Forum Skoda Superb

wydawało mi się że to bolączka silników bardziej wysilonych, mialem taki problem w audi a4 2.0 tdi 170 KM.

Foton pisze:Miałbyś 4x4 to by Ci nie zrywało:)

I liter wincyj by mnie palił plus AdBlue w zestawie...
Obecnie bez startu poniżej 5s do 100 nie ma co się wychylać, a i tak wszyscy równo stoją w korkach i na kolejnych światłach, więc przyspieszenie ze startu zatrzymanego traktuję raczej w kategoriach wystarczające lub nie. Czasem wkurza że mieli kołami pod górę (mimo elektronicznej nibyszpery), albo ruszyć nie może, ale to tylko świadczy jak słabo tym razem VW zrobił te zawieszenie...

Mnie tam bardziej martwi 80 wyprzedzam a tu rajdowiec w gulfie but w podłogę "mnie nie pokonosz" i wtedy niestety i ten diesel 190 ma ciężko, ale jak mowisz jak wystarczajace to jeździsz...

Bo dzisiaj to już nawet 4sek do setki w skodzie nie robią wrażenia więc tym bardziej FWD nie ma sie co napinać bo i tak wielki ch.. z tego wyjdzie

jdef90 pisze: I liter wincyj by mnie palił plus AdBlue w zestawie...

Nie paliłby więcej. Miałem S2 140KM z 4x4 i nie zauważałem wzmorzonego apetytu na paliwo. I w sumie tzw dynamiki mi nie brakowało.

jak dla mnie start z pod świateł nie ma aż takiego znaczenia, ważniejszy jest czas wyprzedzania tirów

Na tym forum wszystko co nie ma 400koni nie jedzie

yaro_1 pisze:jak dla mnie start z pod świateł nie ma aż takiego znaczenia, ważniejszy jest czas wyprzedzania tirów

O to racja.

lu5asz pisze:Na tym forum wszystko co nie ma 400koni nie jedzie

A to nie:)

Foton pisze:

yaro_1 pisze:jak dla mnie start z pod świateł nie ma aż takiego znaczenia, ważniejszy jest czas wyprzedzania tirów

O to racja.

Problem załatwia odpowiednie planowanie i różnica prędkości, tego nauczyłem się jeżdżąc kiedyś klockiem z dieslem 113KM (miał za to stały 4x4 ), no i w moim przypadku jednak większość "przelotów", gdy minuty mają znaczenie bo składają się w godziny, to jednak pokonuję na autostradach, więc dojazdówka kilkanaście km za tirami to nawet na uspokojenie mi dobrze robi, a jak nie, to patrz pkt 1 i w sumie nawet w razie skuchy też źle nie jest, choć katapultą 150KM z pewnością nie jest.

OKi, ciąg dalszy mojej historii silnika 2.0 TDI 150KM i zwiększonego zużycia oleju tutaj: viewtopic.php?f=57&t=7717