Forum Skoda Superb

Nom żółte mi ostatnio dupe uratowały, ale u mnie 312 mm za malutkie teraz i też bedzie swap na 345

Cienki221 pisze: U mnie jest to samo, czyli przegrzane klocki. Moje padły po 5tys, dziś na desce wyskoczyło, że sie kończą, w bagażniku leżą już Textary przód i tył wiem, że to nie jakiś mega sportowy klocek, ale sprawdzony przeze mnie

Wyskakuje coś na desce, że się kończą ??

Tak.. poducha

hehehe

orlik pisze:

Cienki221 pisze: U mnie jest to samo, czyli przegrzane klocki. Moje padły po 5tys, dziś na desce wyskoczyło, że sie kończą, w bagażniku leżą już Textary przód i tył wiem, że to nie jakiś mega sportowy klocek, ale sprawdzony przeze mnie

Wyskakuje coś na desce, że się kończą ??

Tak zaświeca się coś takiego

OOo widzisz nie miałem zielonego pojęcia, nastawiony byłem na doglądanie i słuchanie klocków
Zrobiłem na swoich już 31 tys. i nic jeszcze nie wyskakuje, na przeglądzie też sprawdzali i jeszcze są OK - tylko fakt faktem mało hamuje, a jak już to otwieram okna i wyciągam ręce

Faktycznie szacun, aż 30 kkm na jednych klockach. Trzeba to chyba opisać w auto świecie

Heheh ja w s2 pierwsze wymieniałem przy 180tys

Właśnie wczoraj zaczęłym mnie sie odzywać klocki ... trzeszczą ale kontorlki jeszcze nie wywaliło ale jest radość poprzednie zmienialem przy przebiegu 25 tys. A na tych zrobilem 29 tys.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

szms pisze:Faktycznie szacun, aż 30 kkm na jednych klockach. Trzeba to chyba opisać w auto świecie

Czyli jednak jak zrobię 40-50 kkm to trzeba będzie to opisać w auto świecie

orlik pisze:OOo widzisz nie miałem zielonego pojęcia, nastawiony byłem na doglądanie i słuchanie klocków
Zrobiłem na swoich już 31 tys. i nic jeszcze nie wyskakuje, na przeglądzie też sprawdzali i jeszcze są OK - tylko fakt faktem mało hamuje, a jak już to otwieram okna i wyciągam ręce

Moje skończyły sie przy 41tyś km, ale ja mam ciężką nogę. Co do czujnika to, jeszcze przed zaświecenie sie kontrolki, byłem w serwisie i na moje pytanie: Czy superb posiada jakiś czujnik zużycia klocków, dostałem odpowiedź: Niewiem

Ja ma klocki mniej więcej w połowie zdarte a mam 45000 km. Przy długiej jeździe w trasie na szybkościach w okolicach 180 km/h słychać dziwny odgłos przy hamowaniu... po przestygnięciu jest ok...

Kolo 17 klocki zaczely mi gwizdac przy normalnej jezdzie ... i wlasnie wracam z Galla ... na rano będzie auto gotowe.... Wspaniali Ludzie pracują w nocy...

22.47 telefon z serwisu...
- klocki przód do wymiany, klocki tył i tarcze z przodu... bo klocek zniszczył rant
- na pytanie dlaczego samochód nie sygnalizował skoro klocki wymieniane 30 tys temu w serwisie...
- odpowiedź: może koledzy dali bez czujników...
Nosz kur.... a

to niech dają tarcze gamoniaki skoro nie dali