Strona 1 z 3

Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 10 wrz 2017, o 16:16
autor: lob
Czas akcji : bieżące dni , wakacje we Francji.
Miejsce akcji: Langwedocja ( płd. Francja )
Bohater akcji: Superb 190 KM diesel 4x4 wyposażony w opony PIRELLI CINTURATO P7 rozm. 235/40-19
Przebieg samochodu 56 500 km ( z tego na zimowych oponach ok. 25 000 km)
Wysokośc bieżnika : 2,5 - 3,0 mm ponad znaczniki zużycia.

Przebieg akcji:
Już we Francji pod koniec trasy z Polski ( pod Narbonne) sygnalizacja spadku ciśnienia w lewym przodzie.Sprawdzenie wzrokowe na parkingu - nie wygląda na przebicie .Aktualizuję set ciśnienia.Po trzech dniach objazdów okolicy sygnalizacja prawy przód spadek ciśnienia , a potem sygnalizacja spadek we wszystkich kołach . Jadę do kompresora i pompuję do 2,5. . W przodzie było 1,7 , w tyle 2,2. Przed podróżą wszędzie 2,5.
Następnego dnia robię ok. 200 km , byłem w Hiszpanii. Rano w sobotę, prawy przód flak , lewy coś mało powietrza.
Jadę na dojazdówce do Noruto .Opona prawa ma przebicie .Naprawiają. Mówią ,że nie polecają na niej jeżdzić .Mowię o lewej ,oglądają i stwierdzają ,że obie przednie to złom i nie mam nigdzie dalej jechać ( miałem tego dnia do Prowansji). Nie mają 19 -tek na stanie , dostaję adres wulkanizatora.On też nie ma od ręki. Sprowadzi na poniedziałek.Więc kibluje w Narbonie.

Pytanie: Gdyby rozleciały się całkowicie, jak wyglądałaby kraksa na autostradzie w Niemczech (jechałem ok.160 km/godz) , albo we Francji ( 130 km/godz.)?

PS. Nie znam francuskiego więc opis opon z Norauto jest z konieczności szczątkowy. Po angielsku mówią jak powszechnie wiadomo niechętnie.

Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 10 wrz 2017, o 16:40
autor: whity
No i w czym masz problem? Ze opony zjechane ?
Mamy ci odpowiedzieć ze byś moze dachował ?

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 10 wrz 2017, o 17:03
autor: CLO27
Opony 3 mm to szrot...na takich po autostradzie strach jezdzic, do 4 mm jeszcze na trasy-zaraz ktoś napisze ze miał 3 i super, ale sprawdzcie jak się takie na deszczu zachowują i jak sie ich charakterystyka zmienia po poniżej 4 mm....

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 10 wrz 2017, o 17:05
autor: marcin wroclaw
4 mm to już i tak bardzo niewiele na deszczu. Druga sprawa, że stare gumy twardnieja i też gorzej się trzymają... Szczególnie zimowe

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 10 wrz 2017, o 17:24
autor: lob
Wysokośc bieżnika : 2,5 - 3,0 mm ponad znaczniki zużycia.

Może czas wrócić do szkoły i nauczyć się czytać ze zrozumieniem.

To kiedy wymieniać ? Jak 7 mm ponad znacznik.Bez jaj.
Napisałem powyższe ,aby uczulić na Pirelli. Nigdy dotąd nie kupowałem tej marki .Te są fabryczne.Samochody mam od 1985 r , z reguły dwa ,więc trochę opon w źyciu kupiłem.

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 10 wrz 2017, o 17:34
autor: Wallygator
Zjeździłem kilka kompletów P7 225/45/17 w Octavii, nigdy nie miałem z nimi kłopotów. Jak przednia ośka była zużyta zakładałem nowe na tył, tylne na przód.

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 10 wrz 2017, o 17:49
autor: Camillinhio
Ja miałem w tych oponach tylko zastrzeżenia do trzymania na mokrym. Na suchym dawały radę, i był w sumie dość wytrzymałe. W internetach P7 mają różne opinie, także co kierownik to opinia.

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 10 wrz 2017, o 17:51
autor: piramida
Pytanie zasadnicze, dlaczego schodzi z nich powietrze? Nie posiadają żadnych dziur i mimo tego powietrze schodzi? Dziwne

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 10 wrz 2017, o 18:36
autor: lob
No właśnie.
W prawej było przebicie. Ale z obu powoli schodziło powietrze zanim powstało. Zresztą ze wszystkich schodziło.Tyle ,że z przednich bardziej zużytych bardziej. Wentyle sprawdziłem i wykluczam.
Wygląda jak gdyby straciły szczelność ogólną.
Ale nie słyszałem wcześniej o czymś takim.
Pomęczę się i zabiorę je do Polski, bo jestem cholernie ciekawy.

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 10 wrz 2017, o 18:40
autor: lob
" P7 225/45/17 w Octavii"
myślę,że rozmiar robi różnicę , a także ciężar przodu w Superbie dieslu.

Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 10 wrz 2017, o 18:52
autor: whity
Miałem tdi 190km superb 3 z dokładnie tymi oponami... nie mialem zadnych zastrzeżeń nawet nie nt głośności i żadnego ząbkowania !!! Nawet jakos sie nadmiernie nie zdzierały, wiec myśle ze albos zes jezdzil gdzieś "na grzybki" albo huk wie gdzie

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 10 wrz 2017, o 19:10
autor: Foton
albo SuperBE zostalo przeladowane.

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 10 wrz 2017, o 23:06
autor: CLO27
lob pisze:Wysokośc bieżnika : 2,5 - 3,0 mm ponad znaczniki zużycia.

Może czas wrócić do szkoły i nauczyć się czytać ze zrozumieniem.

To kiedy wymieniać ? Jak 7 mm ponad znacznik.Bez jaj.
Napisałem powyższe ,aby uczulić na Pirelli. Nigdy dotąd nie kupowałem tej marki .Te są fabryczne.Samochody mam od 1985 r , z reguły dwa ,więc trochę opon w źyciu kupiłem.
No dokładnie o to mi chodziło 3 mm ponad znacznik do wyjebania....no chyba że jeździsz 150 max to pierd....

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 06:32
autor: whity
Clo 3mm ponad znacznik to 4,6mm...
Skoro ty juz wywalasz opony ti gratki .
Nowe maja 7,5-8mm

Re: Pirelli Cinturato p7 - czy groża śmiercią ?

: 11 wrz 2017, o 06:44
autor: xtremesystems
nowe semi nieraz maja po 5,5~6 mm

co trzeba przyznac ze r1r jako nowki w pierwszym sezonie dawaly rade w ulewie. teraz koniec drugiego już maja duzo mniej miesa i jak lunelo na dwupasmowce to przy 100 zaczela migac kontrolka esp caly czas [bez przerwy przez kilka sekund]
zwolnilem do 80~75 wszystko ok.
na prawy pas i grzecznie jade a lewym mnie mijają [wiec mniemam ze nie mieli aquaplaningu]

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka