Strona 3 z 4

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 8 lis 2017, o 17:06
autor: piramida
Czasami pomaga zmiana lepkości oleju ale 0.7 czy 0.5l na 1000 to przesada w nowym samochodzie.

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 8 lis 2017, o 20:31
autor: jdef90
No u mnie nastąpiła jakaś eskalacja po wymianie na nowy olej... będą sprawdzać turbinę, odmy itp itd

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 9 lis 2017, o 08:32
autor: marszal
Pytanie jeszcze jaki olej znika - bo jak jeździcie na Castrolu to żadna ilość mnie nie zdziwi.
Moja mazda6 żarła litr na 1000km, po zmianie na Total przestała zżerać olej.

Teraz kura jeździ na motulu i też nie żre, zmieniam co 20kkm

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 9 lis 2017, o 10:25
autor: Wallygator
Motul jest ponoć najpowszechniej podrabianym olejem...

w mojej poprzedniej OII 2.0 TDI (BKD) dolewałem 10-11kkm od wymiany 1l oleju, wymiany były co 15kkm. Nalatałem nią 295kkm, było tak zawsze od początku. Nieważne, czy był to Motul, czy Castrol, czy inne wynalazki, zawsze po tych ok. 10kkm był żółty sygnał o niskim stanie oleju, po zalaniu litra stan był max. Zobaczymy jak Superbie będzie się silnik zachowywał. Jak będzie tak jak w OII to dla mnie spoko.

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 24 lis 2017, o 10:32
autor: Blueskojota
Ja w poprzedniej S3 równo co 10 tysięcy kilometrów miałem pół litra do dolania.
idealnie, ni mniej ni więcej ...

W bonusie, płyn chłodniczy również w takich odstępach.

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 24 lis 2017, o 12:18
autor: marcin wroclaw
marszal pisze:Pytanie jeszcze jaki olej znika - bo jak jeździcie na Castrolu to żadna ilość mnie nie zdziwi.
Moja mazda6 żarła litr na 1000km, po zmianie na Total przestała zżerać olej.

Teraz kura jeździ na motulu i też nie żre, zmieniam co 20kkm
Ciekawe, od nowości leje tylko Castrol a i po 121 000km nie bierze oleju

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 24 lis 2017, o 12:23
autor: Foton
Ale ty masz tsi.. a nie t di co bierze olej:)

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 24 lis 2017, o 14:23
autor: jdef90
update: jednak idzie z ubezpieczenia "gwarantowane auto"

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 24 lis 2017, o 16:56
autor: Łuki_ssuperb
Ale ze co remont silnika ?

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 27 gru 2017, o 20:59
autor: jdef90
OK, mamy ciąg dalszy.
Przeprowadzono u mnie "próbę olejową". W sumie myślałem, że to bezsensowna formalność, że auto mieści się w "normie" zużycia oleju 0,5l /1000km, ale ponieważ nie chciałem aby spotkała mnie przykra niespodzianka i żeby ASO sprawdziło dokładnie turbinę, odmę itp, to przystałem na tę procedurę. I tu zdziwienie... na dystansie 400km z wyliczenia wyszło zużycie na poziomie 0,7 l/1000km (próba przeprowadzana po wymianie na nowy olej).

Ok, Houston, mamy problem. ASO sprawdza zgodnie z procedurami turbinę, odmę i może jeszcze coś... brak objawów wycieków itp.

