superba, która daje emocje i nutkę adrenaliny

[pstrykacz]

Oj, nie jedyna, jest jeszcze 1,6 TDI
To wersje dla zwariowanych wielbicieli 1,4 MPI.

[szms]

No to dwa, faktycznie.