Forum Skoda Superb

Cześć, mój suberb ma następującą przypadość:

temperatura koło 0, Włączam zimny samochód i wiozę córkę do szkoły - 1.6 km. Prędkości osiedlowe i samochód jest daleki od temp. 90 stopni. Po wyłączeniu silnika uruchamia się wentylator i wyje kilka minut.

Superb pewnie chciałby być helikopterem ale sprawa dziwna dość. Płyn chłodzący jest w normie.

Powiem Ci tak - oba moje sąsiady mają tę przypadłość i ASO twierdzi że tak ma być.

bye more to element odstraszajacy kuny ktore uwielbiaja przewody cisnieniowe w TDI

W leonie 5F tak mialem ze wariowaly wentylatory i bylo to zwiazane z przerwaniem dopalania dpf. Tez silnik 2.0 tdi.

mój też czasami włącza wiatraki nie wiadomo po co, szczególnie to dziwne gdy do roboty zajadę, gdzie ostatnie 3 km po mieście i do tego spokojna jazda, a co dziwniejsze zasłonięta żaluzja chłodnicy

Sprawdź czy ta sytuacja powtarza się przy wyłączonej klimatyzacji, bo drobne uszkodzenie czujnika w klimie jest częstą przyczyna pracy wentylatorów.

To chyba niedokończone wypalanie DPF - mój też tak czasem robi (w SII to było bardzo, bardzo rzadkie, a w SIII widzę, że dość częste)

Potwierdzam, to wypalanie DPFa...

Też miałem taką sytuację, niby nie zalecają wyłączać silnika jak ten pseudo ekologiczny wynalazek się wypala, jeżeli tak to czemu nie wyświetla się żaden komunikat tylko trzeba nasłuchiwać czy silnik ma wyższe obroty i czy wentylator chodzi - bezsens totalny.
Ostatnio złapało mnie pod sklepem i czekałem aż ta gówniana procedura się zakończy, gdzie tu ekologia jak musiałem z 10 minut czekać na zakończenie tego procesu?

Dziwnie to to działa, powinno się niby na autostradzie wypalać samoczynnie, ja ostatnio przejechałem jakieś 1kkm autostradą następnie po mieście jakieś 30km i zaczął się wypalać. Nie zauważyliście ze zimą wypala się częściej?

Jest to wypalanie DPFa i wbrew pozorom można bez żadnych konsekwencji wyłączyć silnik. Silnika nie można wyłączać jak pojawi się kontrolka o wypalaniu DPFa.