I tu pojawia się ubezpieczenie... serwis zgłasza do nich sprawę. Ubezpieczyciel na to - OK, prosimy o przygotowanie kosztorysu wymiany silnika. O.... tu jednak już trochę spodziewałem się, że nie może być tak pięknie... Po dostarczeniu wyceny (+35k) informacja, że przysyłają swojego rzeczoznawcę. Ten umawia się z ASO na rozbiórkę silnika, jednocześnie mnie informując, że w przypadku gdy nie stwierdzi awarii, koszty rozbiórki i późniejszego złożenia będą mnie obciążały... Hmmm... nie ma awarii? A zużycie oleju ponad normy producenta? Proszę Pana, ja zajmuję się silnikami, uprzedzam Pana lojalnie, że tak to w praktyce wygląda. Na 90% nie będzie tam pękniętego pierścienia czy czegoś ewidentnie złamanego, urwanego, a w takim przypadku ubezpieczyciel odmawia wypłaty. No cóż... 10% szans że jednak coś będzie i zapisy w OWU ubezpieczenia o konieczności dokonywania napraw w ASO, skłaniają mnie ku temu aby jednak rozbierać silnik.
Widok mamy taki (przebieg 60k km)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widać zapieczony olej spływający po zaworach, zapieczony olej na świecach żarowych, wytarte tłoki (rozregulowana geometria układu korbowo-tłokowego), przedmuchy i duże, jak na taki przebieg, ilości nagaru. Jednak o dziwoniemal wszystkie luzy mieszczą się w "normach" (tak, takich mniej więcej, jak 0,5 ltr / 1000km w przypadku zużycia oleju).

W/w objawy oraz przede wszystkim leżące poza normą zużycie oleju (czyli auto generalnie niesprawne, dalsze użytkowanie grozi np. zapchaniem DPF, nagłym unieruchomieniem, a może i zniszczeniem silnika, jak jednak tłoki się rozklekocą) nie są jednak dla ubezpieczyciela awarią :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Mam ubezpieczenie "gwarantowane auto", w najwyższym wariancie - platynowym, oferowane przez Skodę... o tak ładnie je reklamują:
http://www.skoda-auto.pl/serwis/program ... owane-auto
  • WARIANT PLATYNOWY - Najszerszy zakres ubezpieczenia porównywalny z zakresem gwarancji fabrycznej. Obejmuje ochroną wszystkie części zamontowane w pojeździe fabrycznie, z wyłączeniem elementów i materiałów eksploatacyjnych. Dostępny dla samochodów w wieku do 2 lat, których przebieg nie przekracza 60 000 km.
W OWU też ładnie piszą:
W Pakiecie Platynowym Ochroną ubezpieczeniową objęte są wszystkie mechaniczne, elektryczne i elektroniczne
Części i Zespoły Części zamontowane w Pojeździe fabrycznie, z wyłączeniem:
a) części, które wymagają okresowej wymiany, takie jak: koła i opony, świece zapłonowe, pióra i ramiona
wycieraczek, szczęki i klocki hamulcowe, bębny i tarcze hamulcowe, amortyzatory, akumulatory, żarówki,
bezpieczniki i filtry: paliwa, powietrza, oleju i przeciwpyłowy;
b) uszkodzenia karoserii, powłoki lakierniczej spowodowane utlenianiem i korozją;
c) uszczelek drzwiowych i okiennych, klamek, zawiasów, ograniczników otwarcia drzwi, zamków w drzwiach
i pokrywach, tapicerki, elementów ozdobnych;
d) elementów sprzęgła zniszczonych w wyniku normalnej eksploatacji i wypalonych lub odkształconych;
e) uszczelek i uszczelniaczy z wyłączeniem uszczelki podgłowicowej, pasków napędowych osprzętu silnika, rur
i przewodów giętkich oraz systemu odprowadzający wodę z nadwozia;
f) instalacji gazowych;
g) części niezamontowanych fabrycznie, a w szczególności: radia, odtwarzacze CD, zmieniarki CD, anteny,
urządzenia elektroniczne, system nawigacji, telefon i zestaw głośnomówiący, sprzęt audio-wideo, produkty
ruchome i nieruchome, np. indywidualne instalacje, takie jak urządzenia kempingowe, turystyczne
i biznesowe;
h) elementów zawieszenia, takich jak: mocowania kolumny McPhersona, wahaczy oraz ich elementów,
elementów metalowo gumowych zawieszenia przedniego oraz tylnego, łączników stabilizatora, końcówek
drążków kierowniczych;
i) elementów układu wydechowego wraz z katalizatorem (z wyłączeniem sondy lambda);
j) instalacji elektrycznej i wiązek kabli, przewodów wysokiego napięcia;
k) następujących akcesoriów i elementów wyposażenia Pojazdu: foteli, anten radiowych i zasilających je
silniczków nadwozia, wszystkich szyb, reflektorów, lamp, mechanizmów przesuwania i dopasowywania
siedzeń;
l) kosztów naprawy lub wymiany obudów, chyba że ich uszkodzenie nastąpiło w wyniku Awarii Części lub
Zespołu Części objętych Ochroną ubezpieczeniową;
m) dachów w samochodach typu kabriolet;
n) baterii zasilających układu hybrydowego.
W Pakiecie Platynowym, paski napędowe rozrządu są objęte zakresem ubezpieczenia, jeśli przestrzegane były
zalecenia producenta Pojazdu dotyczące ich wymiany. Wymagane jest udokumentowanie wymiany dokonanej
w Autoryzowanej stacji obsługi.


