Forum Skoda Superb

Skoro wada zacisku spowodowała zniszczenie tarcz i klocków to ich podejście jest śmieszne, ale jakoś mnie to nie dziwi.
Jak uderzysz do kogoś wyżej to pewnie wymienią.

w fabii ds performance. rbf 600 i brembo max daja co najmniej 5 hamowan ze 180 do 60. co ciekawe ate ceramic i ate power disc wytrzymały nawet dluzej ale ogolnie hamowaly slabiej.

powerdisc i ceramic przy hamowaniu na cieplo wydawaly podobny dźwięk do hamujacego pociagu [nie pisk na koncu, co buczenie] mnie to padowalo
natomiast brembo max i ds piszcza podczas lekkiego hamowania przy dojezdzie do swiatel.

ogolnie brac nacinane tercze bo czyszcza klocek i niweluja poduszke powietrzna miedzy tarcza a klockiem

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Guzik prawda, mam tarcze nacinane w jednym z aut i takie same buczenie przy ''schodzeniu'' z dużych prędkości. Rowki zapychają się bardzo szybko...

ja mogę wiercone polecić , ale za chwilę zacznie się płacz tych co nie jeździli na takich tarczach, że pękają.... (też z klocka zbiera delikatnie, ale nie buczy jak nacinane)

ps. problem występuje we wszystkich autach czy tylko w tych słabszych wersjach??
Chłopaki na niemieckim forum, też użalają się nad niszczeniem tarczy po przebiegu rzędu kilkunastu tyś. km., ale są to raczej użytkownicy słabszych wersji.

W 280 jako jedynej są z tyłu wentylowane tarcze 310mm. I biorąc pod uwagę to, że po ich wymianie na nowe buczenie ustaje - tu leży przyczyna. Inna sprawa, że mamy ten auto-hold, co trochę skraca żywotność układu ze względu na przywieranie klocka do tarczy, szczególnie po dłuższym postoju na noc albo po myciu.

dlatego dziada wyłączam jak go nie potrzebuję i auto stoi na równym

Ja rano przed ruszeniem zawsze spuszczam z ręcznego i nie słyszę już takiego jebnięcia puszczających klocków jak na autoholdzie po nocy.

Enriquez pisze:Ja rano przed ruszeniem zawsze spuszczam z ręcznego

No jak spuści z ręcznego to od razu weselszy i klocki nie przeszkadzają

Sebastian_M26 pisze:Guzik prawda, mam tarcze nacinane w jednym z aut i takie same buczenie przy ''schodzeniu'' z dużych prędkości. Rowki zapychają się bardzo szybko...

a guzik prawda bo zalezy o tarcz. brembo maxy sie nie zapychaja. ate pd zapychaja od bardziej od strony tloczka i oslony. brembo rowniez nie buczą jak ate, pewnie dlatego ze rowki w brembo sa jakies 3~4 razy szersze od rych w ate

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Te buczenie to przypomina mi hamujące pociągi
Ja się tym nie przejmuję dopóki auto hamuje.

Jeśli chcecie już tak bardzo dbać o tarcze, to na pewno nie powinno się korzystać z Auto Hold po gwałtownym hamowaniu (np. jedziesz 120 km/h i ostro hamujesz przed światłami). Tarcze wtedy się nagrzewają a klocki je punktowo ściskają (dotyczy to też aut z automatyczną skrzynią i trzymania na normalnym nożnym hamulcu) i dochodzi do przygrzania pyłu z klocków do powierzchni tarczy oraz mikroodkształceń. Czasem widać aż ślad całego klocka na tarczy... to właśnie też jest przyczyną dziwnych dżwięków, wibracji itp.

Milus pisze:Pytanie jak postępować jak centrala VW odmawia naprawy gwarancyjnej?
Zacisk wymienia na gwarancji a tarcz i klocków niechcą.

powiem Ci lepiej... uszkodzi sie jedna tarcza lub klocek i musisz kupic kpl chociaż są pozostałe nówki szktuki... mi wywaliło rów w tarczy przy przebiegu 10 tys... walczyłem z ASO 3 miechy bo wymienili mi obie strony i chcieli kase... z 3200 zł zapłaciłem 1500...

na rzgowskiej robiłeś siare?

gachul pisze:

Milus pisze:Pytanie jak postępować jak centrala VW odmawia naprawy gwarancyjnej?
Zacisk wymienia na gwarancji a tarcz i klocków niechcą.

powiem Ci lepiej... uszkodzi sie jedna tarcza lub klocek i musisz kupic kpl chociaż są pozostałe nówki szktuki... mi wywaliło rów w tarczy przy przebiegu 10 tys... walczyłem z ASO 3 miechy bo wymienili mi obie strony i chcieli kase... z 3200 zł zapłaciłem 1500...

VW się wypieło dali tylko nowy zacisk - tarczę i klocki dostałem z salonu po kosztach i bez robocizny za 1000.

Ja tam zawsze parkuje na autoholdzie i nic sie z hamulcami nie dzieje