Strona 2 z 3

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 06:45
autor: szms
Dokładnie jak whity mówi.

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 09:04
autor: CLO27
No ja tak robie mogę komuś zawsze odsprzedać (zazwyczaj tak sie dzieje) i odzyskuje jakieś 50 % ceny nowych...w tym sezonie jednak chyba będę musiał jeździć do końca bo chce 19 na lato...moja opinia jest taka zeby przy 3-4 zamieniać inni mogą co 5 lat ja i tak czasami musze dwa komplety w lecie zmienić (zwlaszcza w dieslu tak mialem) :P

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 09:29
autor: Sebastian_M26
Opony różnie reagują na zużycie, przy 4mm całkowitej csc5 diametralnie lepiej trzyma na mokrym od sportmaxxrt z 4mm.

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 11:00
autor: alexyn
A co sądzicie o oponach bieżnikowanych znanych również jako "nalewki" ? :-)

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 11:13
autor: whity
Zajrbiste :lol:

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 12:09
autor: JacekRS
alexyn pisze:A co sądzicie o oponach bieżnikowanych znanych również jako "nalewki" ? :-)
To podpucha jakaś? :lol: :lol: :lol:

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 13:10
autor: Tom-Tdi
Nokian jest właśnie tak podrabiany w postaci nalewek.

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 13:12
autor: szms
Niektórzy jeżdżą na nalewkach i sobie chwalą, ale to jak jazda na bombie. Znajomy przy ostrym hamowaniu zgubił bieżnik 8-)

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 13:26
autor: CLO27
Profil - nalewki robiaca bardzo dobre, ale nie na lato to raz, nie do jazd autostradowych to dwa.

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 13:51
autor: JacekRS
szms pisze:Niektórzy jeżdżą na nalewkach i sobie chwalą, ale to jak jazda na bombie. Znajomy przy ostrym hamowaniu zgubił bieżnik 8-)
Niektórzy biorą buty ze śmietnika, dają nową podeszwę i też chodzą... Opona to bardzo ważny element bezpieczeństwa, do Tico bym nalewek nie założył, a co dopiero do takiej krowy jak jest Superb.

Co z tego, że nawet lana guma będzie najlepszej jakości, jak nigdy do końca nie wiesz, co przeżyła opona, na którą to "nalali" - a dam sobie rękę uciąć, że te całe profi zakłady nie wykonują żadnej innej kwalifikacji opon po za wzrokową kontrolą i tak jak mówisz szms - "jazda na bombie".

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 13:55
autor: alexyn
s-e-b-e-b pisze:alexyn...kufa litości... nalewki, Żukiem jeździsz ?!
Nie. Ale ostatnio porwadzę ożywioną dyskusję z moim znajomym (fanem nalewek) i się zastanawiałem jakie jest Wasze zdanie skoro temat i tak traktuje o oponach. Żeby nie było...w życiu bym nie założył nalewek...szczególnie do Żuka :-)

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 14:04
autor: jdef90
JacekRS pisze: do Tico bym nalewek nie założył, a co dopiero do takiej krowy jak jest Superb.
dam sobie rękę uciąć, że te całe profi zakłady nie wykonują żadnej innej kwalifikacji opon po za wzrokową kontrolą
a którą rękę? :mrgreen:
nalewki wykorzystywane są w transporcie ciężkim...



tutaj raczej jest kwestia tego, że nie opłaca się oszczędzać na nalewkach w osobówkach, bo ceny opon i dystanse czyli konieczność wymian znacznie niższa, poza tym auta osobowe obecnie jeżdżą z wyższymi prędkościami, z którymi nalewki mogą sobie już tak dobrze nie radzić.

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 15:18
autor: CLO27
:mrgreen:

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 15:35
autor: JacekRS
jdef90 pisze:
JacekRS pisze: do Tico bym nalewek nie założył, a co dopiero do takiej krowy jak jest Superb.
dam sobie rękę uciąć, że te całe profi zakłady nie wykonują żadnej innej kwalifikacji opon po za wzrokową kontrolą
a którą rękę? :mrgreen:
nalewki wykorzystywane są w transporcie ciężkim...



tutaj raczej jest kwestia tego, że nie opłaca się oszczędzać na nalewkach w osobówkach, bo ceny opon i dystanse czyli konieczność wymian znacznie niższa, poza tym auta osobowe obecnie jeżdżą z wyższymi prędkościami, z którymi nalewki mogą sobie już tak dobrze nie radzić.
Nic nie wspomniałem o transporcie ciężkim. O "nalewkach" do sprzętu ciężkiego od dawna wiedziałem, śmiało można powiedzieć, że tam nalewka nie jest tania, co w przypadku zakupu do osobówek jest głównym argumentem dla ich "miłośników" :)

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 15:37
autor: sane
alexyn pisze:A co sądzicie o oponach bieżnikowanych znanych również jako "nalewki" ? :-)
Nie ma co sądzić, to trzeba zobaczyć ;)

Obrazek

Obrazek