No... tak, że ten... znowu okazuje się, że wszelkie tego typu programy w chuja lecą ile mogą byle by kasę przytulić. Auto w serwisie już ponad tydzień, z silnikiem w proszku. Teraz pozostaje mi zwrócenie się o "dobrą wolę" do Skody (gwarancja minęła w lipcu, 10k km temu), szarpać się z ubezpieczycielem grzecznie pokrywając koszty z własnej kieszeni (po rozebraniu silnika zgodnie z technologią producenta dużo elementów trzeba założyć nowych plus wymiana zużytych elementów) lub ewentualnie naprawić tak jak naprawia się TSI czyli zabrać z serwisu i za około 2k PLN wszystko ogarnąć, ale jednocześnie rozstając się z ASO i przezajebistym ubezpieczeniem Gwarantowane Auto... a nie wiadomo jakie jeszcze niespodzianki mnie czekają (DSG???)... tak czy srak na razie przez Święta miałem okazję zapoznać się z Octavią 1.0 TSI (dobra wola serwisu bo teoretycznie mam 3 dni robocze z Gwarancji Mobilności, którą po każdym serwisie w ASO niby się, ma... ale tylko teoretycznie) no i pojeżdżę sobie czymś innym przez X czasu... CDN

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 27 gru 2017, o 21:47
autor: piramida
Nie ma co na nich liczyć i na ubezpieczenia, wszystko to jest tak pięknie zorganizowane aby wyciągnąć kasę od klienta a jak pojawia się problem to wszyscy robią tak aby to im było na rękę więc lej na nich ciekłym moczem i ewentualnie napraw silnik we własnym zakresie, sprzedaj go lub po prostu tak jeździj...

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 27 gru 2017, o 21:56
autor: whity
Masz duże szanse na dobra wole skody. Jezeli wszystkie przeglądy były robione terminowo i w aso, nie ma sie czego obawiać... w najgorszym wypadku skoda pokryje części a ty robociznę

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 4 sty 2018, o 09:59
autor: piecu
jdef90 pisze:Mam ubezpieczenie "gwarantowane auto", w najwyższym wariancie - platynowym, oferowane przez Skodę...
Ile za toto płaciłeś?

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 4 sty 2018, o 14:45
autor: xtremesystems
żal patrzeć na ten silnik po 60k km.
bez sarkazmu ciekawi mnie co jest przyczyna takiego rozjebania silnika. bo to nie jest tylko wina chujowych pierscieni jak w 1.8tsi

czemu rozregulowala sie geometria korbowo tlokowa. ?

wytarcie moze byc spowodowane rozrzedzeniem oleju przez ON ale geometria.? przedmuchy no to przez wytarte tloki.
ogolnie ten silnik wyglada jak po 400tys katowania a nie 60k normalnej jazdy

ciekawe jak on kompresje trzyma

Re: S3 2.0TDI bierze olej

: 4 sty 2018, o 17:14
autor: Wojti2
Ja tym silnikiem w octavii zrobiłem 170 kkm a mój kolega, który dostał octe po mnie ma już 230 kkm i dolewa 1l na 30 kkm. Coś ten przebieg mało wiarygodny.